A A+ A++

Ekipa Mercedesa dominuje w F1 od 2014 roku, czyli od momentu wprowadzenia silników V6 z turbodoładowaniem. Nie jest wielką tajemnicą, iż stajnia z Brackley swoje sukcesy zawdzięcza właśnie dzięki kapitalnej jednostce napędowej.

Jedną z głównych zalet tego silnika jest rozmieszczenie turbiny oraz kompresora. Oba elementy znajdują się po dwóch różnych stronach, przez co poprawiają efektywność zasilnia jednostki napędowej. Dzięki takiej konfiguracji Mercedes ma zdecydowanie większą swobodę w pakowaniu, co z kolei przekłada się na lepszą aerodynamikę całego samochodu.

Innowacyjny pomysł poskutkował tym, iż od 2017 roku korzysta z niego Honda. Zdaniem brytyjskiego motorsportu na podobne działanie chce zdecydować się teraz Renault.

Francuzi zdecydowali się opóźnić moment wprowadzania nowej jednostki napędowej na sezon 2022. Wszystko z powodu koronawirusa, który wymusił na nich radykalne cięcia kosztów. Choć w tegorocznych zmaganiach będą korzystali z zeszłorocznego silnika, to dzięki temu mają więcej czasu na rozważenie pomysłu Mercedesa.

Co ciekawe, przypuszczenia brytyjskiego serwisu mogłoby potwierdzać zdjęcie opublikowane w mediach społecznościowych. Na poniższym obrazku widać, iż odwiedzający fabrykę silnikową Renault – Fernando Alonso przyglądał się pierwszym próbom koncepcji podzielonych elementów.

Odpowiedzialny za przygotowanie jednostek napędowych, Remi Taffin, oficjalnie potwierdził, że francuski producent rozważa wprowadzenie takiego patentu:

“Odpowiedź brzmi: “tak”. Moglibyśmy iść swoją ścieżką, ale jestem pewny, że widzieliście już kilka zdjęć, więc nie będę kłamać.”

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNikola Grbić: Drużyna pokazała jak bardzo lubi razem grać
Następny artykułRadna z Lublina nazwała Tadeusza Mazowieckiego “agentem NKWD”. Sąd: Musi przeprosić, nie będzie wstrzymania wyroku