A A+ A++

Trwa 994. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.

CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu.

Środa, 13 listopada 2024 r.

00:01. Trump potwierdził wybór Waltza na doradcę ds. bezpieczeństwa narodowego

Prezydent elekt Donald Trump potwierdził doniesienia o tym, że wybrał kongresmena Mike’a Waltza na swojego doradcę ds. bezpieczeństwa narodowego. Jak zapowiedział, Waltz będzie orędownikiem polityki „pokoju poprzez siłę”.

Mike był silnym orędownikiem mojego programu America First Foreign Policy i będzie niesamowitym orędownikiem naszego dążenia do pokoju poprzez siłę!

— napisał w oświadczeniu Trump.

Przypomniał, że kongresmen z Florydy był pierwszym „zielonym beretem” w Kongresie i jest „ekspertem w sprawach zagrożeń stawianych przez Chiny, Rosję, Iran i globalny terroryzm” oraz jest członkiem komisji spraw zagranicznych, ds. sił zbrojnych i wywiadu w Izbie Reprezentantów.

O zatrudnieniu Waltza do kluczowej roli w kształtowaniu polityki zagranicznej USA media donosiły już w poniedziałek. Trump miał również wybrać senatora Marca Rubio na przyszłego sekretarza stanu, choć prezydent elekt dotąd nie potwierdził tych doniesień.

50-letni Waltz jest emerytowanym pułkownikiem „zielonych beretów”, wojsk specjalnych US Army, który od 2018 r. zasiada w Izbie Reprezentantów jako deputowany z Florydy. W czasie kampanii wyborczej był jednym z głównych obrońców i orędowników Trumpa w sprawach dotyczących bezpieczeństwa w programach telewizyjnych. Polityk obejmie jedną z najważniejszych ról w Białym Domu, jako główny – obok sekretarza stanu – urzędnik odpowiedzialny za politykę zagraniczną.

Waltz był postrzegany jako „jastrząb” w polityce wobec Rosji, Chin i Iranu, choć w ciągu ostatniego roku głosował przeciwko pakietowi środków na pomoc Ukrainy (mimo że popierał wcześniejsze pakiety). W niedawnym wywiadzie w radiu NPR polityk twierdził, że wyrażana przez Trumpa chęć szybkiego zakończenia wojny w Ukrainie jest racjonalna i argumentował, że Trump zmusiłby Władimira Putina do negocjacji przez wprowadzenie sankcji na rosyjską ropę naftową i zniesienie ograniczeń w używaniu przez Ukrainę broni dalekiego zasięgu.

Rosja jest w zasadzie stacją benzynową z bronią jądrową. Putin sprzedaje teraz więcej ropy i gazu niż przed wojną za pośrednictwem Chin i Rosji. A jeśli dodamy do tego uwolnienie naszej energii, zniesienie zakazu LNG, jego gospodarka i jego machina wojenna bardzo szybko wyschnie

— mówił polityk tuż przed wyborami.

red/PAP/X/FB

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrzed 60 laty papież Paweł VI zrzekł się tiary jako symbolu władzy papieskiej
Następny artykułMBF Group: Raport okresowy za III kwartał 2024 roku