Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych jest obchodzony 1 marca od 2011 r. Został ustanowiony świętem państwowym, poświęconym żołnierzom zbrojnego podziemia antykomunistycznego jako upamiętnienie faktu, że 1 marca 1951 r. w mokotowskim więzieniu przy ul. Rakowieckiej strzałem w tył głowy zamordowani zostali przywódcy IV Zarządu Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość” – Łukasz Ciepliński i jego towarzyszy walki. Tego dnia odbędzie się wiele uroczystości. Zaplanowano m.in. odznaczenie przez prezydenta Andrzeja Dudę żołnierzy niezłomnych, uroczystości na „Łączce” Wojskowych Powązek i odsłonięcie tablicy poświęconej członkom IV Zarządu „WiN” w Muzeum Żołnierzy Wyklętych.
CZYTAJ TAKŻE:
— Obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Polska składa hołd bohaterom! Bogaty program uroczystości
— Wikło: „Żołnierze Wyklęci” nie mają prawa nam się znudzić. Ich testament trzeba wypełnić w całości
— Wyjątkowy dodatek na Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych: „Przesłanie płk. Cieplińskiego”. Tylko w tygodniku „Sieci”!
ZAPRASZAMY PAŃSTWA NA RELACJĘ Z UROCZYSTOŚCI
15:10 Odsłonięto tablicę pamięci płk. Cieplińskiego w Muzeum Wyklętych
Na terenie dawnego więzienia przy ul. Rakowieckiej 37 w Warszawie odsłonięto tablicę upamiętniającą płk. Łukasza Cieplińskiego w 70. rocznicę zamordowania członków IV Zarządu Głównego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”.
CZYTAJ TAKŻE: Odsłonięto tablicę pamięci płk. Cieplińskiego w Muzeum Wyklętych. Premier: „Rzeczpospolita ma wobec nich wielki dług”. GALERIA
Ci ludzie, po II wojnie światowej, po tej hekatombie, mieli w sobie siłę i odwagę, wolę walki, wytrwania i działania dla odzyskania niepodległości i wolności. Dlatego dziś, niczym na apelu, wołam do was żołnierze RP, żołnierze powstania antykomunistycznego, żołnierze, którzy walczyliście o wolność, solidarność i niepodległość, jesteście dzisiaj tutaj z nami. Stajecie do apelu, który dla nas jest dziś fundamentem budowy wielkiego gmachu Rzeczypospolitej
— powiedział premier Morawiecki.
Tablica poświęcona prezesowi Zarządu WiN płk. Łukaszowi Cieplińskiemu i jego podkomendnym mjr. Józefowi Batoremu, mjr. Franciszkowi Błażejowi, kpt. Karolowi Chmielowi, płk. Mieczysławowi Kawalcowi, ppłk. Adamowi Lazarowiczowi i mjr. Józefowi Rzepce została umieszczona przy głównym wejściu do Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL – dawnym więzieniu politycznym przy ul. Rakowieckiej w Warszawie. Właśnie na terenie tego więzienia 70 lat temu, 1 marca 1951 r. funkcjonariusze reżimu komunistycznego zamordowali tych oficerów Wojska Polskiego.
Ziobro: Mamy wielkie zobowiązanie wobec bohaterów
Zbigniew Ziobro podkreślił, że uroczyste obchody organizowane są po to, by „historia nie mogła głucho milczeć” na temat tych, których z „kart historii chcieli raz na zawsze wymazać komunistyczni siepacze”.
To im się nie udało, to oni ponieśli klęskę. I dlatego pan prezydent, świętej pamięci profesor Lech Kaczyński ustanowił 1 marca Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych. To właśnie dlatego przed kilku laty, wspólnie z panem dyrektorem Pawłowiczem, ministrem Jakim i prezesem Jarosławem Kaczyńskim, zdecydowałem się podpisać dokument tworzący z zakładu karnego i aresztu śledczego podwaliny pod tworzone właśnie muzeum. By pamięć zwyciężyła, by prawda zwyciężyła i pokazywała kolejnym pokoleniom Polaków prawdziwe losy bohaterów i prawdziwe oblicze oprawców
— mówił Ziobro.
Przypomniał, że jedną z osób zamordowanych w murach AŚ Warszawa-Mokotów był płk Łukasz Ciepliński. Zacytował fragment grypsu, który pułkownik – krótko przed śmiercią – skierował do swojego syna.
Andrzejku, odbiorą mi tylko życie, ale to nie jest najważniejsze. Cieszę się, że będę zamordowany jako katolik za wiarę świętą. Jako Polak, za Polskę niepodległą i szczęśliwą. Jako człowiek, za prawdę i sprawiedliwość. Wierzę dziś bardziej niż kiedykolwiek, że idea Chrystusowa zwycięży i Polska niepodległość odzyska, a pohańbiona godność ludzka zostanie przywrócona. To moja wiara i moje wielkie szczęście. Gdybyś odnalazł moją mogiłę, to na niej możesz te słowa napisać
— odczytał.
Prokurator Generalny dodał, że wciąż poszukiwane są mogiły zamordowanych bohaterów.
Mamy wielkie zobowiązanie wobec testamentu, który zostawił nam pułkownik i wielu innych spoczywających w nieznanych mogiłach
— podkreślił. Według niego mury mokotowskiego aresztu „będą z czasem stawały się coraz bardziej wymownym pomnikiem pamięci”.
Chciałem podziękować panu premierowi Morawieckiemu za udostępnienie wszelkich środków. One będą decydować, że oblicze tego miejsca – niegdyś hańby, miejsca przeklętego – stanie się zaprzeczeniem strasznego przeznaczenia tych murów i posadzek. Będzie z nich promieniować prawda na temat polskich bohaterów
— dodał Ziobro.
Witek: Z daniny krwi Żołnierzy Wyklętych wyrosła wolna Polska
Z determinacji, poświęcenia i daniny krwi żołnierzy wyklętych wyrosła wolna i niepodległa Polska – napisała marszałek Sejmu Elżbieta Witek w liście odczytanym podczas odsłonięcia tablicy upamiętniającej płk. Łukasza Cieplińskiego i członków IV ZG Zrzeszenia „WiN” w Warszawie.
Dzisiejsze uroczystości na terenie dawnego aresztu śledczego na Mokotowie ze szczególną mocą unaoczniają historię tych, którzy nie godzili się na komunistyczny reżim i nowy ład społeczny, a przede wszystkim na Polskę podległą obcemu mocarstwu
— napisała Witek w liście odczytanym przez wicemarszałek Sejmu Małgorzatę Gosiewską.
Jak dodała, „za wierność patriotycznym i chrześcijańskim ideałom żołnierze wyklęci zapłacili zdrowiem i życiem, utratą dobrego imienia”.
Te więzienne mury były świadkiem niebywałego okrucieństwa i hańby, niezliczonych godzin tortur i poniżenia, przelanej krwi oraz niesprawiedliwych egzekucji, komunistyczne zbrodnie były ukrywane, zaś nazwiska ofiar wymazano z historii na tyle skutecznie, że doły śmierci wciąż skrywają tajemnicę. Pomimo ogromnego zaangażowania oraz nakładów pracy współczesnych badaczy dotąd nie odnaleziono wszystkich bezimiennych grobów bohaterów niepodległościowego podziemia
— podkreśliła.
W ocenie marszałek Sejmu „biografia pułkownika Łukasz Cieplińskiego i jego podkomendnych obrazuje tragiczne losy Żołnierzy Wyklętych, ich heroiczną walkę z hitlerowski okupantem i sowieckim najeźdźcą oraz powojenną walkę w szeregach Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość”.
Prowadzili walkę nierówną z wszechwładną, komunistyczną machiną, która zakończyła się wyrokiem śmierci strzałem w tył głowy
— dodała.
Pogrążeni w historycznej zadumie, stojąc przed tablica upamiętniającą płk Łukasz Cieplińskiego oraz siedmiu członków IV Zarządu Zrzeszenia WiN z ogromnym wzruszeniem przywołujemy nazwiska bohaterów. Oddając im cześć i przywracając pamięć składamy obietnicę, że historia już nigdy nie będzie o nich milczeć. Z determinacji poświęcenia i daniny krwi płk. Cieplińskiego i innych żołnierzy wyklętych wyrosła wolna i niepodległa Polska
— zaznaczyła Witek.
14:50 Jedno z najważniejszych miejsc pamięci o Niezłomnych
Jednym z najważniejszych miejsc pamięci o Niezłomnych jest tworzone przez nas w Ostrołęce Muzeum Żołnierzy Wyklętych – napisał w poniedziałek wicepremier, minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Piotr Gliński. 1 marca, obchodzony jest Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Wicepremier Gliński wskazał we wpisie na Facebooku, że „czasy, w których o +Żołnierzach Wyklętych+ nie mówiło się wcale lub z pogardą i zakłamaniem – minęły już bezpowrotnie”.
Dzięki budowanym dziś instytucjom prawda o Ich poświęceniu, oddaniu i walce o wolną i niepodległą Polskę przetrwa kolejne pokolenia. Jednym z najważniejszych miejsc pamięci o Niezłomnych jest tworzone przez nas w Ostrołęce Muzeum Żołnierzy Wyklętych – w budynku dawnego aresztu śledczego – miejscu ważnym dla naszej tożsamości i zbiorowej pamięci. Cześć i chwała Bohaterom!
— podkreślił minister kultury.
14:30 Mural poświęcony Żołnierzom Wyklętym w Szczecinie
W Areszcie Śledczym w Szczecinie odsłonięto w poniedziałek mural poświęcony żołnierzom podziemia niepodległościowego, którzy byli więzieni i rozstrzelani w tamtym miejscu. 1 marca, obchodzony jest Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Odsłonięcia muralu dokonali: wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki, dyrektor Oddziału IPN w Szczecinie dr Paweł Skubisz, dyrektor Aresztu Śledczego w Szczecinie ppłk Radosław Jaźwiński a także żołnierz 5. batalionu 77 pułku piechoty AK Edward Zujewicz.
Projekt muralu „Kaszubska 28” jest kontynuacją wieloletniej współpracy Oddziału IPN w Szczecinie ze Służbą Więzienną – powiedział Skubisz.
autor: PAP/Marcin Bielecki
autor: PAP/Marcin Bielecki
14:20 Czarnek: jesteśmy winni cześć Żołnierzom Wyklętym40
Jesteśmy winni pamięć i cześć Żołnierzom Wyklętym oraz kontynuację ich dzieła, budowę wolnej ojczyzny; to robimy – powiedział minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek podczas obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Lublinie.
Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek podkreślił, że Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych jest już obchodzony po raz 10.
To 10. raz kiedy uroczyście obchodzimy i czcimy pamięć Żołnierzy Wyklętych. Jesteśmy im winni pamięć, ale jesteśmy im winni oprócz pamięci, czci, którą oddajemy, modląc się również za nich podczas mszy św., kontynuację ich dzieła – jak mówił dziś premier Mateusz Morawiecki – kontynuację dzieła budowy wolnej, niepodległej, demokratycznej ojczyzny
— powiedział Czarnek.
I to robimy, a nasza obecność na tych uroczystościach jest tego jednym z dowodów
— dodał.
14:00 Prezydent odznaczył Żołnierzy Niezłomnych oraz osoby pielęgnujące pamięć
Dziękuję za przybycie do Pałacu Prezydenckiego w tym bardzo ważnym dnu dla Polski, dla Polaków, dla wszystkich ludzi i środowisk, które mają w sersu swoim głęboką cześć dla bohaterów, dla tych, którzy się nie ugięli, byli gotowi i do końca służyli Polsce – jej wolności, suwerenności, często oddając za to życie, zdrowie, swoją przyszłość. Bo wiemy doskonale, co działo się w tamtych latach i później z tymi, którzy stawali do walki z komunistami, nie wahając się przelać krew wroga i swoją
– powiedział prezydent Andrzej Duda, zwracając się do odznaczonych.
Ciesze się, że dziś Polska o nich pamięta. To także dla mnie osobiście święto niezwykle ważne z uwagi na pamięć o bohaterach, o Niezłomnych, o wszystkich, którzy ich wspierali. Nie mam żadnych wątpliwości, że dzięki nim mamy dziś naszą Polskę. Ale dla mnie to też wzruszające i miłe wspomnienie o prezydencie Lechu Kaczyńskim. To on przedstawił ideę, aby 1 marca każdego roku uczynić Narodowym Dniem Pasiecie Żołnierzy Wyklętych
– przyznał prezydent Duda.
Byłem wtedy ministrem w jego kancelarii, upoważnił mnie do reprezentowania go przed Sejmem ws. tego projektu. Pamiętam, jak mówił do mnie, że ma to być święto, które będzie miało charakter państwowy, by świętowano wszędzie, także w małych miejscowościach, gdzie ci żołnierze byli, gdzie walczyli, gdzie ludzie przez lata musieli ukrywać i po cichu szeptali historię walki. Trzeba głośno o tym mówić, by oddać im honor, oddać im cześć. Właśnie mówić, świętować, bo przez lata nie wolno było, bo przez lata zakopywano prawdę, by zapomniano. Dziś Polska musi pokazywać, ze pamięta – dla swoje historii i dla przyszłych pokoleń, by one wiedziały, jaka postawa jest postawą wzorcową, postawą patriotyzmu
– zwrócił uwagę Andrzej Duda.
Dziękuje naszym bohaterom, którzy są dzisiaj z nami, ale też dziękuję tym, którzy dbają o pamięć, pielęgnują ją, pokazują historię taką, jaką była, by wreszcie Polska była Polską historycznej prawdy, bo ta prawda już sama honor oddaje tym synom Polski, których uznać można za najbardziej bohaterskich, za niezłomnych.
– dodał prezydent..
Oni zapłacili najwyższą cenę za swoją niezłomną wolę przywrócenia Polsce należnego jej kształtu – państwa wolnego, niepodległego, suwerennego. Za wypędzenie z naszego kraju okupantów, sowietów. Pamiętamy o wszystkich Niezłomnych, pamiętamy w wielu miejscach. Pamiętają starsi, ludzie w średnim wieku, ale najbardziej cenne jest to, że pamiętają młodzi. (…) Ten zbiorowy wysiłek kolejnych pokoleń doprowadził nas do wolności. Dziś, patrząc na Polskę, na to, jak się rozwija, że jesteśmy w UE, w NATO, z całą pewnością, bez żadnego wątpienia, można powiedzieć, ze było warto
– powiedział prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim.
autor: PAP/Radek Pietruszka
autor: PAP/Radek Pietruszka
13:00 Na Żołnierzach Wyklętych nie ciąży już niesprawiedliwe odium
Na Żołnierzach Wyklętych nie ciąży już niesprawiedliwe odium. Teraz odbierają oni zasłużoną chwałę jako Żołnierze Niezłomni – napisał prezydent Andrzej Duda w liście do uczestników uroczystości przed Panteonem – Mauzoleum Wyklętych-Niezłomnych na powązkowskiej „Łączce”.
1 marca 1951 roku, tuż po godzinie dwudziestej, w warszawskim więzieniu przy ulicy Rakowieckiej zgładzono podpułkownika Łukasza Cieplińskiego ps. Pług, bohatera wojny obronnej 1939 roku, uczestnika pierwszej i drugiej konspiracji, prezesa IV Komendy Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość. Zginął od strzału w tył głowy, wraz z sześcioma podwładnymi. Miejsce jego pochówku pozostaje nieznane
— przypomniał prezydent w liście odczytanym przez Piotra Ćwika z Kancelarii Prezydenta.
Prezydent dodał, że „sprawcy tej zbrodni sądowej oczekiwali, że zarówno jego, jak i pozostałych uczestników powstania antykomunistycznego – trwającego na ziemiach polskich od roku 1944 – spotka ten sam los”.
Że żołnierzy walczących z sowiecką okupacją czeka śmierć w walce lub podczas egzekucji, a następnie śmierć cywilna, piętno zdrajcy, pozbawienie zasług i dobrego imienia. Jako ostatnia miała zginąć wszelka pamięć o nich
— podkreślił prezydent Duda.
Zaznaczył, że „żołnierze ci, wyklęci ze wspólnoty polskich patriotów, mieli być unicestwieni, ponieważ dali świadectwo radykalnego sprzeciwu wobec zniewolenia Polski pojałtańskiej oraz antyludzkiej i antypolskiej natury komunizmu”.
Mieli zginąć, ponieważ ich twardy, zbrojny opór udaremniał plany daleko idącej sowietyzacji naszego kraju
— napisał prezydent.
Ocenił, że „tegoroczne, jedenaste już obchody pierwszomarcowego święta pozwalają stwierdzić ponad wszelką wątpliwość: na Żołnierzach Wyklętych nie ciąży już niesprawiedliwe odium”.
Teraz odbierają oni zasłużoną chwałę jako Żołnierze Niezłomni
— podkreślił prezydent
autor: PAP/Paweł Supernak
12:50 Trzeba wywłaszczyć Powązki
„Dwa wielkie apele, dwie wielkie sprawy: wielki narodowy panteon na Łączce i Powązki Wojskowe jako nekropolia chwały Polaków – polskich żołnierzy, polskich autorytetów, a nie zbrodniarzy komunistycznych” — wezwał prezes Fundacji „Łączka” Tadeusz Płużański podczas uroczystości na warszawskich Powązkach.
CZYTAJ WIĘCEJ: Mocne przemówienie prezesa Fundacji „Łączka”: Tutaj musi powstać wielki narodowy panteon. Trzeba wywłaszczyć Powązki
12:45 „To oni ocalili tożsamość narodu polskiego”
Nazwano ich „wyklętymi”, nazywano ich „karłami reakcji”, „mordercami dzieci”. Nazywano ich „antysemitami”, „sojusznikami gestapo”. Sadzano wraz z mordercami ich najbliższych, gwałcono ich kobiety, mordowano je, wyrzucano ze szkół ich dzieci, wyrzucano z pracy ich krewnych. Miało ich nie być, bo stanowili sól ziemi polskiej. Dziś znowu wraca ta fala nienawiści. Dzisiaj znowu zwolennicy cywilizacji śmierci chcą zniszczyć pamięć o Żołnierzach Niezłomnych, bo chcą zniszczyć istotę, sam rdzeń polskości. Jesteśmy tu po to, by powiedzieć całej Polsce: nigdy na to nie pozwolimy. Jesteśmy po to, by powiedzieć polskiemu wojsku, polskim politykom, by powiedzieć wszystkim Polakom: Żołnierze Niezłomni są wciąż wśród nas i stanowią główne przesłanie, główną istotę polskości, naszej obecności wśród innych narodów świata, naszej polityki niepodległościowej, której bez nich by nie było
– zwrócił uwagę Antoni Macierewicz podczas uroczystości na Powązkach.
CZYTAJ WIĘCEJ: Macierewicz: Zwolennicy cywilizacji śmierci chcą zniszczyć pamięć o Niezłomnych, sam rdzeń polskości. Nigdy na to nie pozwolimy
12:45 W sercach mieli Boga i Polskę
Ci ludzie w sercach mieli Boga i Polskę. Mieli siłę i nieśli tego polskiego ducha; tego ducha nie udało się zgasić – powiedział do uczestników uroczystości przed Panteonem – Mauzoleum Wyklętych-Niezłomnych na powązkowskiej „Łączce” prezes Instytutu Pamięci Narodowej (IPN) dr Jarosław Szarek.
Stoimy w miejscu, gdzie nawet nie do grobów, ale w doły wrzucano bohaterów walki o niepodległą Polskę – bohaterów, którzy sprzeciwili się narzuconemu systemowi komunistycznemu
— mówił Jarosław Szarek w poniedziałek w Narodowym Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Znamy ich nazwiska i Instytut Pamięci Narodowej nie ustanie nigdy w poszukiwaniach, aby wszyscy mieli swój grób; aby wszyscy zostali odnalezieni. Nikt z tej drogi nas nie zawróci
— zapewnił.
12:40 Odznaczenia Medalami Pro Bono Poloniae i Pro Patria
Szef Urzędu Do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk odznaczył dziś Medalami Pro Bono Poloniae i Pro Patria osoby zasłużone w uznaniu zasług w kultywowaniu pamięci o żołnierzach Wyklętych, /m.in. Prezesa Fundacji „Łączka” Tadeusza Płużańskiego i współzałożycielkę fundacji Beatę Sławińską.
12:05 Uroczystości na Powązkach
Winni jesteśmy im nie tylko pamięć. Winni jesteśmy im kontynuację ich dzieła. Ich dzieło zmierzało u temu, by Polka była wolna, niepodległa, demokratyczna, ale także silna, bezpieczna i dostatnia. Wystarczy poczytać ich wspomnienia, grypsy, ich listy do najbliższych. Kiedy Łukasz Ciepliński pisał w grypsie do swojej żony: Tak bardzo chciałbym otrzymać od ciebie list. Siedzę z oficerem gestapo, który otrzymuje listy, a ja nie mogę. Tak chcieli wymazać z pamięci, z kart historii, żołnierzy powstania antykomunistycznego
– powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas uroczystości na Powązkach.
I my też dziś, walcząc nie tylko o ich pamięć, ale także o ich spuściznę, którą kierują do nas, nie moglibyśmy spojrzeć naszym potomnym w oczy, gdybyśmy nie zabiegali o pamięć o nich, gdybyśmy nie pielęgnowali tej pamięci, ale gdybyśmy też nie pielęgnowali czegoś więcej – prawdy o Żołnierzach Wyklętych, która przez pokolenia musi dalej tworzyć tę wielką konstrukcję, jaką jest silna, niepodległa, demokratyczna Rzeczpospolita
– dodał szef rządu.
Kiedy tu dziś stoimy, na Łączce, winniśmy przede wszystkim o tym pamiętać, ze to nie tylko wspomnienie przeszłości. To także, a może nawet przede wszystkim, projekcja ich wiary w wolną i silną Polskę w przyszłości. Bo czymże innym jest wspólnota narodowa, jak właśnie tą więzią pomiędzy pokoleniami, które odeszły i dobrze żyły przed nami, siały wokół siebie dobro
– mówił premier.
Wyklęci walcząc w najtrudniejszych warunkach, jakie można sobie wyobrazić, nie tylko wspaniale zapisali się na kartach historii Polski, ale swoją wiernością RP, swojemu sumieniu, dają nam wspaniałą lekcję, jak powinniśmy dbać o przyszłość Polski. Cześć Ich pamięci! Cześć i Chwała Bohaterom!
– powiedział Mateusz Morawiecki.
CZYTAJ WIĘCEJ: Premier Morawiecki: Winni jesteśmy Wyklętym nie tylko pamięć, winni jesteśmy im kontynuację ich dzieła, by Polska była wolna, niepodległa
12:00 MEiN i IPN przekazały liceom album poświęcony Łukaszowi Cieplińskiemu ps. Pług
Pod koniec lutego br. Ministerstwo Edukacji i Nauki wspólnie z Instytutem Pamięci Narodowej przekazało wszystkim liceom ogólnokształcącym w Polsce album „Sny wstaną… Grypsy Łukasza Cieplińskiego z celi śmierci”. W tym roku przypada 70. rocznica jego śmierci – poinformowało MEiN.
11:40 Prezydent Duda: „Cieszę się, że to święto jest”
To dla mnie ważny dzień z kilku powodów. Po pierwsze, to wielka polska historia, o której przez lata komunizmu nie można było mówić. Zakopywano ją pod przysłowiowym chodnikiem. Cieszę się, że dzięki prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu, ale także dzięki młodzieży z Ligii Republikańskiej pamięć została wydobyta – pamięć o bohaterach, którzy nigdy się nie poddali i gotowi byli oddać dla ojczyzny życie. To wielki triumf, że dziś Polska rozwija się jako państwo suwerenne i możemy oddawać im cześć. Drugi element to wielka zasługa prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Miałem ten zaszczyt i przyjemność, że reprezentowałem pana prezydenta podczas prac nad projektem, kiedy realizowaliśmy tę ideę. Cieszę się, że to święto jest. To także jego pamiątka i świadectwo tego, jakim człowiekiem i jakim prezydentem był Lech Kaczyński
— powiedział prezydent Duda w rozmowie z dziennikarzami.
11:02 Prezydent upamiętnił ofiary komunistycznego terroru
Prezydent Andrzej Duda złożył wieniec pod tablicą upamiętniającą ofiary komunistycznego terroru więzione w budynku „Willi Jasny Dom”.
Spotykamy się 1 marca, w Narodowym Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych, święcie ustanowionym na pamiątkę II podziemia niepodległościowego, żołnierzy niezłomnych, którzy mimo zakończenia II wojny światowej nie zgadzali się z tym, by istniała Polska, która nie była państwem prawdziwie niepodległym, suwerennym, w którym Polacy sami decydowaliby sobie i swoim losie
– powiedział prezydent Duda przed „Willą Jasny Dom”.
Nie zgadzali się z tym, że – jak mówili – jest okupacja sowiecka w Polsce. Nie złożyli broni, postanowili walczyć do samego końca o wolną, niepodległą, suwerenną Polskę, aż ją odzyskają, lub zginą. Polskie podziemie niepodległościowe to było ponad 300 tys. ludzi – tak szacują historycy. Wielu zginęło, wielu cierpiało tortury, rany, wielu spędziło lata w sowieckich katowniach, wielu zapłaciło za to pragnienie wolnej Polski bardzo wysoką cenę
– dodał Andrzej Duda.
Jesteśmy dziś w szczególnym miejscu dla Warszawy, w warszawskich Włochach, przy ulicy Świerszcza, gdzie znajduje się tzw. „Willa Jasny Dom”. To miejsce, o którym przez dziesięciolecia mieszkający tutaj ludzie nie wiedzieli, co się w rzeczywistości działo. A w 1945 roku, od lutego do października, była to siedziba Głównego Zarządu Informacji Wojskowej. Czyli można powiedzieć, że to wojskowa Ubecja. Tu przetrzymywano żołnierzy AK, wszystkich tych, którzy byli elementem dla sowietów podejrzanym. W nieludzkich warunkach więziono i katowano tu ludzi. Dzisiaj, dzięki spadkobiercom przedwojennych właścicieli, dzięki fundacji „Willa Jasny Dom”, możemy, a przede wszystkim młodzież może, zwiedzać to miejsce, piwnice, by zobaczyć napisy na ścianach, będące świadectwem tamtych dni, tamtego cierpienia, tamtego dramatu. Nazwiska, krzyże, daty, kalendarze. Bardzo dziękuję za oprowadzenie mnie po tym miejscu, że mogłem to zobaczyć na własne oczy. Dziękuje za budowanie pamięci
– powiedział prezydent Andrzej Duda.
autor: screen tvp info
autor: screen tvp info
autor: PAP/Andrzej Lange
autor: PAP/Andrzej Lange
11:00 Bezkompromisowo walczyli o wolną Polskę
Żołnierze Wykleci bezkompromisowo walczyli o wolną Polskę, nie zgadzając się na kolejną okupację. My zaś nigdy nie możemy odpuścić walki o ich godną pamięć, gdyż ideologiczni spadkobiercy komunistycznych oprawców, nadal bezczelnie opluwają ich bohaterską walkę. Cześć Ich pamięci!
— napisał na Twitterze Adam Andruszkiewicz.
10:41 Prezes PiS oddał hołd Żołnierzom Wyklętym
Prezes PiS, wicepremier Jarosław Kaczyński, wraz z ministrem obrony narodowej Mariuszem Błaszczakiem i rzeczniczką Prawa i Sprawiedliwości Anitą Czerwińską oddali hołd Żołnierzom Wyklętym.
autor: screen tvp info
10:35 4. edycja akcji „SpoKREWnieni służbą”
Szef MON Mariusz Błaszczak zainaugurował w poniedziałek, w Narodowym Dniu Żołnierzy Wyklętych, 4. edycję wojskowej akcji honorowego krwiodawstwa „SpoKREWnieni służbą”. To akcja służąca ratowaniu życia innym – podkreślał minister.
10:30 Byli wierni przysiędze, ich ofiara nie poszła na marne
Postawa Żołnierzy Wyklętych, którzy byli wierni przysiędze złożonej narodowi stanowi wzór do naśladowania dla żołnierzy Wojska Polskiego; ich ofiara nie poszła na marne, nie staliśmy się kolejną republiką radziecką i Polska wybiła się na niepodległość – mówił szef MON Mariusz Błaszczak.
W poniedziałek rano szef MON złożył wieńce przed Panteonem – Mauzoleum Wyklętych-Niezłomnych na warszawskich Powązkach.
10:20 10 lat temu o Żołnierzach Wyklętych mówiono niewiele
Inicjatywy dotyczące upamiętnienia Żołnierzy Wyklętych to nie tylko zadośćuczynienie dla zapomnianych bohaterów, ale też wskazywanie postaw patriotycznych, które chcielibyśmy, żeby były kształtowane wśród młodzieży – mówił w poniedziałek szef KPRM Michał Dworczyk.
Zapytany w radiu Wnet o żołnierzy antykomunistycznego podziemia po II wojnie światowej, Dworczyk odparł, że choć dziś ta problematyka jest obecna szeroko w przestrzeni publicznej, to 10 lat temu „o Żołnierzach Wyklętych mówiono niewiele i był to temat kontrowersyjny”. Dodał, że w czasach komunistycznych walka z tymi żołnierzami polegała nie tylko na eliminacji fizycznej, ale także na „zbrukaniu pamięci o nich”.
CZYTAJ WIĘCEJ: Minister Dworczyk: 10 lat temu o Żołnierzach Wyklętych mówiono niewiele i był to temat mocno kontrowersyjny
10:00 Ataki na Żołnierzy Wyklętych i ich święto
Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych oddaje cześć tym wszystkim, którzy walczyli o wolność w czasach, kiedy był instalowany system komunistyczny – zaznaczył prezydencki minister Wojciech Kolarski. Zwrócił też uwagę, że niektórzy politycy PO „stoją po stronie lewicy’, konsekwentnie kontestującej IPN.
Prezydencki minister, pytany w poniedziałek w Programie Pierwszym Polskiego Radia, jak patrzy na to, że „część polskich mediów, ale też część polskich polityków walczy z tym świętem”, podkreślił, że „to święto oddaje cześć tym wszystkim, którzy walczyli o wolność w czasach beznadziejnych, zaraz po II wojnie światowej, kiedy był w Polsce instalowany system komunistyczny”.
Ci, którzy podważają sens tego święta, którzy atakują 1 marca, jako święto państwowe, chcą cofnąć czas do lat, kiedy mieliśmy wyrwę w naszej pamięci, kiedy nie mogliśmy zapalić świeczek, zniczy, złożyć kwiatów na grobach ofiar komunistów, kiedy nie mogliśmy zobaczyć miejsc kaźni, i kiedy nie mogliśmy poczuć dumy z zachowania naszych Polaków, którzy zachowali wiarę w wolność i niepodległość w czasach próby
— powiedział.
CZYTAJ WIĘCEJ: Minister Kolarski: Ci, którzy atakują Żołnierzy Wyklętych i ich święto, byli personalnie bądź środowiskowo związani z PRL-em
9:45 Na Mazowszu uczczono żołnierzy „Tygrysa”
Najważniejsze jest to czy pamięć i te wartości i o Żołnierzach Wyklętych przekażemy najmłodszemu pokoleniu. Ważne jest, aby to tysiącletnie dziedzictwo Rzeczpospolitej, za którą Żołnierze Wyklęci oddali swe życie, zapłacili taką cenę, było również ich dziedzictwem. Czy będzie dla nich dziedzictwem niemym? To jest wysiłek nasz wspólny. Przyszłość Polski zależy od Państwa
– powiedział prezes IPN dr Jarosław Szarek podczas uroczystości w Zielonej k. Krasnego na Północnym Mazowszu.
CZYTAJ WIĘCEJ: Prezes IPN Jarosław Szarek: Czy przekażemy tę pamięć dalej? W Zielonej na Mazowszu uczczono żołnierzy „Tygrysa”
9:40 Po II wojnie światowej nie złożyli broni
Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych to hołd dla polskich żołnierzy, którzy po zakończeniu wojny nie złożyli broni, pozostając wierni złożonej przysiędze żołnierskiej prowadzili nadal walkę o pełną niepodległość Polski – oświadczył premier Mateusz Morawiecki.
9:15 Oddajemy hołd bohaterom antykomunistycznego podziemia
Oddajemy hołd bohaterom antykomunistycznego podziemia niepodległościowego, którzy po zakończeniu II wojny światowej nie złożyli broni, ale walczyli z komunistami o wolną Polskę – oświadczył w poniedziałek w Narodowym Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych szef MS Zbigniew Ziobro.
CZYTAJ WIĘCEJ: Minister Ziobro: Oddajemy hołd bohaterom. Żołnierze Wyklęci nie złożyli broni, ale walczyli z komunistami o wolną Polskę
9:10 Dlaczego „Żołnierze Wyklęci”?
Sformułowanie „Żołnierze Wyklęci” powstało w 1993 r. – po raz pierwszy użyto go w tytule wystawy „Żołnierze Wyklęci – antykomunistyczne podziemie zbrojne po 1944 r.”, zorganizowanej przez Ligę Republikańską na Uniwersytecie Warszawskim. Jego autorem był Leszek Żebrowski. Stanowi ono bezpośrednie odwołanie do listu otrzymanego przez wdowę po jednym z żołnierzy podziemia, w którym, zawiadamiając o wykonaniu wyroku śmierci na jej mężu, dowódca jednostki wojskowej pisze o nim: „Wieczna hańba i nienawiść naszych żołnierzy i oficerów towarzyszy mu i poza grób. Każdy, kto czuje w sobie polską krew, przeklina go – niech więc wyrzeknie się go własna jego żona i dziecko”. Wyrażenie „żołnierze wyklęci” upowszechnił Jerzy Ślaski (1926–2002), publikując w 1996 r. książkę pod takim właśnie tytułem.
9:00 Pamięć musi trwać!
Po rozwiązaniu przez gen. Leopolda Okulickiego „Niedźwiadka” Armii Krajowej 19 stycznia 1945 r. jej rolę miała przejąć organizacja „NIE”. Gdy w marcu tego roku Okulicki został aresztowany przez NKWD, „NIE” uznano za strukturę zdekonspirowaną i rozkazem p.o. Naczelnego Wodza gen. Władysława Andersa zlikwidowano 7 maja 1945 r. Jeszcze tego samego dnia Anders powołał Delegaturę Sił Zbrojnych na Kraj z płk. Janem Rzepeckim na czele. Przejął on struktury „NIE” oraz zlikwidowanej AK. Kiedy w czerwcu 1945 r. powstał w Moskwie uznany przez mocarstwa zachodnie Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej, na wniosek płk. Rzepeckiego doszło do likwidacji DSZ.
Największą zakonspirowaną organizacją niepodległościową po wojnie było Zrzeszenie „Wolność i Niezawisłość”, które powstało 2 września 1945 r. Jego pierwszym prezesem był płk Rzepecki. Jak szacują historycy, przez szeregi „WiN” przeszło ok. 30 tys. działaczy i żołnierzy. Łącznie, przez ponad pięć lat działalności, funkcjonowały cztery zarządy główne organizacji. Zrzeszenie stało się najważniejszym celem do zwalczenia dla komunistycznych służb bezpieczeństwa.
Żołnierze Wyklęci to przede wszystkim ludzie kontynuujący walkę o niepodległość Polski, którzy zaczynali ją toczyć bardzo często na początku II wojny światowej. Stwierdzenia, że mówimy o drugiej konspiracji albo konspiracji powojennej, są określeniami ahistorycznymi i nienaukowymi. Konspiracja, którą określamy mianem Żołnierzy Wyklętych, to konspiracja niepodległościowa o obliczu antykomunistycznym, która wcale nie zaczęła się po zakończeniu II wojny, tylko w sposób płynny zmieniła swoje oblicze z oblicza antyniemieckiego właśnie na antykomunistyczne. W mojej opinii stało się to w połowie 1943 r., po zerwaniu stosunków dyplomatycznych przez sowiecką Rosję z rządem polskim na uchodźstwie. Jeżeli mamy w przestrzeni publicznej próby przeciwstawiania etosu żołnierzy Armii Krajowej etosowi Żołnierzy Wyklętych, to jest to również całkowicie nienaukowe stwierdzenie, bo mówimy tak naprawdę o jednym i tym samym środowisku
— powiedział w rozmowie z PAP dr Tomasz Łabuszewski, szef Biura Badań Historycznych IPN w Warszawie.
Powojenna konspiracja niepodległościowa była – aż do powstania „Solidarności” – najliczniejszą formą zorganizowanego oporu społeczeństwa polskiego wobec narzuconej władzy. Według niepewnych danych MSW z lat siedemdziesiątych w okresie 1945–1955 śmierć z bronią w ręku poniosło ok. 9 tys. członków konspiracji. Szacunki te są jednak niepełne, a opór był z pewnością liczbowo znacznie wyższy.
Walcząc z siłami nowego agresora, żołnierze niepodległościowi musieli się zmierzyć z ogromną, wymierzoną w nich propagandą Polski Ludowej, która nazywała ich „bandami reakcyjnego podziemia”. Natomiast osoby działające w antykomunistycznych organizacjach i oddziałach zbrojnych, które znalazły się w kartotekach aparatu bezpieczeństwa, określono mianem „wrogów ludu”.
Przełom, jaki przyniósł rok 1989, nie od razu przyczynił się do przywrócenia społecznej pamięci o postaciach antykomunistycznego, niepodległościowego podziemia. Przez lata pozostawały bez odpowiedzi starania środowisk kombatanckich, organizacji patriotycznych, stowarzyszeń naukowych, przyjaciół rodziny tych, którzy byli członkami antykomunistycznego podziemia.
Apele środowisk kombatanckich zaczęły zyskiwać coraz większe poparcie w drugiej połowie pierwszej dekady XXI w. Janusz Kurtyka, ówczesny prezes IPN, od końca 2005 r. nadał tym staraniom silny impuls i przyspieszenie.
19 listopada 2008 r., podczas spotkania w Instytucie Historycznym Uniwersytetu Wrocławskiego, z udziałem wiceprezydenta Opola Arkadiusza Karbowiaka i pełnomocnika wojewody opolskiego ds. kombatantów i osób represjonowanych Bogdana Bocheńskiego, postanowiono w Opolu zorganizować 1 marca 2009 r. Dzień Żołnierza Antykomunistycznego. W liście do prezydenta Opola Ryszarda Zembaczyńskiego Janusz Kurtyka pisał: „Uroczystość oddania hołdu członkom zbrojnych organizacji niepodległościowych, walczących po II wojnie światowej z organami komunistycznego państwa, powinna wpisać się na stałe do kalendarza uroczystości państwowych”.
28 lutego 2009 r. z inicjatywy prezesa Janusza Kurtyki i Jerzego Szmida na I Walnym Zgromadzeniu Stowarzyszenia NZS 1980 została podjęta uchwała popierająca inicjatywę Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, aby 1 marca ustanowić dniem Żołnierzy Wyklętych.
Zdecydowanego poparcia idei Dnia Pamięci udzielał prezydent Lech Kaczyński. To on ostatecznie skierował w lutym 2010 r. do Sejmu projekt ustawy w tej sprawie. „Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych ma być wyrazem hołdu dla żołnierzy drugiej konspiracji za świadectwo męstwa, niezłomnej postawy patriotycznej i przywiązania do tradycji niepodległościowych, za krew przelaną w obronie ojczyzny” – napisał. 3 lutego 2011 r. Sejm uchwalił ustawę o ustanowieniu 1 marca Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
W hołdzie Żołnierzom Wyklętym – bohaterom antykomunistycznego podziemia, którzy w obronie niepodległego bytu Państwa Polskiego, walcząc o prawo do samostanowienia i urzeczywistnienie dążeń demokratycznych społeczeństwa polskiego, z bronią w ręku, jak i w inny sposób, przeciwstawiali się sowieckiej agresji i narzuconemu siłą reżimowi komunistycznemu
— głosiło uzasadnienie ustawy.
Data 1 marca nie jest przypadkowa. Tego dnia w 1951 r. w więzieniu na warszawskim Mokotowie, po pokazowym procesie, między godziną 20.00 a 20.45 strzałem w tył głowy zostali rozstrzelani przywódcy IV Zarządu Głównego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość” – prezes WiN ppłk Łukasz Ciepliński („Pług”, „Ludwik”) i jego najbliżsi współpracownicy. Ciał zamordowanych nie wydano rodzinom. Pogrzebano je w nieznanym do dziś miejscu. Śmierć ponieśli: Łukasz Ciepliński, Adam Lazarowicz, Mieczysław Kawalec, Józef Rzepka, Franciszek Błażej, Józef Batory i Karol Chmiel.
W 1992 r. Sąd Warszawskiego Okręgu Wojskowego unieważnił wyrok Sądu Rejonowego w Warszawie z 14 października 1950 r. 3 maja 2007 r. prezydent Lech Kaczyński nadał Łukaszowi Cieplińskiemu Order Orła Białego w uznaniu znamienitych zasług dla Rzeczypospolitej.
Data 1 marca 1951 r. symbolicznie zamyka dzieje konspiracji niepodległościowej, zapoczątkowanej 27 września 1939 r., w przededniu kapitulacji oblężonej przez Niemców Warszawy, kiedy to grupa oficerów WP na czele z gen. Michałem Tokarzewskim-Karaszewiczem zawiązała Służbę Zwycięstwu Polski (później przekształcaną kolejno w Związek Walki Zbrojnej i Armię Krajową, w 1945 r. zaś w Delegaturę Sił Zbrojnych, na bazie której w tym samym roku utworzono WiN).
Członkowie podziemia niepodległościowego działali do 1956 r. Ostatni „leśny” żołnierz ZWZ-AK, a później WiN – Józef Franczak „Lalek” – zginął w czasie obławy przeprowadzonej przez SB i MO w podlubelskim Majdanie Kozic Górnych 21 października 1963 r. Śmierć Franczaka zakończyła kartę zbrojnego oporu antykomunistycznego.
wkt/PAP/TT
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS