A A+ A++

             Jak  to trzeba uważać, kiedy wchodzi się w koszulce swojego klubu do lokalu, w którym nie jest on zbyt lubiany.  

             Przekonał się o tym  p.o. prezesa Wisły Kraków Piotr Obidziński. W miniony weekend wybrał się on do jednej z najbardziej prestiżowych podwawelskich restauracji, żeby uczcić przerwanie przez jego drużynę passy porażek w polskiej ekstraklasie. Obsłudze lokalu nie spodobało się, że był on ubrany w koszulkę retro Wisły i został przez nią wyproszony, co opisał na Twitterze. Czyżby kibicowała ona Cracovii?   

            Obawiam się, że fani „Pasów” będą teraz zmuszeni do pilnowania tej restauracji przed zemstą zwolenników „Białej Gwiazdy”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSylwester w Klubie Futurysta | Sylwester Łódź 2019/2020
Następny artykułSpotkanie autorskie z Martą Obuch w MBP