A A+ A++

Wydane przez Trybunał Konstytucyjny postanowienie zabezpieczające, zawieszające stosowanie nowelizacji rozporządzenia w sprawie organizacji lekcji religii, nie wywołuje skutków prawnych. Rozporządzenie zostało wydane zgodnie z prawem i ma moc powszechnie obowiązującą od dnia 1 września 2024 r. – głosi stanowisko MEN.

Resort edukacji nie będzie honorował postanowień TK w sprawie lekcji religii
fot. Piotr Mecik / / FORUM

Prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska poinformowała w czwartek w rozmowie z wPolsce.pl., że TK przychylił się do wniosku I prezes Sądu Najwyższego i wydał postanowienie zabezpieczające, zawieszając stosowanie nowelizacji rozporządzenia ministra edukacji w sprawie warunków organizowania lekcji religii. Zapowiedziała też, że w najbliższym czasie Trybunał wyda orzeczenie dotyczące rozporządzenia.

W piątek Ministerstwo Edukacji Narodowej opublikowało na swojej stronie internetowej stanowisko w sprawie postanowienia Trybunału Konstytucyjnego.

“W związku z medialnymi doniesieniami dot. wydania przez Trybunał Konstytucyjny zabezpieczenia w postaci zawieszenia stosowania rozporządzenia Ministra Edukacji z dnia 26 lipca 2024 r. zmieniającego rozporządzenie w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach (Dz. U. z 2024 r. poz. 1158) Minister Edukacji informuje, że powyższe zabezpieczenie nie wywołuje skutków prawnych a ww. rozporządzenie zostało wydane zgodnie z prawem i ma moc powszechnie obowiązującą od dnia 1 września 2024 r.” – głosi stanowisko.

Wcześniej, w piątek w Polsat News ministra edukacji Barbara Nowacka, pytana o postanowienie zabezpieczające TK odpowiedziała, że według wielu ekspertyz w takim przypadku Trybunał Konstytucyjny w ogóle nie ma prawa stosowania zabezpieczenia.

“Przypominam tylko uchwałę Sejmu, która mówi, że stosowanie się do orzeczeń, wyroków, pomysłów trybunału pani Przyłębskiej może mieć znamiona niedziałania zgodnie z prawem” – powiedziała. Jednocześnie dodała, że prezes TK Julia Przyłębska jest powołana w sposób wadliwy, a każdy powołany przez nią skład sędziowski również ma wadę prawną.

“Episkopat, który chce organizować życie w szkole, bo to rozporządzenie dotyczy organizacji planów zajęć, to jest kompletne pomieszanie systemów. Ani nie mieli podstaw do takiego działania, ani nie jest to właściwe” – podkreśliła.

Dotychczas zgodnie z rozporządzeniem ws. organizacji lekcji religii przedszkole i szkoła organizowały lekcje religii w oddziale przedszkola lub w oddziale klasowym, jeżeli na naukę religii zgłosiło się nie mniej niż siedmioro wychowanków danego oddziału w przedszkolu lub uczniów danego oddziału w szkole. Jeśli na naukę religii zgłosiła się mniejsza liczba dzieci, przedszkole i szkoła organizowały dla nich naukę w grupie międzyoddziałowej lub w grupie międzyklasowej.

Lipcowa nowelizacja rozporządzenia poszerzyła możliwości organizacji nauki religii i etyki w grupach międzyoddziałowych i międzyklasowych złożonych także z wychowanków lub uczniów, którzy do tej pory nie byli łączeni na tych zajęciach z wychowankami lub uczniami z innych oddziałów lub klas. Zgodnie z nią dyrektor szkoły (przedszkola) będzie mógł połączyć w grupę dzieci z oddziałów lub klas, w których na naukę religii zgłosiło się siedmioro lub więcej uczniów. Jednocześnie zapisano, że w szkole podstawowej w jedną grupę można połączyć: uczniów klas I–III albo klas IV–VI lub klas VII i VIII. Określono też maksymalną liczbę osób, które mogą uczestniczyć w zajęciach: w klasach I–III szkół podstawowych wynosi ona 25, dla pozostałych uczniów we wszystkich typach szkół – 28. To samo ma dotyczyć lekcji etyki.

I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska zaskarżyła do Trybunału Konstytucyjnego lipcową nowelizację rozporządzenia. Zarzuciła jej m.in. naruszenie zasady “konsensualnego sposobu regulowania relacji między państwem a Kościołami” oraz uniemożliwienie “nauczania religii w sposób określony programem nauczania tego przedmiotu” w związku ze stworzeniem podstaw do organizowania nauki religii w grupach międzyoddziałowych lub międzyklasowych. Wystąpieniu do TK towarzyszył wniosek o zawieszenie stosowania zaskarżonych przepisów.

Wniosek prezes Manowskiej został wystosowany w odpowiedzi na niedawne petycje Prezydium Konferencji Episkopatu Polski i Polskiej Rady Ekumenicznej. Według autorów tych petycji m.in. przy wydaniu rozporządzenia przez ministra edukacji ograniczono się do umożliwienia przedstawicielom zainteresowanych Kościołów i innych związków wyrażenia opinii.

Rzecznik KEP ks. Leszek Gęsiak, komentując dla PAP decyzję Trybunału Konstytucyjnego o udzieleniu zabezpieczenia dla wniosku dotyczącego zbadania rozporządzenia ws. organizacji lekcji religii, powiedział, że jest to dobra decyzja, której oczekiwała strona kościelna.

W marcu br. Sejm przyjął uchwałę w sprawie usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego lat 2015-2023 i stwierdził, że “uwzględnienie w działalności organu władzy publicznej rozstrzygnięć Trybunału Konstytucyjnego wydanych z naruszeniem prawa może zostać uznane za naruszenie zasady legalizmu przez te organy”. W końcu lipca Sejm przyjął natomiast dwie ustawy mające na celu zreformować Trybunał Konstytucyjny, następnie poprawki do tych ustaw w prowadził Senat i obecnie poprawki te oczekują na rozpatrzenie przez Sejm. W Senacie trwają zaś prace nad projektem zmiany konstytucji w sprawie TK. Od czasu podjęcia uchwały przez Sejm wyroki TK nie są publikowane w Dzienniku Ustaw. (PAP)

dsr/ aba/ mhr/

Źródło:PAP
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKłęby czarnego dymu w Krakowie. Pożar na ul. Półłanki
Następny artykułBogdanka LUK Lublin – kadra na sezon 2024/2025. Siatkarze, trener, transfery