Szef francuskiego zespołu – Cyril Abiteboul podkreśla, że jego ekipa nie może wiecznie „chować się” za plecami innych.
W ubiegłym roku Renault liczyło, że włączy się do walki o podia w wybranych wyścigach, ale najlepsze miejsce, jakie zdobyli to czwarte w GP Włoch. To były dla nich rozczarowujące mistrzostwa, które ukończyli na dopiero piątym miejscu.
Abiteboul to jeden z tych szefów, który najbardziej oczekuje nowych przepisów technicznych. Te jednak wejdą dopiero w 2022 roku, choć są też sugestie, aby odroczyć je nawet na sezon 2023.
– Formuła 1 nie może być podzielona na dwie grupy – mówił Abiteboul. – Z jednej strony wykonujemy świetną robotę dzięki inicjatywom marketingowym jak Netflix i miejskie festiwale F1, ale jeśli naprawdę chcemy przyciągnąć więcej fanów, stawka w tym sporcie musi być bardziej wyrównana niż obecnie.
– To co naprawdę podoba mi się w przepisach [red. 2022], to że opracowaliśmy je pod kątem widowiska – dodał.
Biorąc pod uwagę fakt, że wszystkie zespoły będą zaczynały od zera z projektami nowych samochodów, Abiteboul przyznaje, że Renault wreszcie musi stanąć na wysokości zadania.
– Nie możemy się wiecznie ukrywać. Oczekiwania muszą być realne i rozsądne. W każdym razie tak, nie możemy się znowu schować, jeśli nie włączymy się do walki o podia.
– Nie oczekujemy dominacji, ale rywalizacja o miejsca w pierwszej trójce jest celem – zakończył.
Polecane video
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS