A A+ A++

Jacek Rempała coraz mocniej rozpycha się na rynku tunerów. Grono jego klientów systematycznie się rozrasta, a jak informuje “Radio Elka”, na współpracę z nim zdecydowali się żużlowcy Fogo Unii Leszno. Czy to będzie ich przewaga?

Artur Babicz

Artur Babicz


WP SportoweFakty
/ Tomasz Madejski
/ Jacek Rempała

O tym, że Jacek Rempała znaczy coraz więcej na rynku tunerów mówi się już od jakiegoś czasu. Do tej pory w dużej mierze z jego usług korzystali zawodnicy związani z Unią Tarnów (więcej TUTAJ). Grono żużlowych klientów jednak rośnie z sezonu na sezon.

“Radio Elka” niedawno poinformowało, że Rempała coraz więcej znaczy w Fogo Unii Leszno. Były zawodnik leszczyńskich Byków dosyć enigmatycznie wypowiedział się dla tejże rozgłośni o swojej obecnej roli, jednakże podkreślił, że ma już stałe grono klientów z byłego klubu.

– Nie chcę zdradzać wszystkiego, bo może niektórzy żużlowcy tego sobie nie życzą, ale już w ubiegłym roku z moich silników korzystał między innymi Jaimon Lidsey, a teraz i niektórzy z młodzieżowców – zdradził Jacek Rempała.

Czy współpraca leszczyńskich Byków z Rempałą będzie ich przewagą nad innymi? Czas pokaże. W minionym sezonie, Jaimon Lidsey na silnikach od Jacka Rempały nie pokazał się z najlepszej strony, bowiem osiągnął średnią biegową na poziomie 1,403 na poziomie PGE Ekstraligi. Jednak zdecydowanie lepiej szło mu w gościnnych występach w 2. Lidze Żużlowej, gdzie mógł się pochwalić średnią 2,056 (w czterech meczach).

Zobacz także: Fatalny sezon PSŻ-u
Zobacz także: Świetny ruch Stali Gorzów

ZOBACZ WIDEO Spisani na spadek, czy zdolni do niespodzianek? Gajewski o atucie beniaminka

Zgłoś błąd

WP SportoweFakty
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTour de Ski. Zwycięstwa Klaebo i Niepriajewej, Polacy odpadli w ćwierćfinale
Następny artykuł2022 rok – ile będzie okazji, by przedłużyć weekend?