W miniony wtorek (17 października) reprezentacja Polski do lat 21 rozegrała kolejny mecz w ramach eliminacji do mistrzostw Europy. Biało-czerwoni zmierzyli się Estończykami. Spotkanie rozegrano w Stalowej Woli. Mecz zakończył się zdecydowanym zwycięstwem gospodarzy 5:0. Liderem polskiej ekipy był Michał Rakoczy, który zdołał wpisać się na listę strzelców, zaliczył asystę oraz wywalczył rzut karny dla swojej drużyny.
Fot. Cracovia
Reprezentacja Polski U-21 doskonale rozpoczęła eliminacje do mistrzostw Europy, które odbędą się latem 2025 r. w Słowacji. Polacy, po trzech rozegranych dotychczas spotkaniach mogą pochwalić się kompletem punktów. Spora w tym zasługa Michała Rakoczego, który po wtorkowym zwycięstwie biało-czerwonych w meczu z młodzieżową reprezentacją Estonii, ma na swoim koncie już trzy trafienia i dwie asysty. Jaślanin w pełni zasłużył więc na to, aby określać go mianem jednego z liderów drużyny prowadzonej przez Adama Majewskiego, który na stanowisku selekcjonera kadry U-21 zastąpił niedawno Michała Probierza.
Wtorkowy pojedynek przebiegał pod zdecydowane dyktando gospodarzy. Strzelanie rozpoczął nie kto inny, jak Michał Rakoczy, który strzałem po ziemi, z pierwszej piłki, umieścił futbolówkę w siatce. Szybko strzelony gol dał Polakom jeszcze więcej pewności siebie. Efektem były kolejne trafienia, których autorami byli: Nicola Zalewski i Filip Szymczak. W samej końcówce gospodarze mogli pokusić się o czwartego gola. Kajetan Szmyd zmarnował jednak rzut karny, podyktowany za faul na Rakoczym.
Po zmianie stron gra nadal toczyła się pod dyktando reprezentacji Polski. W 58. minucie meczu na listę strzelców ponownie wpisał się Szymczak. Drogę do bramki, fantastycznym podaniem na wolne pole, otworzył mu Rakoczy. Ostatecznie Polacy rozbili Estończyków 5:0. Wynik ustalił Tomasz Pieńko. Michał Rakoczy spędził na boisku 71 minut.
Grze młodzieżowych reprezentantów Polski, z uwagą przyglądał się Michał Probierz. Niewykluczone, że już podczas kolejnego zgrupowania seniorskiej reprezentacji Polski w piłce nożnej, zdecyduje się on sięgnąć po wyróżniających się zawodników kadry U-21. O powołaniu do pierwszej reprezentacji marzy każdy piłkarz. Rakoczy nie jest w tej materii wyjątkiem. O swoich szansach i nadziejach na powołanie opowiedział w wywiadzie udzielonym portalowi Łączy na s Piłka. „Trener podkreślił, że się nam przygląda. Myślę, że jak będziemy wyglądać dobrze, tak jak Filip Marchwiński, który strzelał gole w Ekstraklasie, dawał dużo jakości, na pewno nie umknie to uwadze selekcjonera. Powołania nie dostaje się za nic. Musimy dawać jakość, a wtedy każdy może grać w pierwszej reprezentacji” czytamy.
Michał Rakoczy nie będzie miał zbyt wielu dni na odpoczynek. Cracovia, której barw broni utalentowany pomocnik, już w najbliższą sobotę zmierzy się w Niepołomicach z miejscową Puszczą.
MD
Napisany dnia: 19.10.2023, 18:19
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS