Reżyserka filmu o Kulcie i Kaziku: Nie ma naszej zgody na cenzurę

– Kazik wielokrotnie już zawierał w swoich tekstach to, co czują miliony, czy się to komuś podobało, czy nie. Teraz czują niezgodę na jawne łamanie ustalonych zasad. Trudno się dziwić. Na świecie panuje pandemia, medycy nie wiedzą, w co ręce włożyć, siedzimy w domach, ludzie nie chodzą do pracy, nie zarabiają, nie widzą się z bliskimi. Co więcej, nie mogą nawet uczestniczyć w pochówkach najbliższych osób. To nie komuna, nie ma równych i równiejszych. Nie ma więc zgody na okazywanie jawnej drwiny z obywateli. Nie zgadzam się, żeby ktoś ze mnie kpił, każąc mi się dostosować do zakazów pod groźbą mandatów, a samemu je łamiąc, i to jeszcze publicznie i z pełnym rozmachem. Z bólem zauważam, że jest pewna konsekwencja w tym łamaniu autorytetu rządzących. Zawrzało. I dobrze.

Kazik od dekad komentował w piosenkach naszą polityczną rzeczywistość.

– Nie tylko Kazik. Pamiętasz, jak Jacek Kaczmarski śpiewał: „wyrwij murom zęby krat”? Był stan wojenny. Takie piosenki, takie wypowiedzi autorskie dawały od zawsze obywatelom poczucie jedności, niestety, stając w opozycji do władzy. To nie tupet twórców. To mądrość i odwaga, i mówienie głośniej tego, co wszyscy myślimy.

Jak oceniasz decyzję twórców takich jak Dawid Podsiadło, Organek, Kayah czy Katarzyna Nosowska, który ogłosili bojkot Trójki?

– Zrobiłabym to samo. Wkurzyli się. Imponująca solidarność. Bierzmy przykład: wszyscy za jednego, a nie jeden przeciwko reszcie. Żałuję, że znika lista przebojów, jakże ważna, o ile nie najważniejsza. Nie dalej jak kilka tygodni temu na antenie Trójki z wypiekami słuchałam listy „Polski Top Wszech Czasów”. 21. miejsce – „12 groszy” Kultu, szóste miejsce – „Arahja”, czwarte miejsce – „Polska”. W całym zestawieniu wiele kawałków Kultu i Kazika. O czym to świadczy? Że to ważne dla nas słowa.

Marcin Kydryński, który podobnie jak Marek Niedźwiecki także w niedzielę pożegnał się z Trójką, powiedział w swojej ostatniej audycji, że rewolucja goździków w Portugalii, która obaliła dyktatora, zaczęła się od emisji piosenki Paula De Carvalho. Można snuć analogie?

– I niech to będzie rewolucja w głowach Polaków. Nie zgadzamy się na jawne łamanie obywatelskiego szacunku. Myślmy, odczuwajmy, wyciągajmy wnioski.