Daniel Ricciardo, który na początku tego roku został odznaczony Orderem Australii, dwukrotnie zajmował czwarte miejsce na Albert Park, ale jeszcze nigdy nie stanął na podium w Melbourne. Owszem był drugi w 2014 roku, ale został zdyskwalifikowany ze względu na przekroczenie dopuszczalnego limitu przepływu paliwa i użycie przez Red Bull Racing w jego samochodzie niehomologowanych przez FIA przepływomierzów.
W każdym razie kierowca McLarena cieszy się z powrotu do swojego kraju i nie może już doczekać się „fantastycznej atmosfery” jaka panuje na australijskim torze.
– Słyszałem, że sprzedaż biletów idzie niesamowicie dobrze. Czeka nas tutaj wspaniała atmosfera, której nie mogę się doczekać – powiedział Ricciardo.
– Dla mnie to szczególne wydarzenie, ponieważ jestem Australijczykiem i przyjechałem do siebie. Do tego każdy kierowca, z którym rozmawiam o Melbourne, uwielbia tutejsze wydarzenie – podkreślił.
Chociaż przez ostatnie dwa lata F1 nie ścigała się w Australii, promotorzy grand prix nie próżnowali w tym okresie. Tor Albert Park został zmodernizowany. Liczbę zakrętów zmniejszono z szesnastu do czternastu. Wiele łuków poszerzono lub przeprofilowano, aby uatrakcyjnić rywalizację i zapewnić kierowcom więcej miejsc do wyprzedzania.
– Zmiany na Albert Park koncentrowały się na poprawie atrakcyjności niedzielnego widowiska w aspekcie stworzenia więcej możliwości do wyprzedzania – przekazał. – Tor jest piękny, ale był dość wąski i ciasny, co utrudniało walkę. Zmieniono więc niektóre obszary w celu ułatwienia atakowania na dohamowaniach. Spodziewam się, że teraz czeka nas inny spektakl.
– Wszystko konsultowano z nami kierowcami. Mogliśmy przedstawić swoje przemyślenia. Być może nie wszyscy byliśmy zgodni, ale generalnie chodziło o uatrakcyjnienie wyścigu. Miałem to na uwadze, gdy wyrażałem swoją opinię -wskazał.
Ricciardo oczywiście ma nadzieję, że GP Australii mimo problemów McLarena będzie dla nich udaną rundą. 32-latek jeszcze nie punktował w obecnej kampanii.
Polecane video:
akcje
komentarze
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS