Kilka dni temu na portalu społecznościowym rozgorzała dyskusja na temat wycinki drzew przy ulicy Szpaków w Bykowinie. Jest to spowodowane naprawą chodnika w tym miejscu, który został mocno zniszczony przez korzenie drzew.
Problem zniszczonego chodnika poruszany był od 2018 roku
Wtedy mieszkańcy zaczęli domagać się naprawy nawierzchni chodnika przy ulicy Szpaków. Temat pojawiał się podczas spotkań zarządu miasta z mieszkańcami. Sprawa była nawet przedmiotem interpelacji radnej Ewy Chmielewskiej w 2019 roku.
– Asfaltowy chodnik przy ul. Szpaków w części pomiędzy budynkami o numerach 35 do 51 jest w bardzo złym stanie technicznym. Korzenie drzew spowodowały bardzo duże wybrzuszenia w nawierzchni co stanowi zagrożenie przechodniów – pisała w interpelacji radna Ewa Chmielewska.
W odpowiedzi na interpelację radnej wiceprezydent Krzysztof Mejer poinformował, że chodnik może zostać wyremontowany, jednak wiąże się to z wycinką drzew w tym rejonie.
– W odpowiedzi na złożoną przez Panią interpelację informuję, że drzewa niszczące konstrukcję chodnika, zostaną usunięte niezwłocznie po wyłonieniu wykonawcy w drodze przetargu. Zgodnie z decyzją Marszałka Województwa Śląskiego wycinka nastąpi nie później niż w terminie do 30.03.2020 r. Nadmieniam, że chodnik zostanie wyremontowany w miarę posiadanych środków finansowych, po wcześniejszym usunięciu drzew – czytamy w odpowiedzi wiceprezydenta.
Radna zaproponowała wówczas podwyższenie poziomu chodnika. Miało to zapobiec wycince. Wiceprezydent nie przychylił się jednak do tej propozycji.
Wycinka drzew przy ulicy Szpaków
Od tego czasu, temat na kilka lat przycichł, aż do kwietnia 2022 roku. Kilka dni temu radna za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformowała, że przy ulicy Szpaków trwa wycinka drzew.
– Trwa wycinka topoli przy ul. Szpaków… Odkąd sięgam pamięcią, te drzewa były tam zawsze i tworzyły swoisty klimat tej ulicy. Być może wycinka drzew jest z tego powodu, że ich korzenie niszczyły asfaltowy chodnik, który był już przez to pofałdowany. Jednak czasy, kiedy z takiego powodu wycina się drzewa dawno minęły – obecnie są sposoby na to, by wyrównać chodnik, nie ruszając drzew… A może to przez pylenie? … Dowiem się w UM, co było powodem tej wycinki. A póki co – wielki żal… – napisała Ewa Chmielewska.
Sprawa wzbudziła wielkie emocje mieszkańców Bykowiny i internautów. Sprawa została także poruszona na wczorajszym spotkaniu władz miasta z mieszkańcami Bykowiny.
– Od samego rana tłumaczę się z wycinki topól przy ul. Szpaków w Bykowinie. Temat ten wybrzmiał również na dzisiejszym spotkaniu z mieszkańcami tej dzielnicy. Szczerze mówiąc, jestem zaskoczony obrotem tej sprawy, bo korzenie uszkadzały i silnie deformowały chodnik, który trzeba wyremontować. Zwracali na to uwagę sami mieszkańcy i radni, w tej sprawie otrzymywaliśmy nawet pisemne interwencje. Poza tym ten drzewostan nie jest żadnym gatunkiem szlachetnym. Wręcz przeciwnie – są i tacy, co przez silne pylenie określają topole jako drzewa-chwasty, choć ja nie szedłbym aż tak daleko, bo każda zieleń jest naszej planecie potrzebna – napisał wiceprezydent Krzysztof Mejer.
Wiceprezydent odniósł się także do propozycji mieszkańców, by utworzyć tam chodnik podwieszany.
– Nie jestem fanem wycinania drzew, wręcz przeciwnie. Uważam, że decyzje takie muszą być przemyślane i głęboko uzasadnione. Ale w niektórych przypadkach nie da się mieć ciastka i zjeść ciastka. Czasem jesteśmy zmuszeni wybierać pomiędzy bezpieczeństwem mieszkańców a ochroną zieleni. Oczywiście teoretycznie można by tam zrobić podwieszany chodnik, żeby korzenie nie wybrzuszały jego powierzchni. Wszystko można. Tylko czy w tym przypadku rzeczywiście gra jest warta świeczki? – skwitował Krzysztof Mejer.
Na chwilę obecną nic nie wskazuje na wstrzymanie wycinki drzew w tym miejscu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS