A A+ A++

Policja zrobiła nalot na klub w związku z akcją zwalczania nielegalnych zgromadzeń w dobie pandemii Covid-19 i łamania przepisów bezpieczeństwa.

24-letni zawodnik Flamengo, były gracz Interu Mediolan i Benfiki Lizbona, a także mistrz olimpijski z 2016 r. bawił się znakomicie w gronie kilkuset osób. Gdy mundurowi weszli do lokalu, zapanował chaos, a piłkarz schował się pod stołem. Jego “kryjówka” została jednak szybko odkryta.

“Dostaliśmy informację, że w tym miejscu odbywa się nielegalna impreza. Kiedy dotarliśmy na miejsce, okazało się, że bawi się tam około dwustu osób, wielu celebrytów, a dodatkowo działa nielegalne kasyno” – opisał sytuację zastępca burmistrza Sao Paulo Ricardo Nunes.

Brazylia jest obecnie drugim, po USA, krajem na świecie z największą liczbą zainfekowanych. Tym samym wyprzedziła Indie, które od miesięcy zajmowały to miejsce. Od początku pandemii w tym największym i najludniejszym kraju Ameryki Łacińskiej odnotowano ponad 11,4 mln zakażeń koronawirusem, zmarło zaś ponad 277 tys. osób

Zobacz również:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZakaz występowania cudzoziemców w reprezentacji Polski skończy się w sądzie!
Następny artykułIran. Francuski turysta będzie sądzony za szpiegostwo