A A+ A++

Nie kończą się zdrowotne problemy piłkarzy ręcznych AZS-AWF. Ich skutkiem zaledwie 13-osobowy skład (w tym 3 bramkarzy i powracający po równo 11 miesiącach Daniel Szendzielorz) na wyjazdowy mecz ze Stalą Mielec. Mimo to rozegrany w sobotę 20 kwietnia mecz nie musiał zakończyć się wysoką porażką akademików. Trudno jednak o korzystniejszy wynik, gdy nie zdobywa się gola przez 14 minut. Coś nam się wydaje, że to rekord w historii sekcji AZS-AWF.

HANDBALL STAL Mielec – AZS-AWF Biała Podl. 33:27 (19:15).

Handball Stal: Błażejewski, Dekarz, Nowikow – Ruhnke (5), Nowak (1), Sarnowski (4), Sobczyk, Kotliński (3), Wołyncew (7), Napierała (5), Kaźmierczak (1), Smoliński (2), Stefani (2), Przychodzień, Osmola (1), Światłowski (1).

AZS-AWF: Adamiuk, Kwiatkowski, Makowski – Grzenkowicz (4), Wierzbicki (1), Szendzielorz (1), Mazur (4), Reszczyński (3), Kozycz (5), Kandora, Antoniak (3), Baranowski (1), Wojnecki (5).

Sędziowie: K. Dąbrowski (Kielce) i G. Młyński (Zwoleń).

Kary: Handball Stal – 12 min., AZS-AWF – 8 min.

Początek nie zapowiadał fatalnego końca. Chociaż pierwsze dwa gole zdobyli mielczanie, to już w 7. minucie, po dwóch celnych rzutach Bartłomieja Mazura, na czele znajdowała się nasza drużyna (3:4). Ich prowadzenie utrzymywało się do 10. minuty (5:6), po czym za zdobywanie goli dla Stali wziął się były zawodnik AZS-AWF Denis Wołyncew i za chwilę było już 8:6. Przewaga gospodarzy wzrosła w pewnym momencie, po niewykorzystaniu przez Mateusza Grzenkowicza karnego i golu Pawła Napierały, do pięciu bramek (16:11), ale Olaf Wojnecki zmniejszył ją do przerwy do czterech (19:15).

Zaraz po wznowieniu gry powracający po długim okresie leczenia Daniel Szendzielorz (życzymy dużo zdrowia) trafił na 19:16, ale od stanu 22:18 jedynymi efektami gry akademików między 35. a 49. minutą były ich straty, niecelne rzuty, faul w ataku oraz totalna niemoc w pojedynkach z Dawidem Dekarzem, który obronił aż osiem ich prób, w tym karnego Juliana Reszczyńskiego. Do tego stopnia osłabiło to koncentrację stalowców, że później trafiali przeważnie bialczanie i z 27:18 zrobiło się 28:24. W końcówce ponownie celniej rzucali gospodarze, stąd ich wygrana 33:27.


Wyniki pozostałych meczów: Anilana – SMS ZPRP I 31:34, Autoinwest – Zagłębie 35:33, MKS Wieluń – Pogoń 20:23, Nielba – Padwa 30:31, Olimpia – Jurand 35:30, Siódemka – Śląsk przeł. na 11.V, pauzowała Stal Gorzów Wlkp. Mecz zaległy: Zagłębie – SMS ZPRP I 26:32.

W tabeli prowadzi Śląsk Wrocław (58 pkt.), druga jest zamojska Padwa (50), trzecia – Pogoń Szczecin, a na czwarte miejsce spadł AZS-AWF Biała Podlaska (45), mając tyle samo punktów co Autoinwest Żukowo. W kolejnej serii akademicy zagrają u siebie – 27 kwietnia o godz. 18 z zajmującą trzynastą lokatę łódzką Anilaną.

Roman Laszuk

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNowe boisko ma powstać w 5 miesięcy. Jest zmiana lokalizacji
Następny artykułFaworyt zdemolowany w meczu o brąz. Trzeci set to był brutalny pokaz siły