A A+ A++

Ten, kto chociaż raz leciał samolotem, doskonale wie, jak uporczywe i stresujące potrafi być przejście przez bramki bezpieczeństwa. Podczas kontroli skrupulatnie sprawdzany jest bagaż podręczny i cała jego zawartość. Sprzęty elektroniczne czy kosmetyki muszą spełniać kilka wytycznych. Jeśli mamy przy sobie zbyt duże opakowania, czy ilość płynów przekraczającą 100 ml, rzeczy trafiają do kosza. To na szczęście ma się zmienić dzięki nowoczesnym technologiom, które znacznie usprawnią cały proces i dadzą wytchnienie podróżnym. 

Zobacz wideo Kunz: Chęć podróżowania jest tak duża, że naprawdę duże lotniska korkują się

Niebawem do bagażu podręcznego spakujesz znacznie więcej. Rewolucja na polskich lotniskach 

Nowoczesne technologie zdominowały wiele sektorów gospodarki, a teraz pojawią się także na lotniskach. Niebawem kolejki i problemy związane z bagażem podręcznym przejdą do lamusa, a wszystko to dzięki trójwymiarowym skanerom, które dogłębnie prześwietlą nasz dobytek, bez konieczności wyciągania kosmetyków czy sprzętu elektronicznego. 

Port lotniczy w Krakowie poinformował o złożeniu zamówienia na 10 nowoczesnych skanerów CT. W ślady Balic idzie także Poznań oraz Lotnisko Chopina w Warszawie. Z kolei podobne rozwiązanie ma obowiązywać w Katowicach od 2028 roku. Warto wspomnieć, że pierwsze tego typu technologie w Europie pojawiły się w Wielkiej Brytanii. Tam skanery pracują już od 2023 roku i mają pojawić się na wszystkich lotniskach do końca br. W ślady UK idą także Czechy oraz Hiszpania. 

Koniec kolejek i awantur o kosmetyki. Skanery pozwolą na więcej 

Takie rozwiązanie podoba się przede wszystkim pasażerom, którzy będą mogli zapakować do bagażu podręcznego znacznie więcej kosmetyków czy płynów i to na dodatek w pojemnościach większych niż 100 ml. Z toreb, plecaków i walizek nie będzie trzeba wyciągać także laptopów, dronów czy innych sprzętów. Niestety nie dla wszystkich to dobra informacja. 

Ucierpią przede wszystkim lotniskowe sklepy, które zarabiają krocie na pasażerach linii lotniczych, którzy nie mogą zabrać na pokład wody, dużych perfum, kremów do opalania i całej gamy kosmetyków. Mowa tu także o zakupie alkoholu, który jest jednym z priorytetowych produktów dla wielu osób. Zwiększenie limitów pozwoli na przewóz swoich butelek, które będą mogły mieć pojemność nawet 2 l.

Zmiany nie weszły jeszcze w życie na polskich i wielu europejskich lotniskach. Do tego czasu obowiązują stare zasady. Podróżni powinni więc nadal przestrzegać wszystkich limitów i wskazówek, które obowiązują podczas kontroli bezpieczeństwa. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTym razem widziana była niedźwiedzica z młodym
Następny artykułSpotkanie konsultacyjne w sprawie projektu MPZP