A A+ A++

Przed wtorkowym meczem biało-czerwoni mieli w grupie 4 dywizji A taką samą liczbę punktów jak Belgowie – cztery. Podopieczni Czesława Michniewicza przede wszystkim chcieli zrewanżować się reprezentacji “Czerwonych Diabłów” za niedawną porażkę w Brukseli aż 1:6.

Nasza duma została wówczas mocno podrażniona. Jest w nas duża chęć rewanżu i pokazania się z jak najlepszej strony na tle tak mocnego przeciwnika – mówił w poniedziałek Wojciech Szczęsny.

Okoliczności wydawały się całkiem sprzyjające – w ekipie gości nie zagrali wyróżniający się w pierwszym meczu z Polską Kevin De Bruyne i Yannick Carrasco, ale także m.in. Romelu Lukaku, Dedryck Boyata i Thomas Meunier. Na ławce rozpoczął Leonardo Trossard, który w Brukseli strzelił biało-czerwonym dwa gole.

Natomiast w ekipie Czesława Michniewicza zabrakło – z podstawowych z reguły piłkarzy – Jana Bednarka i Grzegorza Krychowiaka. Po raz 132. wystąpił za to Robert Lewandowski, a po raz 96. – Kamil Glik. W wyjściowej jedenas … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrzesunięcie wyborów? Gowin mówi o “korzyściach” PiS
Następny artykułKopali grób, odkryli niewybuchy. 26 pocisków artyleryjskich na cmentarzu