A A+ A++

Chwilę temu ofiarą hakera padła sieć firmy Uber, zaś teraz dowiadujemy się, że z podobnym problemem spotkał się Revolut. Także i w tym przypadku, włamanie do systemów banku zapoczątkowano przy użyciu inżynierii społecznej, a innymi słowy – przeprowadzono skuteczny pishing na jednego z pracowników Revoluta. W efekcie cyberataku, haker (bądź hakerzy) uzyskali wgląd do danych 0,16% wszystkich klientów. Jak twierdzą przedstawiciele banku konta, karty i środki tych klientów są bezpieczne.

W minioną niedzielę doszło do ataku cybernetycznego na serwery Revoluta. Kryzys został już zażegnany, jednak wyciekły dane ponad 50 tys. klientów.

Revolut padł ofiarą hakera. Incydent mógł dotyczyć nawet 50 tysięcy klientów banku [1]

Uber padł ofiarą ataku 18-letniego hakera. W banalny sposób uzyskał niemal pełny dostęp do wewnętrznej sieci firmy

Zgodnie z doniesieniami serwisu The Times, do włamania na serwery Revoluta doszło w niedzielę 11 września. W wyniku tego ataku nieautoryzowana trzecia strona uzyskała na krótki czas dostęp do danych użytkowników takich jak imiona, nazwiska, adresy pocztowe, adresy e-mail, numery telefonów, dane kont i niektóre dane kart płatniczych. To, co zaś miało nie trafić w ręce cyberprzestępców to pełne dane dotyczące kart płatniczych, PIN-y oraz hasła. Dobrą wiadomością jest zaś, że atak został już wyizolowany. 

Revolut padł ofiarą hakera. Incydent mógł dotyczyć nawet 50 tysięcy klientów banku [2]

DuckDuckGo jednak pozwala śledzić poczynania użytkowników? Umowa z Microsoftem budzi poważne wątpliwości

Jak się okazuje, osoby, których dane wpadły w ręce hakerów, powinny dotąd otrzymać stosowny e-mail od samego banku. Jeśli więc takowego nie otrzymaliście – możecie (raczej) spać spokojnie. Szacuje się, że przestępcy pozyskali dane ponad 50 tysięcy klientów banku, przy czym ~20 tysięcy z nich, to użytkownicy mieszkający na terenie Unii Europejskiej. Na ten moment nie wiadomo jeszcze, kto przeprowadził atak, choć w sieci pojawiły się poszlaki, że może za nim stać popularna ostatnio grupa LAPSUS$, która jak dotąd z powodzeniem włamała się już na serwery NVIDII, Microsoftu oraz Samsunga.

Źródło: The Times

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKonkurs Literacka Podróż Hestii rozstrzygnięty. “Stan splątania” najlepszą książką dla dzieci i młodzieży
Następny artykułWieloletnia debata zakończona, Dragon Ball GT jednak należy do kanonu