Początkowo restauracje i bary miały być zamknięte dwa tygodnie. Taką decyzję premier Mateusz Morawiecki ogłosił 23 października. Gastronomia mogła działać tylko na wynos do 7 listopada. Wczoraj późnym wieczorem opublikowano jednak nowe rozporządzenie zgodnie, z którym gastronomia ma działać na wynos do odwołania.
Zgodnie z decyzją z drugiej połowy października restauracje, kawiarnie i puby mają być zamknięte dla gości. Takie miejsca mogą przygotowywać posiłki na wynos.
Już wówczas rząd nie wykluczał przedłużenia ograniczeń w gastronomi. Ogłoszone wczoraj przed północą w Dzienniku Ustaw rozporządzenie wyraźnie wskazuje, że restauracje, kawiarnie i bary mają być zamknięte do odwołania.
Rozporządzenie mówi także o tym, jak długo w publicznych instytucjach będzie obowiązywała praca zdalna. O jej wprowadzeniu rząd poinformował w piątek. Zgodnie z opublikowanym dokumentem urzędnicy mają pracować z domu do czwartego grudnia.
W opublikowanym w nocy dokumencie znalazł się także zapis o autokwarantannie.
– Osoba prowadząca wspólne gospodarstwo domowe zosobą, uktórej stwierdzono zakażenie wirusem SARS-CoV-2 lub znią zamieszkująca, od dnia uzyskania przez osobę, uktórej stwierdzono zakażenie wirusem SARS-CoV-2, pozytywnego wyniku testu diagnostycznego wkierunku SARS-CoV-2, jest obowiązana poddać się kwarantannie trwającej do upływu 7dni od dnia zakończenia izolacji osoby, zktórą prowadzi wspólne gospodarstwo domowe lub zamieszkuje. Decyzji organu inspekcji sanitarnej nie wydaje się – czytamy w rozporządzeniu.
Artykuł Restauracje i bary zamknięte na dłużej. Gastronomia zamrożona do odwołania pochodzi z serwisu Dziennik Wałbrzych.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS