Mieszkaniec gminy Sędziszów Małopolski zawiadomił służby, że na drodze spotkał ranną kobietę, która najprawdopodobniej została postrzelona z broni palnej. Informacja ta nie potwierdziła się. Teraz za bezpodstawne wezwanie Policji, 41- letni mieszkaniec powiatu ropczycko-sędziszowskiego, odpowie przed sądem.
W miniony weekend, dyżurny ropczyckiej komendy odebrał informację, że w miejscowości Góra Ropczycka, przy drodze, znajduje się kobieta, która miała zostać postrzelona z broni. Zgłaszający nie był w stanie podać w jakim jest stanie, lecz precyzyjnie określił, gdzie się znajduje.
Policjanci niezwłocznie udali się we wskazane miejsce, jednak nikogo nie zastali. Następnie udali się do zgłaszającego, gdzie jak się okazało odbywała się libacja alkoholowa. Mężczyzna, który zgłosił interwencję był pod działaniem alkoholu i bez ogródek wyznał, że to on zadzwonił pod numer alarmowy, zmyślił historię o postrzeleniu, gdyż jak twierdził jego znajoma się źle czuje, a taka informacja spowoduje szybszy przyjazd karetki pogotowia.
Kobieta była obecna w mieszkaniu, potwierdziła, że jej samopoczucie nie jest najlepsze, ponieważ jest przeziębiona, lecz stanowczo zaprzeczyła jakoby miała zostać postrzelona. Po przebadaniu przez zespół pogotowia okazało się, iż nie potrzebuje pomocy medycznej, a jej złe samopoczucie może wynikać z faktu nadmiernie wypitego alkoholu.
41- letni mieszkaniec powiatu ropczycko-sędziszowskiego, za swoje zachowanie odpowie teraz przed sądem.
Zgodnie z art. 66§1 kodeksu wykroczeń:
Kto chcąc wywołać niepotrzebną czynność, fałszywą informacją lub w inny sposób wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 zł.
Źródło: Policja.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS