A A+ A++

Okoliczności są motorem napędowym nowych potrzeb. Dlatego nawet te firmy, które do tej pory nie korzystały z możliwości rekrutacji online, teraz spoglądają na tę opcję o wiele bardziej przychylnym okiem. Ba! Już co czwarte ogłoszenie opublikowane na portalu pracuj.pl jest oznaczone informacją o tym sposobie rekrutacji. Można spodziewać się, że w najbliższym czasie te statystyki będą rosły.

Rekrutacja online w dobie koronawirusa

Kolejne tygodnie będą dla wielu branż ogromnym wyzwaniem. Biznes musi sprawnie funkcjonować, a to może wymagać licznych przekształceń. Każda z zainteresowanych stron bez wątpienia chce, by dynamikę procesów rekrutacyjnych utrzymać na podobnym poziomie, jak wcześniej. W nowej rzeczywistości, w której obecnie królują zmagania z koronwirusem, dbałość o zdrowie i komfort psychiczny są priorytetowe. Stąd też wielu kandydatów nie chce spotykać się z rekruterami, preferując możliwość rozmowy online.

Polecamy: Kodeks pracy 2020 PREMIUM

Darmowe komunikatory

Od strony technicznej nie jest to skomplikowane, ponieważ w sieci jest dostępnych multum darmowych i zarazem bardzo sprawnych komunikatorów. Należą do nich m.in. Skype, WhatsApp, Facebook Messenger, Google Hangouts, Viber Messenger i Microsoft Teams. Co istotne, część z wymienionych działa również na smartfonach, co zwiększa komfort planowania i prowadzenia rozmowy, gdy z jakichś względów nie możemy skorzystać z komputerów lub laptopów.

Zobacz również:

Nowość dla kandydatów do pracy

Rekrutacja zdalna dotychczas była najbardziej popularna wśród firm, które wyszukiwały kandydatów zza granicy albo tych ukierunkowanych na relokację. Doświadczenie wyniesione z tych procesów z całą pewnością może być obecnie wyjątkowo cenne. – Rozmowy online dla rekruterów nie są nowością, ale dla niektórych kandydatów mogą już być. Dlatego chyba najważniejszą rzeczą, na jaką zwracamy uwagę podczas takich kontaktów jest odpowiednie przygotowanie osoby starającej się o pracę. Robimy wszystko to, co zrobilibyśmy szykując się na spotkanie rekrutacyjne face to face, ponieważ oprócz mniejszego komfortu i być może większego stresu te formy niewiele się od siebie różnią – uważa Paulina Milczanowska – Stećków, specjalista ds. rekrutacji LSJ HR Group. – Na początku obawiałam się rozmów rekrutacyjnych online. Bałam się o kwestie techniczne, czyli choćby o to, czy nie będę traciła czasu na rozwiązywanie problemu słabego połączenia, co też niekorzystnie wypadnie w oczach kandydatów. Pierwsza rozmowa wypadła bez żadnych przeszkód! Co więcej, widzę w tej sytuacji też plusy – kandydaci mają po prostu więcej czasu. Nie muszą już wliczać chwili na dojazd po pracy do naszego biura, nie muszą zastanawiać się, kto odbierze dziecko z przedszkola, gdy oni będą na rozmowie – uzupełniła Karolina Wojtacha, specjalista ds. rekrutacji LSJ HR Group.

Zobacz również:

Plusy rekrutacji zdalnej

Można założyć, że rekrutacja online w stosunku 1 do 1 nie zastąpi rozmowy podczas realnego spotkania. Lepiej jednak spoglądać na atuty rozmowy zdalnej, ponieważ w obecnej sytuacji kilka wartości jest nieocenionych. Online jest szybsze, sprawniejsze, sprawia że oszczędzamy czas poświęcony na dojazdy oraz możemy jednego dnia porozmawiać z większą liczbą osób. Już teraz przewiduje się, że po zakończeniu pandemii wzrośnie procent firm, które zaczną na stałe stosować formę dialogów rekrutacyjnych na odległość. Na co więc powinni zwracać uwagę potencjalni kandydaci do pracy, by rozmowa przebiegła po ich myśli? – W zaciszu domowym pamiętajmy o schludnym ubiorze, zamiast piżamy oraz stworzeniu sobie odpowiednich warunków do rozmowy. Uwielbiamy dzieci i zwierzaki domowe, jednakże w czasie odpowiadania na pytania rekrutera może być to odrobinę rozpraszające i kłopotliwe. Ważne jest również, aby zadbać o sprawność sprzętu, aby zacinający się ekran nie przysporzył nam dodatkowego stresu. Bądź sobą, a nawet rekrutacja online wyjdzie fantastycznie – dodaje Paulina Milczanowska-Stećków.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKoronawirus uszkadza bezpośrednio serce? Nowe dane niepokoją lekarzy
Następny artykułWalka z koronawirusem trwa – we Wrocławiu w nocy lądował „Rusłan” – po świętach w Warszawie spodziewany „Mrija” – największy na świecie samolot transportowy