Na potrzebę ustabilizowania finansów samorządów, szczególnie tych mniejszych, zwracają uwagę samorządowcy komentujący przyjęcie przez rząd projektu ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego (JST).
Zaproponowano odejście od obecnej zasady, według której dochód samorządów z tytułu PIT i CIT naliczany jest od podatku należnego danej JST. Od przyszłego roku dochody samorządów z PIT i CIT liczone mają być jako procent od dochodów podatników danego podatku z terenu danej JST.
REKLAMA
Każda z kategorii samorządu terytorialnego – czyli gminy, miasta, województwa oraz miasta na prawach powiatu – będzie miała określony procentowy udział w dochodach podatników PIT i CIT. Poza tym samorządy będą partycypować w podatku pobieranym w formie ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych.
Projektowana ustawa ma wprowadzić – zamiast obecnych części subwencji ogólnej – pojęcie potrzeb finansowych JST, które to potrzeby będą podlegać finansowaniu zwiększonymi dochodami z tytułu PIT i CIT i w mniejszym stopniu subwencją ogólną. W projekcie proponuje się uwzględnianie następujących potrzeb finansowych: wyrównawczych (chodzi o wyrównywanie różnic w dochodach oraz uwzględnienie potrzeb wydatkowych samorządów), oświatowych – obejmujących także edukację przedszkolną, potrzeb rozwojowych dotyczących inwestycji oraz potrzeb ekologicznych i uzupełniających.
Marszałek woj. śląskiego Paweł Gancarz (PSL) w rozmowie z PAP wyraził obawę, że dla regionów nie będą to zbyt korzystne rozwiązania. Wiceprezydent Wrocławia Michał Młyńczak (PO) zaznaczył, że tzw. koalicja 15 października chce doprowadzić do tego, by finanse samorządów były przejrzyste, transparentne, ale też stabilne.
O przyjęciu przez rząd projektu ustawy o dochodach JST poinformował we wtorek w mediach społecznościowych wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Premier Donald Tusk następnie na konferencji prasowej przekazał, że dzięki zmianom samorządy w 2025 r. dostaną o 25 mld zł więcej, a w ciągu 10 lat dodatkowe 345 mld zł.
REKLAMA
Wiceprezydent Wrocławia pytany przez PAP na Forum Ekonomicznym w Karpaczu o projekt zastrzegł, że rozwiązania dotyczące finansowania samorządów przyjęte przez poprzedni rząd były „nietransparentne i powodowały pewnego rodzaju nierówność w traktowaniu poszczególnych samorządów”.
Z kolei marszałek woj. dolnośląskiego Paweł Gancarz przyznał, że czeka na ostatecznych kształt ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. – Nie śledziłem na bieżąco ostatniej wersji projektu ustawy. Z informacji, które posiadam od skarbnika województwa, wynika, że dla samorządów województw nie będą to zbyt korzystne rozwiązania – zastrzegł.
– Mam nadzieje i wierzę w to, że nowe przepisy będą korzystne dla małych i średnich gmin i powiatów, ponieważ to te małej jednostki samorządu terytorialnego borykają się dziś nawet z wkładami własnymi do projektów unijnych, aby środki unijne absorbować – powiedział PAP Gancarz.
(PAP)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS