A A+ A++

Długo wyczekiwany Ród smoka w końcu zadebiutował na platformie HBO Max. Premierowy odcinek nie był pozbawiony kontrowersji. Zwłaszcza jedna ze scen mogła być szokująca dla mniej wytrwałych widzów.

Źródło fot.: Ród smoka; Miguel Sapochnik; HBO Max; 2022

Uwaga! Tekst zawiera spoilery dotyczące pierwszego odcinka Rodu smoka.

Przez kilka sezonów Gra o tron przyzwyczaiła nas do tego, że bohaterowie często postawieni są przed niezwykle trudnymi wyborami. Serial przygotowany przez HBO niejednokrotnie dostarczał scen, podczas których wrażliwsi widzowie musieli odwracać wzrok. Nie inaczej jest w Rodzie smoka.

HBO Max kupisz tutaj

Już w pierwszym odcinku nowego serialu z uniwersum wykreowanego przez George’a R.R. Martina widzowie zobaczyli króla Viserysa Targaryena, który musiał dokonać niemożliwego wręcz wyboru. Jego żona umierała bowiem podczas porodu, a grany przez Paddy’ego Considine’a bohater musiał wybrać – ratować królową czy też nienarodzonego syna, który stałby się jego dziedzicem.

Reżyser Rodu smoka chciał pokazać, że poród to pole bitwy kobiety - ilustracja #1

Źródło fot.: Ród smoka; Miguel Sapochnik; HBO Max; 2022

Widzowie, a także osoby, które zapoznały się z książkowym pierwowzorem, wiedzą już, że Viserys Targaryen próbował uratować syna. Bezskutecznie, bowiem cesarskie cięcie nie powiodło się, a pogrzeb królowej jest jednocześnie ostatnią sceną, podczas której widzimy zarówno ją, jak i dziecko.

Na temat sceny wypowiedział się Miguel Sapochnik, reżyser Rodu smoka, który udzielił wywiadu dla portalu The Hollywood Reporter.

Poród jest jak pole bitwy. Uznaliśmy, że to będzie ciekawy sposób na pokazanie faktu, że dla kobiety w średniowieczu poród był niezmiernie niebezpieczny. Miały tak naprawdę 50% szans powodzenia. Wielu kobietom się nie powiodło. To była niezwykle brutalna część życia. W serialu mamy do czynienia z wieloma narodzinami i chcieliśmy je zbadać z różnych perspektyw.

Może Cię zainteresować:

Na temat tej samej sceny wypowiedziała się również Sian Brooke, czyli odtwórczyni roli królowej Aemmy Arryn. Aktorka wyjawiła, że kręcenie porodu było „krwawe”. Wszystko za sprawą potężnej protezy brzucha, która wypełniona była sztuczną krwią oraz płynami. Sian Brooke przyznała, że całość wyglądała, jakby została wyrwana z horroru (via Variety).

Pierwszy odcinek Rodu smoka już za nami i trzeba przyznać, że twórcy zadbali o to, żeby widzowie nie musieli narzekać na nudę. Pozostaje tylko czekać na dalsze rozwinięcie walki o Żelazny Tron pomiędzy członkami rodu Targaryenów.

Zapraszamy Was na nasz kanał na YouTube – tvfilmy, który jest poświęcony zagadnieniom związanym z filmami i serialami. Znajdziecie tam liczne ciekawostki, fakty, historie z planu i opinie.

ZASTRZEŻENIE

Firma GRY-OnLine S.A. otrzymuje prowizję od wybranych sklepów, których oferty prezentowane są powyżej. Dołożyliśmy jednak wszelkich starań, żeby wybrać tylko ciekawe promocje – przede wszystkim chcemy publikować najlepsze oferty na sprzęt, gadżety i gry.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułThe Game Awards powraca. Geoff Keighley zdradza datę wydarzenia i potwierdza nową kategorię
Następny artykułKto nie lubi szpiega w Bielsku-Białej? Oczy Don Pedra zamalowane białą farbą