Rehabilitacja jest konieczna z wielu powodów. Do długiej listy dopisaliśmy ostatnio kolejny – powikłania po COVID-19. Na razie nie ma jednak – co przyznaje rzecznik prasowy mazowieckiego oddziału NFZ Andrzej Troszyński – wypracowanego modelu opieki nad takimi pacjentami.
Ale warto wiedzieć, że Ministerstwo Zdrowia w ub.r. wprowadziło pilotażowy program dla osób, które chorowały na COVID-19, u których zakończyła się ostra faza choroby i które zostały wypisane ze szpitala. Pojawiły się także rekomendacje procedur fizjoterapeutycznych. Program ma na celu przetestowanie metod – czy faktycznie się sprawdzają.
Ministerialny program w Głuchołazach
Ukierunkowano go na poprawę wydolności wysiłkowej i krążeniowej, sprawności oddechowej, siły mięśniowej i ogólnej sprawności fizycznej, a także wsparcie zdrowia psychicznego. Pilotaż potrwa dwa lata, kolejne trzy miesiące zabierze ewaluacja. Ale uwaga – program realizują tylko w jednym ośrodku w Polsce – w Samodzielnym Publicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Szpitalu Specjalistycznym Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w Głuchołazach (województwo opolskie). Rehabilitacja trwa maksymalnie trzy tygodnie, o długości pobytu decyduje lekarz prowadzący.
Jak informują w Głuchołazach, rehabilitacja opiera się na wykorzystywanych obecnie modelach fizjoterapii oddechowej. Za kwalifikację pacjentów do poszczególnych modeli odpowiada fizjoterapeuta, który w tym celu przeprowadza testy wysiłkowe na ergonometrze rowerowym bądź na bieżni ruchowej, konieczny może być sześciominutowy marsz. Procedura uwzględnia również duszność ocenianą według zmodyfikowanej skali Borga (z tej skali od 0 do 10 korzysta się w celu oceny intensywności duszności przed, w trakcie i po ćwiczeniach).
Trzeba mieć skierowanie od lekarza ubezpieczenia zdrowotnego. Począwszy od 8 stycznia 2021 r. pacjent rejestruje się na podstawie e-skierowania, przy skierowaniu papierowym wystawionym przed tą datą konieczna jest rejestracja telefoniczna (pod numerami tel. 77 40 80 168 lub 77 40 80 169), ewentualnie mailowa ([email protected]). Więcej informacji, w tym przeciwwskazania, znajdziemy na stronie internetowej szpitala. Pamiętajmy, aby na skierowaniu były niezbędne dane, potrzebny jest dopisek o tym, że pacjent przebył zakażenie koronawirusem.
Pobyt jest refundowany w ramach umowy z NFZ (nie ma pobytów komercyjnych). Pacjent przebywający na rehabilitacji otrzymuje zwolnienie lekarskie.
Jakie są szanse na pomoc w Płocku?
Dyrektor szpitala wojewódzkiego Stanisław Kwiatkowski przyznaje, że ten temat dopiero u nas raczkuje.
– W budżecie samorządu województwa mazowieckiego są na taki cel przewidziane pieniądze. Jeżeli tylko pojawi się konkurs na rehabilitację pocovidową, z pewnością szpital będzie o nie aplikował. W razie potrzeby miejsce jest w pobliżu naszej rehabilitacji ortopedycznej.
Jak dowiedzieliśmy się w płockiej delegaturze urzędu marszałkowskiego, faktycznie można spodziewać się konkursu. Kiedy? Trzeba poczekać od trzech do sześciu miesięcy. Umowa będzie na jeden rok, z możliwością przedłużenia na kolejny.
Podpowiadamy, że dzięki skierowaniu lekarza POZ z rehabilitacji można skorzystać nie tylko w odległych Głuchołazach, ale także – pod warunkiem że jest dostępna – w swoim mieście. W takiej sytuacji oczywiście nie na zasadzie wspomnianego wcześniej pilotażu, ale jednak w ramach ubezpieczenia zdrowotnego. Fizjoterapeuta wie, z kim ma do czynienia, bo lekarz na skierowaniu zaznacza, że chodzi o powikłania pocovidowe.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS