A A+ A++

Premier: Nie zostawiamy rolników samych sobie

Nie dostaliśmy tej ziemi na własność. Jesteśmy niejako depozytariuszami tej pięknej polskiej ziemi i musimy ją przenieść w przyszłe pokolenia. To zgromadzenie traktuję jako święto polskiej wsi i o tej mądrości często przypominają nam rolnicy, polska wieś. Przypomina nam o tym, że prawdziwa mądrość, godność rozumie ograniczenia związane z siłami natury, z siłami zewnętrznymi. Tego uczy nas polska wieś, polska tradycja zakorzeniona w polskiej wsi. Dlatego można też powiedzieć, że rozumiejąc wielkie ograniczenia związane z siłami natury, rolnik, mieszkaniec wsi ma w swoim sercu zakorzenione prawdziwą szlachetność. Warto, aby ta godność polskiej wsi emanowała na cały kraj

— powiedział premier Mateusz Morawiecki.

Istnienie dziś polskiego narodu zawdzięczamy polskiej wsi. Państwo polskie nie raz przestawało istnieć, ale naród polski trwał i przechowywał wiarę, tradycję, kulturę i nadzieję na państwo polskie w przyszłości. Powinniśmy przypominać, że rolnik, gospodarstwo rolne to taki mikroświat gospodarczy w pigułce. Gospodarstwo rolne, a zwłaszcza to wielopokoleniowe, przypomina trochę państwo. Rolnik musi zajmować się wieloma kwestiami, którymi zajmują się pojedynczo całe departamenty. Rolnik polski bardzo dobrze rozumie współczesną politykę, geopolitykę, zewnętrzne okoliczności. Widzimy, co dzieje się na polskiej ziemi. Mamy do czynienia w wysokimi cenami paliwa, prądu, gazu, problem ASF, suszy. Wiemy, że to wielkie wyzwanie dla rolnictwa, ale nie zostawiamy polskiego rolnika samemu sobie z tymi wszystkimi problemami

— dodał szef rządu.

Nie jesteśmy idealni, mylimy się, ale szukamy najlepszych rozwiązań. To nas zasadniczo różni. Także dotrzymujemy obietnic. Obiecaliśmy rolniczy handel detaliczny – jest, działa. Obiecaliśmy zmiany w systemie emerytalnym – dotrzymaliśmy słowa. Obiecaliśmy dopłaty dla młodych rolników – zrealizowaliśmy to. Krajowa Spółka Cukrowa, dziś Krajowy Holding Spożywczy – zrealizowaliśmy. Staramy się, za każdym razem to, co mówimy, realizować. Mimo tych kłód, które są nam rzucane pod nogi. Także Krajowy Plan Odbudowy – my go już realizujemy

— wskazywał premier.

Uwaga, bo są w polskiej polityce, tuż przed wyborami, tacy, którzy obiecają rolnikowi wszystko. Także i to, że będzie trzy razy do roku zbierał pszenicę. Ale wiemy, jak podchodzić do tego typu obietnic, do różnych awanturników. Wiemy doskonale, że krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje. Polska wieś to dla nas nie tylko duże problemy, ale to także standard życia. Zrobiliśmy gigantyczny postęp – drogi, żłobki, remonty, remizy. To wielkie wydatki, niech każdy mieszkaniec wsi rozejrzy się wokół, niech zapyta wójta, czy kiedyś tyle pieniędzy było przeznaczane na polską wieś. Nie było

– dodał premier.

Opowiadali o programie dot. powrotów z emigracji. Za ich rządów setki tysięcy ludzi rocznie wyjeżdżały z Polski. Za tym kryły się łzy polskich rodzin. My zrealizowaliśmy tamta obietnice. Po raz pierwszy od lat, to Polski z emigracji wraca więcej ludzi niż wyjeżdża. Nie spoczywamy na laurach. Będziemy realizować nowy wielki plan dla polskiej wsi. Za pół roku przedstawimy dalsze kamienie milowe, które będą wiązały się z rozwojem polskiej wsi

– mówił premier.

To pakt dla wsi. Pokażemy zobowiązania państwa wobec rolnictwa, wobec rolników. Pokażemy także zobowiązania wielkich sieci, które kupują produkty rolnicze, producentów, wobec polskiego rolnika, aby wzmocnić pozycję rolnika. To będzie nasz pakt dla polskiej wsi. To można zrobić tylko z PiS

— dodał.

Zadbaliśmy o to, żeby na polską wieś wrócił szacunek, teraz troszczymy się o to, żeby zrealizować coś jeszcze ważniejszego, żeby obok tego szacunku polska wieś miała przed sobą wspaniałą przyszłość. Ta przyszłość będzie się wiązała z tymi projektami. To dla nas fundamentalne, by realizować politykę dobra dla polskiej wsi, bo to, co jest dobre dla wsi, jest dobre dla Polski. Jest powiedzenie, że to Pan Bóg stworzył wieś, a człowiek stworzył miasto. My chcemy, żeby ta polska wieś promieniowała swoim sukcesem, potęgą na całą Polskę. Niech żyje polska wieś, niech żyje polskie rolnictwo, niech żyje Polska!

– podkreślił premier Mateusz Morawiecki.

Wojciechowski: Polscy rolnicy wnoszą wielki wkład w bezpieczeństwo żywnościowe

Żeby państwo było silne, musi być bezpieczne. Także pod względem żywnościowym. Bezpieczeństwo żywnościowe jest niesłychanie ważne. Przyłączam się do podziękowań dla rolników, którzy wnoszą wielki wkład w bezpieczeństwo żywnościowe całego świata. Ale rolnicy muszą mieć zapewnione bezpieczeństwo ekonomiczne i prawne. Bezpieczeństwo ekonomiczne jest dostarczane przez wspólną politykę rolną UE

— powiedział unijny komisarz Janusz Wojciechowski.

W kodeksie rolnym znajdzie się przepis, że nikt nie może żądać zaprzestania działalności rolniczej, jeżeli ona wchodzi w skład normalnej pracy w gospodarstwie rolnym. (…) Z mojej inicjatywy w prawie europejskim znalazł się przepis, że rolnik ma nie być karany za drobne uchybienia, żeby nie odbierano mu dopłat i taki przepis jest przewidziany w projekcie kodeksu rolnego

– dodał Wojciechowski.

Potrzebny jest tez przepis – i on jest przewidziany dotyczący tego, że jeżeli planuje się inwestycje na gruntach rolnych i trzeba przeprowadzić ocenę wpływu na środowisko, to trzeba przeprowadzić ocenę wpływu na działalność rolniczą. Ważne jest, że bada się wpływ na żaby, ale trzeba też zbadać wpływ na działalność rolniczą. To także zasada pełnej rekompensaty – rolnik ma mieć płacone nie tylko za to, co przy wywłaszczeniu zostało mu odebrane, ale pełne odszkodowanie, które pozwoli mu odtworzyć gospodarstwo rolne albo zmienić rodzaj działalności

— mówił komisarz.

Słyszałem w – powiedzmy – elitach prawniczych, że rolnicy to ludzie, którzy lubią się procesować, chodzą do sądu z byle czym. Nic podobnego, rolnicy nie lubią chodzić do sądów, tak, jak nikt zbytnio nie lubi tam chodzić. Ale muszą, bo prowadzenie gospodarstwa powoduje trudne sytuacje, spory sąsiedzkie, spory z władzami administracyjnymi. W kodeksie jest przewidziany przepis, że rolnicy dochodzący należności za dostarczone produkty rolne nie ponoszą opłat sądowych, a w innych sprawach dot. gospodarstw rolnych te opłaty będą obniżone. Chodzi o to, żeby rolnicy mieli dostęp do sprawiedliwości

– wskazał Wojciechowski.

Minister rolnictwa: Tu widoczna jest siła polskiej wsi

Siła polskiej wsi widoczna jest na tej sali w Przysusze. (…) To Prawo i Sprawiedliwość jest najgodniejszym reprezentantem polskiej wsi

— powiedział wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk.

Liczą się czyny, które PiS do tej pory dokonało na rzecz polskie wsi i dokonywać będzie dalej. Czasy są trudne, na dobre nie zakończyła się pandemia, a od 24 lutego mamy brutalną agresję Rosji na Ukrainę, co ma skutki też dla rolnictwa. Z powodu wojny wielokrotnie wzrosły ceny gazu, a to podstawowy surowiec produkcji nawozów, których ceny także wzrosły. Wdrożyliśmy dopłaty do nawozów. To nasz wkład w bezpieczeństwo żywnościowe Polski, Europy i świata. Zabezpieczyli świat w żywność, za co rolnikom nalezą się słowa podziękowania

– mówił Kowalczyk.

Oczywiście problem nadal istnieje, stąd kolejne rozwiązanie, by ustabilizować ceny nawozów poprzez wdrożenie pomocy dla zakładów nawozowych. Będziemy z tego korzystać, jeśli zajdzie potrzeba, aby ceny nawozów były stabilne. Ale to również węgiel, zaopatrzenie gospodarstw domowych. Zorganizowaliśmy specjalną pulę węgla dla rolników, którzy produkują pod osłonami – szklarnie, tunele foliowe. Teraz dodatkowo dla suszarni, dla przemysłu przetwórczego rolno-spożywczego, by ten przemysł miał dostęp do węgla po umiarkowanych cenach. Jesteśmy moralnie zobowiązani, cała UE, do pomocy, do ułatwienia przewozu zboża przez granicę. To może rodzić perturbacje. Obniżka cen mokrej kukurydzy jest spowodowana brakiem dostępu do źródeł energii

– wyjaśnił wicepremier.

Kolejnym problemem trawiącym polskie rolnictwo jest problem ASF w trzodzie chlewnej. Bardzo wydatnie pomogliśmy rolnikom w bioasekuracji, w redukcji populacji dzików i mamy efekty – w tym roku mamy tylko 14 ognisk choroby. AFS zdziesiątkował hodowlę trzody chlewnej w Polsce, ale też trudne warunki ekonomiczne też się do tego przyczyniły. W całej Europie następowała redukcja pogłowia trzody chlewnej. Wprowadziliśmy dopłaty do prosiąt, do loch. Przygotowujemy ryczałtową pomoc dla tych, którzy utrzymują stada hodowlane

– mówił Kowalczyk.

Za kilka miesięcy zlikwidujemy świadectwa pochodzenia zwierząt. Chcemy to zrobić przygotowując alternatywny sposób weryfikacji pochodzenia

— dodał minister rolnictwa.

Budujemy system ubezpieczeń upraw rolnych. Od rolników zależy, na ile z niego skorzystają. To oferta kompleksowa, łącznie z suszą. Dodatkowym ułatwieniem jest też to, że rolnik może ubezpieczyć swoje płody rolne nie płacąc składki w tym momencie, ale wtedy, kiedy otrzyma dopłaty. To bezpieczeństwo ekonomiczne dla rolników. (…) To również ustawa o oddłużeniu. Ustawa dopuszcza umarzanie odsetek pod warunkiem spłacenia kapitału – wielu rolników z tego skorzystało i myślę, że będą korzystać kolejni. (…) Chcemy też stworzyć system gwarancji rolnych, który da bezpieczeństwo rolnikom za oddane produkty rolne  

– powiedział wicepremier.

Dotacje do przetwórstwa realizujemy w ramach KPO. On został 17 czerwca zatwierdzony, robimy w tej chwili nabory, już napłynęło 50 tys. wniosków, chociażby na wymianę dachów, ale to też środki dla rolników na przetwórstwo, ale też dla małych i średnich firm. (…) Pracujemy nad wzmocnieniem przetwórstwa, jeśli chodzi o ramy KPO. Przed nami też pomoc dla producentów chmielu, centra przechowalniczo-dystrybucyjne, to środki na gospodarkę wodną

– mówił Kowalczyk.

Mam nadzieję, że wieś wykorzysta szansę, aby produkować energię odnawialną, która da bezpieczeństwo energetyczne Polakom i zapewni rolnikom dodatkowy dochód

— dodał.

W tym roku udało się zrównać warunki emerytalne rolników, jak i pozostałych emerytur. W  tej chwili jest ustawa obowiązująca od 15 czerwca, która umożliwia rolnikom przechodzenie na pełną emeryturę, bez konieczności przekazywania gospodarstwa. Rolnicy mogą pracować na emeryturze. Wiemy, że jest jeszcze jedna niedoskonałość – to system waloryzacji rolniczych emerytur. Chcemy ten system wyrównać, by emerytury w KURS i ZUS były wyrównane

– powiedział wicepremier.

Na przyszły rok zaproponujemy zwiększenie limitów dopłat do paliwa dla producentów trzody chlewnej; zwiększenie stawki z 1 zł do 1,20 zł do litra paliwa – to podniesienie o 20 proc. tej stawki. (…) Zwiększymy dopłaty do każdej rodziny pszczelej 2,5-krotnie, czyli z 20 na 50 zł

— dodał wicepremier.

Henryk Kowalczyk poinformował też, że wsparcie trafi także do Kół Gospodyń Wiejskich.

Prezes PiS: Polskie rolnictwo nie zawiodło

Prawo i Sprawiedliwość chce i jest reprezentantem polskiej wsi i jestem z tego dumny. (…) Można powiedzieć tak: polska wieś, polskie rolnictwo, nie zawiodło. Daliście radę, sprawdziliście się w tym trudnym czasie. Polska produkcja rolna zapewnia nam bezpieczeństwo żywnościowe i rosnący eksport

— powiedział podczas konferencji prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.

To wielkie osiągnięcie tego wszystkiego, co jest na polskiej wsi i wokół polskiej wsi. To cześć gospodarki bardzo znacząca i obejmująca zarówno uprawę ziemi, jak i przetwórstwo rolnicze i wiele innych działań, które łącznie zmierzają do tego, by ta machina działała. Ale jej fundamentem są polscy rolnicy, ziemia, która uprawiają, ich ojcowizna. To jest top, co tak bardzo wieś łączy z polską historią. Naród polski w ogromnej mierze wywodzi się ze wsi. Stąd tradycja polskiej wsi, jej kultura, jest ogromnie ważna dla narodu, dla jego spójności, dla tego wszystkiego, co przyczynia się do przechodzenia polskości z pokolenia na pokolenia, do trwania, do tego, co nasza formacja ujmuje krótko: warto być Polakiem, warto, by Polska trwała

– wskazał Jarosław Kaczyński.

Słowa o reprezentowaniu polskiej wsi to także fakty. To działania, determinacja w pracy polskich rolników, ale także działania podejmowane przez polskie państwo, które od czasu, kiedy rządzi Prawo i Sprawiedliwość, ze swoich zobowiązań się wywiązywało. Po pierwsze, osiągnęliśmy w stosunku do 97 proc. gospodarstw rolnych to, o co walczyliśmy. Mamy dopłaty rolnicze na poziomie europejskim, nawet nieco większe niż przeciętny poziom europejski. Uczyniliśmy także dużo więcej w innych dziedzinach – ochrona własności polskiej ziemi, możliwość sprzedaży produktów rolnych, produkcji wyrobów przeznaczonych na rynek, różnego rodzaju dopłaty. O to wszystko, co jest istotne. Ale przyznaję, że nie wyczerpuje to tego wszystkiego, co trzeba uczynić by sytuacja polskiej wsi była taka, jaka być powinna, by równość między wsią a miastem p[od każdym względem została zrealizowana. Zbliżyliśmy się do tego m.in. poprzez wielkie programy inwestycyjne

– mówił prezes PiS.

Są problemy prawne związane z sytuacją polskiego rolnika, gdy na wsi pojawiają się ludzie z miasta. To prowadzi do konfliktów, prób ograniczeń, tworzenia sytuacji, w której rolnik nie jest gospodarzem własnej wsi. Doprowadzimy do tego, że polski rolnik będzie mógł swoją ciężką pracę realizować bez żadnych ograniczeń. Sprawy dotyczące traktowania spraw rolniczych są w sądach, różnego rodzaju urzędach, różnego rodzaju nadużycia organizacji – to zostanie okiełznane, to, co narusza często poczucie godności rolników. Wiemy o tym i załatwimy tę sprawę

– zapewnił Kaczyński.

Nasze propozycje, które odnoszą się do kodeksu rolnego, będą poddane konsultacji. Nasze dzisiejsze spotkanie jest ważne. Ale to nie jest ostatnie spotkanie. Za pół roku będzie ostateczne spotkanie, na którym przedstawimy nasz program dla polskiej wsi. Dziś jest wstęp, ale sądzę, ze wyjdziecie z tej sali z przekonaniem, ze jest to wstęp interesujący, że to plany odnoszące się do waszych interesów, że te zmiany umocnią polską wieś, doprowadzą do jej rozwoju i rozkwitu

– mówił Kaczyński.

Nie jest naszym celem, chce to mocno podkreślić, wyludniać polską wieś, doprowadzanie do sytuacji, w  której będzie ona jakimś marginesem jeśli idzie o wielkość populacji. Tak jest w niektórych krajach. My chcemy zachować taką Polskę, jaką ona jest, tylko dużo lepiej zorganizowaną, bogatszą i silniejszą. Z tym przesłaniem przychodzimy, byście jeszcze raz podjęli naszą wspólną sprawę i wiedzieli, że  w PiS macie uczciwego reprezentanta

– podkreślił Jarosław Kaczyński.

Kluczowe sprawy dla rolników

Wiceminister Włodzimierz Bernacki wskazał, że na spotkani będzie „dużo nowych i zaskakujących rzeczy”.

Kierunki przyszłości dla rolnictwa

Będziemy rozmawiać o tym, co udało się zrobić, ale też nakreślimy kierunki na przyszłość jeśli chodzi o rolnictwo

— powiedział rzecznik PiS Rafał Bochenek.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTo Harry i Meghan ujawnią w drugiej części dokumentu. Wybuchnie skandal?
Następny artykuł70 sztuk sprzętu walczy z zimą