A A+ A++
Daniel Myśliwiec (trener Widzewa Łódź): Dużo się dziś działo. Jakość naszej gry była dobra. Jednak ze względu na zbyt wolne decyzje i pozbawione płynności wykreowaliśmy sobie zbyt mało dobrych sytuacji. Żałuję bardzo, że straciliśmy piłkarza gdy mieliśmy dobry moment gry. Mam poczucie, że mogło to się skończyć dla nas zdecydowanie lepiej, zdobyciem trzech punktów, a nie jednego.

W sytuacji gdy Ibiza otrzymał pierwszą żółtą kartkę, powinien inaczej się zachować. Wystarczyło lepiej odczytać jak leci piłka i ją przejąć. O otrzymanie tej kartki można mieć może nie pretensje, co zastrzeżenia. Sytuację gdy dostał drugą kartkę można potraktować jako ryzyko w sposobie grania.

Kamil Kiereś (trener Stali Mielec): Mamy za sobą inauguracyjny mecz zakończony wynikiem 1:1. Ogólnie można powiedzieć był on wyrównany, ale miał różne fazy jeśli chodzi o grę mojej drużyny. Dobrze weszliśmy w ten mecz. Potem był moment, że straciliśmy nad nim kontrolę. Co prawda zakładaliśmy, że nie będziemy cały czas przy piłce, ale my zaczęliśmy gubić piłki przy przeprowadzaniu kontr. Widzew zbierał też wówczas dużo „długich piłek”. W efekcie kilka razy musiał interweniować Kochalski. Dopiero gdy była przerwa na picie wody, w okolicy 30. minuty, mogłem skutecznie zawodnikom przekazać swoje uwagi.

Spotkanie na tyle się wyrównało, że zdobyliśmy bramkę.Wejście w drugą połowę było dobre. Częściej byliśmy na połowie rywala niż Widzew na naszej. Nie zdołaliśmy się rozpędzić gdyż było sporo przerw w grze. Potem łodzianie doszli do głosu. Straciliśmy w efekcie bramkę. Kluczowym momentem meczu, to na pewno gdy Gerbowski tak podał, że Szkurin wyszedł sam na sam z bramkarzem, ale nie trafił do siatki. Mogliśmy mieć podwójną korzyść. Gracz Widzewa dostał czerwoną kartkę. Mam niedosyt biorąc pod uwagę jak wyglądała końcówka spotkania. Jednak musimy patrzeć do przodu, dopisujemy do naszego dorobku punkt.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMaks walczy do końca
Następny artykułAlex Dancyg nie żyje