A A+ A++

Na portalu zrzutka.pl trwa zbiórka pieniędzy na rehabilitację Agnieszki z Szalowej, która niedawno uległa wypadkowi na rowerze, poważnie uszkadzając rękę. Kobieta potrzebuje długiej i kosztownej rehabilitacji, leków, zakupu lub wynajęcia urządzeń do rehabilitacji, a także pokrycia kosztów wizyt kontrolnych w Warszawie.

 

Aga to miłośniczka gór, tkwi w niej prawdziwy sportowy duch: amatorsko biega, jeździ rowerem, a ostatnio zainteresowała się również biegówkami, uwielbia też narty i kocha konie.

Zawsze otwarta na pomoc potrzebującym, oddaje serce, ale też nie żałowała nigdy pomocy finansowej. Pomaga też jednym z najcenniejszych darów – jako Honorowy Dawca Krwi, kiedy tylko może oddaje ten życiodajny płyn.

Od wielu lat jest również wolontariuszką Łemkowyna Ultra Trail oraz Festiwalu Biegów. W tym roku zaangażowała się w pomoc przy organizacji zawodów nartorolkowych Vexa Skiroll Tour. A wraz z przyjaciółmi z Klubu Górskiego – porządkuje cmentarze z I wojny światowej w Beskidzie Niskim – który jest jej szczególnie bliski.

Aga w październiku uległa wypadkowi, w wyniku którego niemal straciła lewą dłoń. Wracając rowerem z gór, mocny podmuch wiatru zepchnął ją na krawężnik – straciła równowagę i upadła na środek pasa drogowego. Dziewczyna miała ogromnego pecha, bo wyniku niefortunnego upadku doznała wieloodłamowego, otwartego złamania nasad kości przedramienia oraz nadgarstka z przemieszczeniem – jej nadgarstek całkowicie się roztrzaskał, rozpadł się na kilkanaście kawałków. Dłoń została praktycznie urwana. Trzymała się jedynie na skórze oraz innych tkankach wewnętrznych.

Agnieszka jest już po drugiej operacji rekonstrukcji dłoni. Pierwsza operacja niestety przyniosła mechaniczne powikłania i trzeba było szybko szukać ratunku. Drugiej operacji – po ogólnokrajowych konsultacjach jej skomplikowanego przypadku – podjął się znany warszawski ośrodek. Lekarze zrobili dla szalowianki co mogli, żeby uratować ją przed zupełnym unieruchomieniem dłoni i spisaniem na straty sportowych pasji, planów, ale przede wszystkim przed trudnościami w codziennym funkcjonowaniu.

Kobieta potrzebuje długiej rehabilitacji, leków, zakupu lub wynajęcia urządzeń do rehabilitacji, a także pokrycia kosztów wizyt kontrolnych w stolicy. Niestety w tej chwili nie pracuje i nie jest w stanie podołać ogromnym wydatkom związanym z leczeniem.

W 2019 roku przeszła operacje guza w głowie, który okazał się szczęśliwie fałszywym alarmem, ale komplikacje pooperacyjne spowodowały, że musiała poświecić się leczeniu i zrezygnować z pracy zawodowej, którą wykonywała od wielu lat. Gdy już zaczynała wychodzić na prostą przyszła pandemia i próby znalez … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPowiatowe sanepidy nie będą już podawać wyników zakażeń
Następny artykułZderzenie dwóch aut na moście. Jest ślisko! [ZDJĘCIA]