Robert Lewandowski przed meczem z Sevillą miał na koncie 18. goli w La Liga i było jasne, że nie zostanie królem strzelców ligi. Do pierwszego Artema Dowbyka z Girony tracił aż sześć trafień i mógł liczyć tylko na awans na podium klasyfikacji. Bardzo szybko udało mu się rozbudzić apatyty na trzecią lokatę, a do tego dać Barcelonie prowadzenie.
Gol Roberta Lewandowskiego w meczu Sevilla – FC Barcelona. Zrobił to idealnie
W ostatniej kolejce sezonu 2023/24 Barcelona mierzyła się na wyjeździe z Sevillą i na pierwszego gola czekać musieliśmy tylko 15 minut. Wówczas niezłą akcję prawą stroną boiska przeprowadził Joao Cancelo i zdecydował się na dośrodkowanie w kierunku dalszego słupka bramki rywali.
Tam czekał już Robert Lewandowski, który dobrze odnalazł się na pozycji i zgubił obronę. Kapitan reprezentacji Polski zdecydował się na uderzenie piłki pierwszym kontaktem i zrobił to bardzo dobrze. Jego strzał z powietrza prawą nogą nie dał szans bramkarzowi rywali. W pierwszej połowie padł gol dla Sevilli.
Lewandowski ma obecnie 19. goli, a więc zrównał się trafieniami z trzecim w klasyfikacji strzelców La Liga Jude’em Bellinghamem. To daje Polakowi awans na trzecią lokatę, ponieważ ma on na koncie osiem asyst, a Anglik o dwie mniej.
Po trafieniu Lewandowski miał jeszcze jedną niezłą sytuację w polu karnym, ale jego strzał głową odbił bramkarz rywali. 35-latek mógł zapisać jeszcze asystę, ale po jego zgraniu dobrej sytuacji nie wykorzystał Fermin Lopez. Finalnie reprezentant Polski w drugiej części meczu nie zaprezentował wiele i w 62. minucie został zmieniony przez Ferrana Torresa. Jeden gol wystarczył mu, by wskoczyć na podium w klasyfikacji strzelców LaLiga.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS