Najzimniejszym miejscem w historii Hiszpanii okazała się położona w prowincji Leon stacja meteorologiczna Vega de Liordes. Jest ona usytuowana na wysokości 1872 m n.p.m.
Nienotowana wcześniej temperatura to drugi w ciągu ostatniej doby rekord chłodów w Hiszpanii. W środę rano termometr w stacji meteorologicznej w katalońskiej miejscowości Clot de la Llanca pokazał minus 34,1 stopnia Celsjusza.
Atak zimy doprowadził do zgonu mężczyzny w miejscowości Paso Cortes de Aragon de Calatayud, na północnym wschodzie. Według informacji służb medycznych prawdopodobnym powodem zgonu ponad 30-letniego mężczyzny było wychłodzenie organizmu podczas przebywania poza domem.
W czwartek w Asturii wznowiono poszukiwania pracownika pomagającego w akcji odśnieżania jednej z regionalnych dróg, który w weekend został porwany przez lawinę. Służby ratownicze używają sprowadzonego z Łotwy drona z georadarem.
W czwartek po południu niemal w całej Hiszpanii panują bardzo trudne warunki atmosferyczne, które doprowadziły do poważnych utrudnień komunikacyjnych. Z szacunków Głównej Dyrekcji Transportu Drogowego (DGT) wynika, że zablokowanych z powodu zalegającego na jezdni śniegu jest już ponad 160 dróg krajowych.
Wśród nieprzejezdnych tras są trzy autostrady: biegnące przez środkową Hiszpanię A-4 i A-40, a także A-7, która łączy Barcelonę z Malagą.
Jak podaje turecka Anadolu Agency, fala chłodów przyniosła wiele dyskusji w hiszpańskim internecie na temat globalnego ocieplenia. Hiszpanie pytają, jak możliwe są takie mrozy podczas zmiany klimatu w kierunku ociepleniowym. Głos w tych debatach zabrali klimatolodzy z Katalońskiego Stowarzyszenia Meteorologicznego. „Klimat odnosi się do zachowania atmosfery w długim okresie. Wartości odnotowywane jednego dnia lub przez krótki czas nie są w żaden sposób reprezentatywne dla rocznych trendów, które jasno wskazują na ocieplenie” – stwierdzili.
PAP/jw
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS