Za prąd płaciliśmy 7 tys. zł, teraz to będzie 22 tys. Do tego ogrzewanie, które z 12 tys. zł wzrośnie do 24 tys. Do tego gaz, śmieci, chemia… Mógłbym wyliczać w nieskończoność. Bo nie ma rzeczy, która by nie podrożała. I końca nie widać – wylicza Ireneusz Sadowski, właściciel restauracji i hotelu “Zamek” w Bytowie, który właśnie zamyka działalność.
Gotycki zamek krzyżacki w Bytowie to jedna z ważniejszych atrakcją regionu. Mieści się tu Muzeum Zachodniokaszubskie, a na dziedzińcu odbywają się imprezy, m.in. festiwal muzyki alternatywnej – Thunder Fest.
Działa tu też hotel i restauracja. Od pięciu lat dzierżawi je Ireneusz Sadowski, lokalny przedsiębiorca. Przez ten czas wiele się tu zmieniło. Odrestaurowana restauracja zaczęła tętnić życiem.
Z opinii klientów:
“Tak nam się tam dobrze siedziało, że wyszliśmy, jak już zamykali zamek i tyle ze zwiedzania”, “jedzenie pyszne. Taras przed restauracją kusi zielenią i kwiatami. Zdecydowanie polecamy to miejsce”, “Jedzenie wyśmienite i ślicznie zaserwowane, obsługa bardzo zainteresowana klientem, bardzo miło spędziliśmy tam czas obiadu. Na pewno kiedyś wrócimy”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS