A A+ A++

Technologia oparta na sztucznej inteligencji wykorzystując kamery i algorytmy ostrzega kierowców motocykli o niebezpieczeństwie. Co najważniejsze, pasuje do każdej marki i modelu niezależnie od rocznika produkcji.

Innowacje technologiczne w świecie motoryzacji, to coś do czego już się przyzwyczailiśmy. Wszyscy jednak wiemy, że w segmencie motocykli sprawy zawsze toczyły się nieco wolniej. Skomputeryzowane, wyposażone w czujniki zaawansowane systemy wspomagania kierowcy (ADAS) są dostępne w samochodach od lat, ale wyzwania związane z zaprojektowaniem podobnej technologii dla motocykli, uwzględniając pochylenie motocykla, zachowanie kierowcy i większe prędkości, sprawiły, że stworzenie systemu rozpoznawania niebezpieczeństwa było zadaniem znacznie bardziej skomplikowanym.

NAS Analytics TAG

Ostatnio nastąpił jednak postęp w zakresie ARAS (Advanced Rider Assistance Systems) dla motocykli, zarówno ze strony mniejszych producentów, takich jak Damon, który nazywa to Advanced Warning System for Motorcycles (AWSM), jak i dużych graczy, takich jak Bosch, który współpracuje z BMW, Ducati i KTM’em dostarczając komponenty do Multistrady Ducati, aktywny tempomat do BMW i prawdopodobnie do KTM’a 1290 Super Adventure.

Jak dotąd jednak te znane produkty są specyficzne dla konkretnych marek motocykli i wąsko ukierunkowane, więc Ride Vision, mały start-up z siedzibą w Izraelu, stara się zdobyć dla siebie część rynku dzięki nowemu systemowi, który jest prostszy, tańszy i szerzej dostępny. Firma właśnie uruchomiła na całym świecie swój, oparty na sztucznej inteligencji, system ostrzegania dla motocykli. Odchodzi także od przyjętych nazw, nazywając go technologią zapobiegania kolizjom (collision-aversion technology – CAT).

Czym więc nowy system, nazwany Ride Vision 1, różni się od podobnie zaprojektowanych systemów marek takich jak Bosch i Damon? Konfiguracja RV1 wykorzystuje standardowe kamery z odpowiednim oprogramowaniem, a nie droższy, zaawansowany technologicznie sprzęt, dzięki czemu jest dostępny dla wszystkich motocyklistów i marek motocykli. Szerokokątne kamery Ride Vision 1 badają otoczenie wokół motocykla i łączą się z systemem wykorzystującym algorytmy predykcyjne, aby pomóc motocyklistom w podejmowaniu krytycznych decyzji bez nadmiernego rozpraszania uwagi. Ride Vision twierdzi, że wykorzystuje kombinację rozpoznawania obrazu i innych algorytmów opartych na sztucznej inteligencji, aby korygować zmiany pozycji motocykla, a nawet zachowanie kierowcy. Wyjątkowość systemu polega na tym, że można go zainstalować w każdym pojeździe dwukołowym, niezależnie od modelu lub producenta, za pomocą dedykowanej aplikacji, która łączy system z urządzeniem mobilnym kierowcy.

Typowa konfiguracja Ride Vision zawiera dwie małe kamery, jedną zamontowaną z przodu i jedną z tyłu motocykla. Ponieważ kamery są szerokokątne – obecne prototypy obejmują kąt 175 stopni – oba urządzenia zapewniają pole widzenia o łącznym kącie prawie 360 ​​stopni. Ostrzeganiem motocyklistów mają się zająć nakładki zamontowane na lewym i prawym lusterku motocykla wyposażone w światła LED, które migają różnymi kolorami i wzorami w zależności od wykrytego zagrożenia, podobnie jak obecnie używane w ADAS. Na przykład, jeśli zostanie wykryte ryzyko kolizji z przodu, obie nakładki będą migać na czerwono, jeśli natomiast takie ryzyko zostanie wykryte z prawej strony, wtedy migać będzie tylko prawe lusterko. Alerty można dostosować, a system Ride Vision może również wysyłać sygnały dźwiękowe do kasku motocyklisty z łączem Bluetooth.

System odporny na warunki atmosferyczne może dostarczać ostrzeżeń o kolizji, biorąc pod uwagę prędkość, warunki i czas do zderzenia, monitorować odległość do pojazdu poprzedzającego, sygnalizować o pojeździe w martwym polu oraz ostrzegać o wyprzedzaniu za pomocą nakładek zamontowanych na lusterkach. System oferuje również rejestrację danych w aplikacji, dzięki czemu użytkownicy mają dostęp do podsumowań przejazdów zawierających dystans, ostrzeżenia i dane dotyczące prędkości, a wszystkie informacje można wyeksportować do użytku osobistego. Ride Vision twierdzi, że dane są przechowywane tylko na urządzeniu mobilnym i nie są dalej udostępniane. W komplecie znajduje się również kompaktowy ECU, w którym przechowywane są opatentowane algorytmy, a zasilanie całego systemu pochodzi z akumulatora motocykla.

Ride Vision twierdzi, że jego system jest pierwszym tego rodzaju, chociaż w grę wchodzą tu pewne znane elementy.

– Ich systemy mogą zidentyfikować pojazd znajdujący się zbyt blisko, ale nie są w stanie stwierdzić, czy pojazd porusza się w sposób, który może doprowadzić do kolizji – mówi o systemach KTM’a i Ducati, dyrektor generalny Ride Vision, Uri Lavi.

Technologia jest również ograniczona tylko do modeli własnych tych dużych producentów, a Ride Vision ma niewątpliwie ogromną szansę na sukces, ponieważ jego system można zainstalować w każdym nowym lub używanym motocyklu. Dodatkowo Ride Vision jest platformą technologiczną, więc okresowe aktualizacje będą pojawiać się online, w tym nowe alerty bezpieczeństwa, oferowanie opcji połączenia alarmowego po wypadku, ostrzeżenia przed kolizją boczną, ostrzeżenia o uderzeniu z tyłu, a nawet możliwość tworzenia filmów za pomocą wbudowanych danych dotyczących jazdy, aby móc podzielić się z przyjaciółmi.

Ride Vision 1 jest już w sprzedaży, chociaż trzeba się najpierw zarejestrować, zanim nastąpi połączenie ze sprzedawcą. Na stronie internetowej cena nie została podana, ale podobno wynosi około 350 USD. Dodatkowo pobierane są miesięczne opłaty za korzystanie z aplikacji.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSzlachetna paczka Sieradz, Zduńska Wola i Łask
Następny artykułKoronawirus. 83 nowe zakażenia w powiecie