W ligowym debiucie nowego trenera katalońskiej ekipy Hansiego Flicka Barcelona wywiozła trzy punkty z trudnego terenu, jakim jest Estadio Mestalla w Walencji. Co prawda to gospodarze jako pierwsi strzelili bramkę – w 44. minucie do siatki trafił Hugo Duro, ale jeszcze przed przerwą wyrównał właśnie Lewandowski, który wykorzystał świetne podanie Lamine’a Yamala.
ZOBACZ TAKŻE: Taki gest Roberta Lewandowskiego po meczu! Kibice są zachwyceni
Na początku drugiej części spotkania polski napastnik zanotował swoje drugie trafienie, bardzo pewnie wykorzystując rzut karny, podyktowany za faul Cristhiana Mosquery na Raphinhi. Wynik 2:1 dla gości utrzymał się do końca meczu.
Dwa gole Lewandowskiego sprawiły, że dostał on wysokie oceny od hiszpańskich mediów sportowych. Znalazł się też na okładkach niedzielonych wydań dwóch katalońskich gazet “Mundo Deportivo” oraz “Sportu”.
“Mundo Deportivo” na pierwszej stronie zamieściło duże zdjęcie Polaka i Lamine Yamala, które opatrzyło wymownym tytułem “Killer Lewy”. “Dwa gole Polaka dały Barcelonie zwycięstwo na Mestalla i wstępną pozycję lidera w debiucie Hansiego Flicka w La Liga. Po trafieniu Hugo Duro na 1:0 Robert odwrócił wynik golem z podania Lamine’a oraz kolejnym z rzutu karnego, a Pedri wrócił w dobrym stylu” – pisze sportowa gazeta z Barcelony na tytułowej stronie.
W swoim podsumowaniu postawy poszczególnych piłkarzy katalońskiej drużyny “Mundo Deportivo” określiło występ polskiego napastnika słowem “eficaz”, czyli “skuteczny”. “Wysilał się, by wspierać swoich kolegów, nie zawsze z powodzeniem. Wykorzystał świetne podanie od Lamine Yamala, a przy drugim golu nie pomylił się z rzutu karnego” – napisano o jego grze.
Lewandowski znalazł się również na niedzielnej okładce katalońskiego dziennika “Sport”. “Dublet na początek” – głosi tytuł na pierwszej stronie, na której widnieje polski napastnik przybijający “piątkę” z “Raphinhą. “Barca zdobyła swoje pierwsze trzy punkty w lidze w czasie wizyty na Mestalla dzięki dwom golom Roberta Lewandowskiego” – dodano pod tytułem.
“Sport” w swoich ocenach indywidualnych dla piłkarzy Barcy wystawił kapitanowi reprezentacji Polski notę 7. Nazwał go “Goleadorem” i podkreślił, że Lewandowski pokazał się przeciwko Valencii w swojej potężnej wersji. “Nie potrzebował silnej obecności w grze, żeby zrobić różnicę dwoma golami. Pierwszy był klasycznym wykończeniem akcji przez napastnika w polu karnym po asyście Lamine’a Yamala. Drugi, doskonale wykonanym rzutem karnym, niemożliwym do obrony dla bramkarza” – napisał dziennik “Sport” w krótkim podsumowaniu gry polskiego gracza. Na “siódemki”, które były najwyższymi ocenami, w ekipie Barcelony zdaniem “Sportu” zasłużyli również Yamal, Casado i Cubarsi.
Madrycka “Marca” także przyznała Lewandowskiemu za mecz z Valencią notę 7, najwyższą w drużynie obok Pau Cubarsiego, Marca Casado oraz trenera Flicka. Występ Polaka w sobotnim meczu “Marca” podsumowała następująco: “Do swojej pierwszej bramki, w doliczonym czasie gry pierwszej połowy, był niewidoczny, ponieważ Mosquera, oraz inni gracze Valencii, podążali za nim jak cienie. Jednak w polu karnym zawsze był czujny i przygotowany. On zwykle nie wybacza. Tak było i tym razem gdy strzelał z rzutu karnego. Jego uderzenie było nie do obrony dla Mamardaszwilego”.
Siedem punktów to również ocena, jaką za sobotni występ wystawił reprezentantowi Polski serwis internetowy “El Desmarque”. “Pojawił się na koniec pierwszej połowy, by wyrównać wynik meczu. Szczególnie nie błyszczał swoją grą, ale golami już tak. Drugiego zdobył z rzutu karnego” – napisało Eldesmarque.com o grze Lewandowskiego.
I w tym przypadku strzelec dwóch bramek dla Barcelony był jednym z najwyżej ocenionych graczy. Obok niego noty 7 otrzymali od “El Desmarque” Alejandro Balde i Marc Casado.
Grzegorz Wojnarowski
Przejdź na Polsatsport.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS