15 sierpnia przypada 101. rocznica Bitwy Warszawskiej, która ocaliła Europę przed bolszewikami oraz święto Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny (Matki Boskiej Zielnej). Uroczystości upamiętniające ten dzień odbywają się w całej Polsce.
CZYTAJ TAKŻE: 101. rocznica Bitwy Warszawskiej. 15 sierpnia 1920 pokonaliśmy nad Wisłą bolszewików. „Odroczyła na dwie dekady zagładę polskich elit”
Dziś obchodzimy 101. rocznicę Bitwy Warszawskiej oraz święto Wojska Polskiego. Najważniejsze osoby w państwie wezmą udział w licznych wydarzeniach w tym ważnym dniu. Zachęcamy do śledzenia relacji na naszym portalu, w której znajdziemy liczne zdjęcia i nagrania z obchodów państwowych uroczystości.
Jakie wydarzenia zaplanowano?
— Godz. 10.30 – Warszawa, Pałac Prezydencki – wręczenie nominacji generalskich i odznaczeń
— Godz. 12.00 – Warszawa, Plac Marszałka Józefa Piłsudskiego – uroczysta odprawa wart przed Grobem Nieznanego Żołnierza
— Godz. 13.25 – Warszawa, Pomnik Marszałka Józefa Piłsudskiego (przy Belwederze) – Złożenie przez prezydenta RP Andrzeja Dudę wieńca przed Pomnikiem Marszałka Józefa Piłsudskiego
— Godz. 17.00 – Teresin/Niepokalanów – Piknik Wojskowy pod hasłem „Zostań Żołnierzem Rzeczypospolitej” z udziałem prezydenta i szefa MON
— Godz. 19.00 – Warszawa, Plac Marszałka Józefa Piłsudskiego – wspólne śpiewanie pieśni wojskowych
„Zostań żołnierzem RP”
15 sierpnia w całej Polsce świętujemy Dzień Wojska Polskiego. W ponad 30 miejscowościach 14 i 15 sierpnia odbędą się Pikniki Wojskowe pod hasłem „Zostań żołnierzem RP”. Będzie tam można zobaczyć sprzęt wojskowy, występy artystyczne oraz pokazy lotnicze. Nie zabraknie wojskowej grochówki oraz atrakcji dla najmłodszych
— czytamy na portalu gov.pl.
Obchody Święta Wojska Polskiego na Litwie
Obchody Święta Wojska Polskiego na Wileńszczyźnie rozpoczęły się w niedzielę od uroczystości na wileńskim cmentarzu na Rossie przy grobie, w którym spoczywa matka Józefa Piłsudskiego i serce marszałka.
Na Rossie w Mauzoleum Matki i Serca Syna wieńce złożyli przedstawiciele ambasady RP na Litwie, społeczności polskiej, kombatanci, harcerze oraz goście z Polski.
Bitwa Warszawska zaliczana jest do najważniejszych bitew w historii Europy, a nawet świata
— przypomniała Urszula Doroszewska, ambasador Polski w Wilnie, przemawiając do zebranych na Rossie.
Ambasador podkreśliła, że „zwycięstwo to miało kluczowe znaczenie nie tylko dla Polski, ale także dla Litwy i całego naszego regionu, gdyż dzięki niemu zahamowano marsz Armii Czerwonej na Zachód, a Litwa i pozostałe republiki bałtyckie nie wpadła w łapy sowieckie i nie podzieliły losu krajów Kaukazu Południowego”.
Nasze kraje mogły cieszyć się jeszcze 20 latami niepodległości
— zaznaczyła Doroszewska.
Ambasador wskazała, że dzisiaj „granice Polski i Litwy są zewnętrznymi granicami Unii Europejskiej i NATO” i że „w ostatnich tygodniach mamy do czynienia z niepokojącymi zjawiskami na naszych wschodnich granicach, w tym z presją migracyjną, celowo wywołaną przez stronę białoruską”.
W obliczu tego zagrożenia, Polska i Litwa podjęły szczególnie bliską współpracę
— podkreśliła.
Stojąc tu, na Rossie, w dniu rocznicy Bitwy Warszawskiej, szczególnie dobrze zdajemy sobie sprawę z tego, jak ważna jest ochrona naszej wschodniej granicy. Odwołujemy się w tych dniach do naszej dobrej tradycji i stoimy ramię w ramię z naszymi sojusznikami z NATO – Litwinami
— powiedziała Doroszewska.
Ważne miejsce w Wilnie
Rossa jest stałym miejscem, gdzie co roku w sposób szczególny czci się rocznicę zwycięstwa nad bolszewikami. Związek Polaków na Litwie (ZPL) z okazji Święta Wojska Polskiego tradycyjnie zaprosił w niedzielę też do Zułowa, miejsca, gdzie się urodził marszałek. W powstającej tu kompozycji pomnikowej złożono wieńce, odbył się koncert, był poczęstunek wojskowy.
Koncert pieśni patriotycznych i wojskowych odbył się w miejscowości Podbrzezie w rejonie wileńskim, a Wileński Odział Miejski ZPL zorganizował wyprawę Szlakiem Pamięci.
Zwycięstwo nad bolszewikami w 1920 roku jest na Litwie pozytywnie odbierane. Litewski prof. Alvydas Nikżentaitis określa zwycięstwo Bitwy Warszawskiej mianem „prawdziwego cudu”.
Prawdopodobnie, gdyby nie to zwycięstwo, Litwa utraciłaby swą niepodległość o 20 lat wcześniej i byłaby dzisiaj w sytuacji obecnej Białorusi czy Ukrainy
— ocenia.
Duże kontrowersje natomiast w społeczeństwie litewskim wzbudza wciąż postać marszałka Piłsudskiego. Większość Litwinów kojarzy marszałka jedynie z zajęciem Wilna w 1920 r.
Virginijus Savukinas, historyk i dziennikarz, w weekendowym wydaniu dziennika „Kurier Wileński” wskazuje, że w społeczeństwie ciągle brakuje szerszego spojrzenia na Piłsudskiego. Savukinas podkreśla, że osobę marszałka należy odbierać „nie tylko jako polityka i wojskowego, lecz także jako Żmudzina, osobę o ciekawych zainteresowaniach i specyficznym języku”.
Sądzę, że po pewnym czasie pogląd się zmieni
— uważa Savukinas.
Obchody Święta Wojska Polskiego w Białymstoku
O niepodległości i patriotyzmie, ale też o różnych współczesnych aspektach wolności, mówiono podczas podlaskich obchodów Święta Wojska Polskiego, które w niedzielę odbyły się w Białymstoku. W intencji ojczyzny modlono się w świątyniach różnych wyznań.
Główne wojewódzkie uroczystości odbyły się tradycyjnie przy pomniku marszałka Józefa Piłsudskiego w centrum Białegostoku. Wzięli w nich udział m.in. przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, organizacji społecznych, kombatanci i służby mundurowe.
Wojsko jednoczy społeczeństwo polskie, nasz naród (…). Pamiętając, chcemy wyrazić swą wdzięczność tym pokoleniom naszych rodaków, którzy w 1919-1920 roku dali odpór nawale bolszewickiej. Chcemy wyrazić swą wdzięczność tworzonemu wtedy przecież wojsku polskiemu — mówił w swoim wystąpieniu wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski, nawiązując do 101. rocznicy Bitwy Warszawskiej.
Oprócz wymiaru narodowego, chroniliśmy coś więcej – cywilizację chrześcijańską, ogólnoeuropejską, bo przecież bolszewicy po trupie Polski niepodległej chcieli iść na Zachód
— mówił.
Przypominał, że wielu „bohaterów roku 1920” zostało wymordowanych w Katyniu i innych sowieckich miejscach kaźni. Zwracał uwagę na wojskowych osadników, którzy na terenach wschodniej Polski byli poddawani represjom i ginęli.
Jest w naszym narodzie siła, możliwość, aby zachować państwo polskie, aby je ochronić, rozwijać i to jest dla nas inspiracja pokolenia, które korzysta z tego dobrodziejstwa, jakim jest wolne i niepodległe państwo, aby było ono jak najbardziej nowoczesne, sprawiedliwe, gospodarne, silne
— mówił Paszkowski, określając te słowa mianem przesłania dla współczesnych Polaków.
Członek zarządu województwa podlaskiego Marek Malinowski przypominał historię Bitwy Warszawskiej.
Tamte pamiętne sierpniowe dni 1920 roku złączyły wszystkich Polaków w obronie zagrożonej, odzyskanej po latach zaborczej niewoli, niepodległej ojczyzny (…). W takiej chwili nie liczyły się żadne podziały, liczyło się tylko dobro ojczyzny
— mówił.
Polityczne wystąpienie wiceprezydenta Białegostoku
Zastępca prezydenta Białegostoku Przemysław Tuchliński nawiązał w swoim wystąpieniu do kwestii wolności. Mówił, że i współcześnie „nie ma rzeczy ważniejszej niż wolność, która stale musi być utwierdzana rękami wolnych obywateli”. Mówił też o różnych aspektach tej wolności.
Bez rządów prawa, bez niezawisłych sądów i wolnych mediów nie sposób stworzyć podstaw, na których oprze się demokratyczne państwo, w którym każdy z nas mógłby czuć się wolnym” — powiedział.
Podkreślał, że szacunek dla prawa zapisanego w konstytucji i wynikającego z międzynarodowych zobowiązań „to rzecz, która odróżnia nas, wolnych ludzi od barbarzyńców”. Mówił, że w 1920 roku bolszewicy byli takimi „barbarzyńcami”, którzy „te wartości mieli za nic”.
Każdy z nas odpowiedzialny jest za polską wolność
— dodał zastępca prezydenta Białegostoku.
Odczytany został list, skierowany do żołnierzy i uczestników uroczystości przez ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka, który zwracał uwagę m.in. na działania wojska w czasie pandemii koronawirusa; żołnierze współpracują w tych działaniach z innymi służbami, zajmują się logistyką, wspierają akcję szczepień i opiekują się kombatantami.
Po apelu pamięci i salwie honorowej składano wieńce i kwiaty przy pomniku Piłsudskiego.
W programie podlaskich uroczystości znalazły się nabożeństwa w intencji ojczyzny czterech wyznań: katolików, prawosławnych, protestantów i muzułmanów. To tradycja utrzymywana od lat, która rokrocznie podkreśla wielowyznaniowy i wielonarodowy charakter województwa podlaskiego. Podobnie wygląda program obchodów święta Konstytucji 3 maja czy Dnia Niepodległości.
w ramach obchodów Święta WP cykl wydarzeń zorganizowało białostockie Muzeum Wojska. Można było za darmo zwiedzać jego ekspozycje, wziąć udział w zajęciach edukacyjnych. Zaplanowano też panel dyskusyjny o wpływie popkultury na postrzeganie żołnierzy WP; w kinie plenerowym będzie można obejrzeć wieczorem film z 1921 roku „Cud nad Wisłą”, poprzedzony wstępem historycznym.
Po oficjalnych uroczystościach, na placu przez Teatrem Dramatycznym w Białystoku można było zobaczyć sprzęt wojskowy.
Obchody Święta Wojska Polskiego w Krakowie
W niedzielne popołudnie mieszkańcy i turyści zgromadzili się na krakowskim pl. Matejki, aby wziąć udział w głównych uroczystościach z okazji święta Wojska Polskiego. Jak podkreślił wicewojewoda małopolski, dzień ten jest okazją do wyrażenia uznania dla żołnierskiej służby.
Główna część krakowskich uroczystości święta Wojska Polskiego odbyła się przed Grobem Nieznanego Żołnierza na pl. Matejki.
Jak przypomniał w swoim przemówieniu wicewojewoda małopolski Józef Leśniak, ich głównym celem jest przypomnienie Bitwy Warszawskiej, od której „zależał los nie tylko Polski, ale również całego starego kontynentu”.
Nie była to potyczka o znaczeniu jedynie militarnym (…), to było kluczowe starcie dwóch cywilizacji, wojna dwóch totalnie innych światów, zupełnie innych systemów wartości — powiedział.
Leśniak wskazał, że „świat nie docenił wagi tego zdarzenia”.
Do dziś zapomina się o tym, że mistrzowska taktyka marszałka Józefa Piłsudskiego, która doprowadziła do chwalebnego zwycięstwa Wojska Polskiego, uniemożliwiła Armii Czerwonej dotarcie do Niemiec i rozpętanie międzynarodowej rewolucji
— mówił wicewojewoda.
Podkreślił przy tym, że „troska o pamięć i zachowanie tego wielkiego dziedzictwa dla przyszłych pokoleń” jest naszym obowiązkiem, bowiem nie da się „budować silnej Polski bez odniesień do siły i męstwa, jakimi nasza armia wykazała się w sierpniu 1920 roku”.
Wicewojewoda zaznaczył, że choć dziś „pochylamy się nad tymi, którzy oddali polskiej i światowej sprawie to, co najcenniejsze – złożyli ofiarę życia”, to powinniśmy również doceniać współczesną służbę żołnierzy.
Tak jak 101 lat temu, tak i obecnie widzimy w polskim żołnierzu siłę i wierność Rzeczypospolitej. (…) Dostrzegamy ogromny potencjał naszych sił zbrojnych i pozostajemy wdzięcznie za pełną oddania, ofiarną służbę w kraju i na misjach zagranicznych
— zadeklarował Leśniak.
List szefa MON
Słowa uznania dla tej służby wyraził też szef MON Mariusz Błaszczak, który podkreślił, że „honor żołnierski to wartość wyjątkowa”. W liście skierowanym do uczestników uroczystości minister wskazał, że nie bez powodu ochrona tego honoru „jest jednym ze zobowiązań, jakie składa każdy żołnierz wypowiadający słowa przysięgi wojskowej”.
To szczególne zobowiązanie. Jego codzienne wypełnienie wymaga odwagi, gotowości do poświęceń, uczciwości i zdyscyplinowania
— wskazał.
Szef resortu przypomniał, że ostatni, trudny z powodu pandemii COVID-19 czas uświadomił nam, iż „w czasie pokoju siły zbrojne odgrywają wielką rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa polskim obywatelom”. Błaszczak pokreślił, że żołnierze w czasie swojej służby m.in. wspierają akcje szczepień i pomagają w walce ze skutkami klęsk żywiołowych.
Podczas uroczystości na pl. Matejki nastąpiło podniesienie flagi państwowej na maszt, odśpiewany i odegrany został hymn państwowy, odczytany został apel pamięci; po przemówieniach delegacje złożyły wieńce.
Po zakończeniu uroczystości organizatorzy zaprosili na piknik wojskowy w ogrodach Muzeum Archeologicznego. Rano w katedrze wawelskiej odprawiona została z kolei msza święta, po której pod krzyżem katyńskim na pl. o. Studzińskiego złożone zostały kwiaty.
Rekonstrukcja epizodu Bitwy Warszawskiej
Po uroczystej mszy na cmentarzu wojennym poległych w Bitwie Warszawskiej w Ossowie, apelu pamięci i złożeniu kwiatów na pobliskich polach odbyła się rekonstrukcja epizodu bitwy sprzed 101 lat. Wzięły w niej grupy rekonstrukcyjne z całej Polski.
Rekonstrukcja rozpoczęła się od wprowadzenia do historii bojów pod Radzyminem i Ossowem. Autorzy wydarzenia przypomnieli, że utrzymanie tamtejszej linii obronnej było kluczowe dla losów całej obrony Warszawy.
Na polu bitwy pokazano przygotowania do obrony oraz atak sowieckiego samochodu pancernego. Szala zwycięstwa wahała się. Na łąkę wpadli czerwonoarmiści, siejąc popłoch w szeregach biało-czerwonych. Sanitariusze zbierali z pola rannych. Co chwilę słychać było wybuchy. Dym zasłaniał pole walki. Przypomniano również najważniejszy symboliczny moment batalii.
Gdy ważyły się losy bitwy, wśród rekonstruktorów w polskich mundurach pojawił się ks. Ignacy Skorupka. W sutannie i z rogatywką na głowie zachęcał Polaków do walki. Na jego słowa zareagowali młodzi żołnierze Legii Akademickiej. W kilka minut później ks. Skorupka padł trafiony rosyjską kulą, gdy spowiadał rannego żołnierza.
Atak spowodował panikę w szeregach Armii Czerwonej. Bolszewicy uciekali przed naporem polskiego wojska. Bitwa pod Ossowem, mimo ogromnych strat zakończyła się zwycięstwem. Symbolicznym, choć niezgodnym z przebiegiem rzeczywistych wydarzeń pod Ossowem, był wjazd na pole bitwy marszałka Józefa Piłsudskiego, który odebrał meldunek od dowódcy obrony gen. Franciszka Latinika. Po zakończeniu rekonstrukcji zaprezentowano krótki pokaz walki jazdy Siemiona Budionnego i polskich kawalerzystów.
Widowisku pod Ossowem towarzyszy wiele imprez. Wokół pola znajdują się stragany z elementami umundurowania z epoki, replikami broni, książkami historycznymi.
Przebieg uroczystości w Ossowie
Uroczystości rocznicowe w Ossowie rozpoczęły się już w sobotni poranek od mszy polowej w intencji Bohaterów Ossowa przy krzyżu upamiętniającym bohaterską śmierć ks. Ignacego Skorupki. Wieczorem została odsłonięta tablica poświęcona wsparciu Rumunii dla polskiego wysiłku wojennego w 1920 r., a w Alei Dębów przy Sanktuarium Matki Bożej Zwycięskiej w Ossowie odsłonięto popiersie ks. płk. Jana Osińskiego, który zginął 10 kwietnia 2010 r. pod Smoleńskiem. O godz. 21.00 odczytany został Apel Poległych i złożone zostaną wieńce pod krzyżem w miejscu śmierci ks. Skorupki. Niedzielne nabożeństwo poprzedziła modlitwa przy Krzyżu Pamięci ks. Skorupki, a także złożenie wieńców pod jego pomnikiem, znajdującym się przy miejscowej szkole. Rano mszę w Sanktuarium Matki Boskiej Zwycięskiej na cmentarzu wojennym w Ossowie odprawił biskup Romuald Kamiński.
W dniach 13-15 sierpnia 1920 r. na przedpolach Warszawy odbyła się decydująca batalia wojny polsko-bolszewickiej, określana mianem „Cudu nad Wisłą”. Została rozegrana zgodnie z planem operacyjnym, który w oparciu o ogólną koncepcję Józefa Piłsudskiego, opracowali szef sztabu generalnego Tadeusz Rozwadowski, płk Tadeusz Piskor i kpt. Bronisław Regulski. Bitwa pod Ossowem należała do najkrwawszych i najbardziej dramatycznych epizodów walk na dalekich przedpolach stolicy. Wielkim męstwem wykazali się żołnierze Legii Akademickiej. W jej szeregach walczyli nie tylko studenci, ale także młodzież gimnazjalna, harcerze.
W walkach poległo, zaginęło i zostało rannych ok. 600 żołnierzy. Wyjątkowo wysokie straty poniósł I. Batalion Ochotniczego Pułku Piechoty złożony z warszawskiej młodzieży. Spośród prawie 800 ochotników, którzy dzień wcześniej wyruszyli z Pragi aby bronić stolicy, pozostało ok. 500. Na polu walki zginął kapelan batalionu ks. Ignacy Skorupka. O jego śmierci niemal natychmiast poinformowały warszawskie gazety. Jego pogrzeb zamienił się w wielką manifestację patriotyczną. Generał Józef Haller udekorował trumnę ks. Skorupki Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari.
Defilada wojskowa na Placu Piłsudskiego
Po zakończeniu głównych uroczystości na Placu Piłsudskiego odbyła się defilada wojskowa. W uroczystości wzięli udział żołnierze z Wojsk Lądowych, Sił Powietrznych, Marynarki Wojennej, Wojsk Specjalnych, Inspektoratu Wsparcia, Wojsk Obrony Terytorialnej, Żandarmerii Wojskowej oraz Dowództwa Garnizonu Warszawa
CZYTAJ WIĘCEJ: Defilada wojskowa na Placu Piłsudskiego. Nad Warszawą przeleciały myśliwce. ZOBACZ wyjątkowe WIDEO i ZDJĘCIA z wydarzenia
Złożenie wieńca przed pomnikiem Piłsudskiego
Po zakończeniu uroczystości przed Grobem Nieznanego Żołnierza, prezydent, premier oraz marszałek Sejmu udali się przed Belweder, gdzie znajduje się pomnik Marszałka Józefa Piłsudskiego. Zostały złożone wieńce.
Przemówienie prezydenta Andrzeja Dudy
Andrzej Duda w swoim wystąpieniu podkreślił, że „na nas, Polaków, sojusznicy zawsze mogą liczyć”.
My ze swojej strony z całą pewnością dotrzymamy postanowień Traktatu Północnoatlantyckiego, w tym art. 5 o kolektywnej obronie, o sojuszniczej pomocy
— zapewnił prezydent.
Ale wierzę w to głęboko – i zapewniam o tym jako prezydent RP – że wszędzie tam, gdzie mam na to wpływ, będziemy również dotrzymywali innych naszych zobowiązań, także wynikających z umów dwustronnych, nie tylko tych dotyczących współpracy militarnej i bezpieczeństwa, ale także dotyczących współpracy gospodarczej, dotyczących współpracy handlowej i innych rodzajów współpracy. Pacta sunt servanda
— oświadczył Duda.
Zapewnił, że „Polska umów dotrzymywała, dotrzymuje i będzie dotrzymywała”.
Nie mam co do tego żadnych wątpliwości, że pilnowanie tego, aby właśnie zobowiązania, w tym zobowiązania sojusznicze, były dotrzymywane, jest jednym z niezwykle ważnych obowiązków moich jako prezydenta RP, tak samo jak obowiązkiem moim jest stanie na straży Konstytucji RP i naszej polskiej demokracji
— powiedział Andrzej Duda.
„To było wielkie zwycięstwo”
101 rocznica wielkiej Bitwy Warszawskiej, święto Wojska Polskiego, tak wielkie, niezależnie od tego, czy byłoby ustanowione na ten dzień w sensie instytucjonalnym, czy też nie, ten dzień wielkiej wiktorii warszawskiej 1920 roku, byłoby zawsze wielkim świętem polskich żołnierzy i wszystkich tych, którzy z wojskiem są związani, wszystkich tych, którzy kiedykolwiek mieli tę sposobność, żeby w Wojsku Polskim służyć, a przede wszystkim, by za Polskę walczyć
— oświadczył prezydent.
Według niego, dzień ten „byłby także świętem nas wszystkich”. Prezydent zwrócił uwagę, że w sobotę i niedzielę „w szczególny sposób składamy hołd na grobach żołnierzy tamtej wojny”.
Zapalamy znicze, czasem się modlimy, ale przede wszystkim oddajemy im cześć. To było wielkie zwycięstwo w jednej z największych w historii świata i najbardziej znaczących bitew, która zmieniła losy tamtej wojny i pozwoliła Polsce zwyciężyć, słabemu wówczas wydawałoby się polskiemu państwu, o nieukształtowanych jeszcze w pełni granicach, które dopiero 2 lata wcześniej się odrodziło
— podkreślił.
Po 123, a czasem i więcej latach latach zaborów, nieistnienia, temu państwu znów groziła katastrofa, znów groziła okupacja, znów groził terror. W związku z tym determinacja była nieprawdopodobna, wszystkich żołnierzy, dowódców, polityków, po prostu obywateli
— przypomniał.
Andrzej Duda wskazał na przywódców tej obrony przez wrogiem.
Marszałek Józef Piłsudski, Wincenty Witos, który wtedy zdecydował się zostać premierem w niesłychanie trudnej sytuacji, zwołując wraz z innymi milionową armię. Armię, która zwyciężyła, pokonała wroga i zapisała czynem wojennym i krwią historię kolejnego wielkiego polskiego zwycięstwa, na trwałe wpisanego w historię Polski, Europy i świata
— zaznaczył Duda.
Bo – jak dodał – „wszyscy wiemy, że idąca wtedy na Europę nawała bolszewicka została zatrzymana”.
Jak niektórzy podkreślają, chrześcijaństwo zostało znowu przez Polaków obronione
— podkreślił prezydent.
Podziękowanie dla żołnierzy i ich rodzin za służbę Polsce
Prezydent podczas uroczystości przed Grobem Nieznanego Żołnierza zapewnił, że polskie władze będą nadal modernizować polską armię, zapewniając coraz lepsze jej uzbrojenie m.in. poprzez wzmacnianie obrony powietrznej kraju, a także polepszając wyposażenie indywidualne żołnierzy.
Tych zadań jest wiele, ale chcę zapewnić wszystkich polskich żołnierzy, ich rodziny i wszystkich moich rodaków, że to jest nasza codzienna troska, że my rzeczywiście o tym myślimy i staramy się ogromnie, żeby te warunki były jak najlepsze
— powiedział Duda, dziękując przy tym nie tylko żołnierzom, ale również ich rodzinom za ich służbę Rzeczypospolitej.
Zawsze to podkreślam: żony, mężowie, rodziny współsłużą Rzeczypospolitej przez to, że współtworzą rodzinę, w której żyje żołnierz – czy to jest kobieta, czy to jest mężczyzna; w której żołnierz znajduje ukojenie, w której żołnierz znajduje miłość, ciepło, to wszystko, co człowiekowi jest tak bardzo potrzebne
— mówił prezydent.
A przede wszystkim tego, że ktoś na niego czeka. Za to czekanie z całego serca dziękuję — zaznaczył.
Zarazem jako ten, który podpisuje decyzje o wysłaniu polskich żołnierzy na misje w kontyngentach zagranicznych przepraszam, że musicie czekać. Ale taka jest służba dla Rzeczypospolitej i taka jest konieczność. Wierzcie mi państwo, podpisuję te decyzje zawsze w głębokim przekonaniu, że jest to konieczne i jestem ogromnie wdzięczny wszystkim polskim żołnierzom i ich rodzinom za to, że – czy to w kraju czy za granicą – tę codzienną służbę realizują
— dodał.
Andrzej Duda wspomina walczących u boku Polski
Prezydent Przypomniał m.in., że w wojnie polsko-bolszewickiej Polacy nie byli sami – wraz z nimi walczyli wówczas m.in. Ukraińcy, Łotysze oraz amerykańscy piloci z Eskadry Kościuszki.
Pamiętali, że kiedyś nasi bohaterowie: Tadeusz Kościuszko i Kazimierz Pułaski walczyli o wolność i niepodległość ich kraju, dlatego tak nazwali swoją eskadrę, pamięci naszego wielkiego żołnierza, który walczył „za wolność naszą i waszą” – Tadeusza Kościuszki
— podkreślił Duda.
Dodał, że taka właśnie postawa wytyczyła początek późniejszych i dzisiejszych wielkich sojuszy.
Obecne sojusze – jak przekonywał – są mocne, choć – jak zaznaczył – często pisane krwią żołnierzy.
Za bezpieczeństwo i wolność – nasze i wasze żołnierze czasem oddają życie
— powiedział prezydent.
Wspomniał m.in. o 44 polskich żołnierzach, którzy zginęli podczas misji w Afganistanie, i ponad tysiącu żołnierzach i pracownikach wojska, którzy zostali tam ranni.
To jest cena, jaką płacimy, ale to także były heroiczne momenty wielkiej sojuszniczej solidarności – tej sojuszniczej, ale też międzyludzkiej, po prostu żołnierskiej. Tak, jak niezwykłe bohaterstwo sierżanta Michaela Ollisa, który w sierpniu 2013 roku w Afganistanie osłonił przed wybuchem polskiego oficera i zginął. Oddał za niego życie w walce
— podkreślał Duda.
Zwrócił zarazem uwagę, że z kolei polski chirurg, płk Robert Brzozowski, twórca Zakładu Medycyny Pola Walki w Wojskowym Uniwersytecie Medycznym ratował życie amerykańskich żołnierzy.
To właśnie umacnia sojusze – one są niezwykle ważne, bo one gwarantują nam bezpieczeństwo
— zaznaczył Duda.
Dziękuję wszystkim naszym żołnierzom i dziękuję żołnierzom sojuszniczym za to, że są tacy, jacy są i służą tak, jak służą swoim ojczyznom, ale służą też za wolność i bezpieczeństwo nasze i wasze. To dzisiaj podstawa bezpieczeństwa światowego, europejskiego, naszego bezpieczeństwa. Dziękuję za to z całego serca
— dodał prezydent.
Podziękowania za modernizację polskiej armii
Prezydent podczas uroczystości przed Grobem Nieznanego Żołnierza podziękował ministrowi obrony Mariuszowi Błaszczakowi, jego współpracownikom, dowódcom wojska polskiego i wszystkim odpowiedzialnym za modernizację naszej armii. Wyraził nadzieję, że zadanie modernizacji Wojska Polskiego będzie kontynuowane i rozwijane.
Dziękuję za zapowiedź spektakularnego wzmocnienia naszych wojsk pancernych i za przyszły zakup najlepszego na świecie uzbrojenia. Żeby nasi żołnierze mogli służyć bezpiecznie i mogli służyć skutecznie, żeby mieli pewność, że to, na czym mają służyć i bronić ojczyzny, jest najlepszym, co w danym momencie można było mieć
— powiedział prezydent.
Podziękował także za rozpoczęcie modernizacji polskiej marynarki, a więc za zapowiedź nowych okrętów.
Jestem ogromnie wdzięczny, że ten proces postępuje, że to właśnie się dzieje, bo to jest Polsce niezwykle potrzebne
— powiedział Andrzej Duda.
Prezydent podziękował też za planowany zakup nowych samolotów, które – jak zwrócił uwagę – są konieczne m.in. do wypełniania wspólnych misji NATO, choćby Air Policing.
Dziękuję za wszystkie działania, które są prowadzone, a żołnierze muszą czuć, że władze cywilne sprawują pieczę nad wyposażeniem armii i nie skąpią na sprzęt, na którym żołnierze muszą wykonywać swoje działania i na uposażenia dla żołnierzy
— powiedział Duda.
Wspomniał także o planowanym zakupie systemów antyrakietowych i wyposażenia indywidualnego żołnierzy.
Chcę zapewnić żołnierzy, ich rodziny i wszystkich moich rodaków, że to jest nasza codzienna troska, ze myślimy i staramy się codziennie, aby te warunki były jak najlepsze
— powiedział Andrzej Duda.
Przemówienie ministra Mariusza Błaszczaka
W niedzielę szef MON bierze udział w uroczystej zmianie wart przy Grobie Nieznanego Żołnierza na Placu Piłsudskiego w Warszawie.
Zebraliśmy się, aby oddać hołd żołnierzom Wojska Polskiego, którzy w 1920 r. odparli nawałę bolszewickiej Rosji, którzy uratowali niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej, którzy uratowali także wolność Europy
— zaznaczył minister obrony.
Msza Św. na cmentarzu wojennym w Ossowie
Celebrowana przez ordynariusza warszawsko-praskiego bp. Romualda Kamińskiego Msza św. na cmentarzu wojennym w Ossowie k. Wołomina, gdzie spoczywają polscy żołnierze polegli w 1920 r. w obronie stolicy, zainaugurowała główne obchody 101. rocznicy Bitwy Warszawskiej w Ossowie.
W nabożeństwie przy położonej na cmentarzu Kaplicy Matki Boskiej Zwycięskiej udział wzięli przedstawiciele duchowieństwa, władz państwowych i samorządowych, przedstawiciele Wojska Polskiego, kombatanci i młodzież szkolna. Licznie uczestniczyli także mieszkańcy powiatu wołomińskiego i grup rekonstrukcyjnych; wielu z nich przyszło na cmentarz Polaków poległych w 1920 r. z biało-czerwonymi flagami.
Ordynariusz warszawsko-praski bp Romuald Kamiński mówił, że wydarzenia, które miały miejsce pod Warszawą w 1920 r. nie powinny być traktowane wyłącznie w kategoriach świętowania zwycięstwa militarnego, ale także lekcji wynikającej z historii.
Przeszłość to potężny fundament dla podejmowania decyzji o przyszłości
— zaznaczył w homilii.
Podkreślił, że nie można zapominać, że konieczność dramatycznej walki o niepodległość wynikała z grzechów prowadzących do jej utraty. Dodał, że należy pamiętać również o pomocy udzielonej przez inne narody, między innymi Węgrów i Rumunów. Jego zdaniem przyjaźń Polaków i tych narodów wynikała nie z kalkulacji politycznych, ale wspólnie wyznawanych wartości.
Listy prezydenta i premiera
W liście skierowanym do uczestników uroczystości prezydent Andrzej Duda przypomniał, że walki pod Ossowem 14 sierpnia miały kluczowe znaczenie dla losów bitwy i „stanowiły pierwszy zwiastun zwycięstwa”. W tym kontekście stwierdził, że kluczową rolę odegrali tam ochotnicy, którzy krańcowym wysiłkiem powstrzymali siły bolszewickie. Podkreślił, że ich symbolem jest poświęcenie poległego pod Ossowem ks. Ignacego Skorupki. Dodał, że cmentarz, na którym odbywały się uroczystości, miał zostać zniszczony przez władze komunistyczne, ale został uratowany wysiłkiem okolicznych mieszkańców, którzy potajemnie oddawali cześć poległym.
List do uczestników skierował także premier Mateusz Morawiecki. Jego zdaniem wysiłek polskich żołnierzy przypomina o spoczywającej „na nas odpowiedzialności za losy wolnego świata i suwerenność Polski”.
Po mszy na cmentarzu wojennym odbył się uroczysty apel pamięci. Polskich żołnierzy poległych w Bitwie Warszawskiej uczczono trzykrotną salwą honorową i złożeniem wieńców.
Niech postaci bohaterskich obrońców Warszawy 1920 roku zapadną w nasze umysły i serca. Dziś my, spadkobiercy bohaterów zwycięskiej Bitwy Warszawskiej, z dumą kontynuujemy ich dziedzictwo
— głosiły słowa odczytane w apelu pamięci.
Partie polityczne upamiętniają Bitwę Warszawską
Bitwę Warszawską wspomina również większość ugrupowań będących polskim parlamencie (poza Lewicą).
Prawo i Sprawiedliwość
101 rocznica Bitwy Warszawskiej oraz Święto Wojska Polskiego. #WojskoPolskie #Pamiętamy
— czytamy na Twitterze Prawa i Sprawiedliwości.
Premier przypomina o wielkim zwycięstwie
Zwycięstwo pod Warszawą w sierpniu 1920 roku dało Polsce i państwom bałtyckim 20-letnią niepodległość. Europa zaś zawdzięcza polskiemu żołnierzowi obronę cywilizacji łacińskiej. Gdyby wojna zakończyła się przegraną, Polaków czekał los, jaki doświadczyli ci wszyscy rodacy, którzy pozostali w Związku Sowieckim. Tam, 17 lat później, w ramach tzw. „operacji polskiej”, przeprowadzonej przez NKWD, życie straciło ponad 120 tysięcy osób. A sztucznie wywołany „wielki głód” na Ukrainie w latach 30., pozbawił życia nawet ponad 8 milionów ludzi
— czytamy na koncie szefa rządu na Facebooku.
Premier przypomniał też marszałka Józefa Piłsudskiego, który pisał, że chlubą jego życia będzie przyniesienie wolności narodom sąsiadującym z Polską.
Niektórzy doszukiwali się w tym mesjanizmu polskiego, lecz w rzeczywistości powód takiej polityki zagranicznej był inny. Oddalenie jak najbardziej na wschód zagrożenia bolszewickiego oraz pomoc w wywalczeniu wolności narodom Ukrainy, Litwy, Łotwy, było wyrazem zdrowego realizmu geopolitycznego
— ocenił Morawiecki.
Szef rządu dodał też, że narody Europy Zachodniej, które nie doświadczyły życia w systemie komunistycznym, nie mogą zrozumieć, dlaczego powstrzymanie nawały bolszewickiej pod Warszawą w sierpniu 1920 roku miało tak głęboki wymiar cywilizacyjny.
Niestety, promotorami komunizmu na Zachodzie byli ludzie nauki, pisarze, poeci, zapraszani przez komunistyczne władzy do Związku Sowieckiego, by pokazywać załganą rzeczywistość. Obraz komunistycznych zbrodni nie ukazał do końca swojej twarzy
— dodał Morawiecki.
Homilia abp. Józefa Guzdka
Abp Józef Guzdek przewodniczył w niedzielę uroczystej liturgii z udziałem przedstawicieli najwyższych władz państwowych, celebrowanej w Katedrze Polowej Wojska Polskiego.
W homilii podkreślił, że obchodząc uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i zarazem Święto Wojska Polskiego „myślą powracamy do wydarzeń z 1920 roku”.
Do Warszawy zbliżała się armia sowiecka, której celem było całkowite unicestwienie odrodzonego państwa polskiego
— zaznaczył.
Przypomniał, że w sytuacji śmiertelnego zagrożenia „Polacy wypełnili świątynie, narodowe sanktuaria i trwali na modlitwie”.
Postąpili rozumnie, wszak modlitwa jest czasem wołania o Bożą pomoc, a także chwilą zjednoczenia, umacniania wspólnoty i słuchania słowa Bożego, które inspiruje do heroicznych czynów. W tamtej trudnej sytuacji kościoły stały się miejscem duchowej mobilizacji do walki w obronie najwyższych wartości: Ojczyzny i świętej wiary
— powiedział abp Guzdek.
Według arcybiskupa Guzdka w sytuacji wielkiego kryzysu i zagrożenia narodowego bytu niezwykle istotne było powierzenie ważnych stanowisk w Wojsku Polskim doświadczonym oficerom.
Józef Piłsudski, naczelnik państwa polskiego, dokonał właśnie takiego trafnego wyboru. W lipcu 1920 r., gdy wojna polsko-rosyjska weszła w decydującą fazę, Piłsudski wezwał z Paryża gen. Tadeusza Rozwadowskiego, wykształconego, niezwykle doświadczonego dowódcę i 22 lipca mianował go szefem Sztabu Generalnego. Jego nominacja okazała się momentem zwrotnym
— ocenił.
Dodał, że „kluczem do zwycięstwa była także doskonała współpraca między gen. Rozwadowskim a Józefem Piłsudskim, którzy w okresie najgorętszych walk umieli wznieść się ponad własne ambicje i wzajemne uprzedzenia”.
Naczelny wódz Józef Piłsudski udowodnił, że sukces jest możliwy wówczas, gdy postawi się na ludzi twórczych, doświadczonych i kompetentnych, którzy zapominając o własnych pożytkach, będą nade wszystko służyć dobru wspólnemu, jakim jest Polska. Sojusze są ważne, ale nade wszystko liczy się siła duchowa narodu, bezpieczeństwo ekonomiczne państwa oraz sprawna, dobrze wyposażona, wyszkolona i dowodzona armia
— zastrzegł abp Guzdek.
„Także dziś nie może zabraknąć odwagi”
Zdaniem administratora apostolskiego obecny czas również „możemy uznać za przełomowy”.
Zapewne jest to czas próby. Doświadczamy skutków pandemii – wielu ludzkich dramatów i wielkiego kryzysu ekonomicznego o zasięgu globalnym. Z tego powodu narastają: niepokój, niepewność i frustracja. Zwłaszcza, że niektórzy zamiast wspierać walkę z pandemią – „walczą” pandemią. W tym czasie mogliśmy wyraźniej poznać cnoty i wady naszego społeczeństwa, piękne i samarytańskie postawy personelu medycznego, służb mundurowych, harcerzy i wolontariuszy, i wielu naszych rodaków, ale także ludzką małość i brak odpowiedzialności
— podkreślił.
Według arcybiskupa Guzdka, „trzeba koniecznie wyciągać wnioski z przeszłości w trosce o przyszłość narodu i państwa”.
Pamiętając o wielkiej roli Kościoła w ostatecznym pokonaniu śmiertelnego wroga w 1920 roku, powinniśmy nieustannie zabiegać, aby wspólnoty parafialne były miejscem posługi myślenia oraz jednoczenia ludzi zdolnych do współpracy w służbie Bogu i Ojczyźnie. Szczególnie w czasie wielkiego kryzysu należy uczyć się racjonalnych postaw i odpowiedzialności za każde wypowiadane słowo, aby ono nie zburzyło wzajemnego zaufania i harmonii podejmowanych działań
— zaapelował.
Trafne decyzje, jakich dokonał Józef Piłsudski, powinien nas inspirować do promowania ludzi prawych i stawiania na tych, którzy są odpowiednio przygotowani do pełnienia odpowiedzialnych zadań w państwie i w szeregach polskiej armii. Także dziś nie może zabraknąć odwagi, aby stawiać na najlepszych spośród najlepszych
— podkreślił administrator apostolski Ordynariatu Polowego.
Na zakończenie mszy św. abp Guzdek poświęcił przyniesione z okazji uroczystości Wniebowzięcia NMP, znanej także pod nazwą Matki Bożej Zielnej, bukiety ziół i kwiatów.
Uroczysta Msza św.
W Katedrze Polowej WP rozpoczęła się w niedzielę Msza św. z okazji święta Wojska Polskiego. Mszy św. za Ojczyznę w 101. rocznicę Bitwy Warszawskiej 1920 r. przewodniczy administrator apostolski Ordynariatu Polowego abp Józef Guzdek.
W niedzielnej liturgii w Katedrze Polowej Wojska Polskiego biorą udział przedstawiciele najwyższych władz państwowych – cywilnych i wojskowych: prezydent Andrzej Duda z małżonką, marszałek Sejmu Elżbieta Witek, ministrowie, m.in.: obrony narodowej Mariusz Błaszczak, szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Rajmund Andrzejczak i generalicja.
15 sierpnia – rocznica zwycięskiej bitwy w wojnie 1920 r., został ogłoszony świętem Wojska Polskiego w 1923 r. i pozostawał nim do roku 1947. Później święto wojska obchodzono 12 października, w rocznicę bitwy pod Lenino, by upamiętnić udział w tej batalii dywizji im. Tadeusza Kościuszki. Od 1992 r. świętem Wojska Polskiego ponownie stał się 15 sierpnia.
mm/PAP/Facebook/Twitter
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS