A A+ A++

Liczba wyświetleń: 861

Argentyna po ośmiu miesiącach rządów libertariańskiego prezydenta Javiera Milei boryka się z coraz większymi problemami społecznymi oraz ekonomicznymi. Władzom nie udało się zmniejszyć rekordowego poziomu inflacji. Jak wynika z opublikowanego właśnie raportu, zwiększyły się znacząco dysproporcje społeczne.

Javier Milei doszedł do władzy w grudniu 2023, obiecując szybkie przezwyciężenie inflacji. W tym celu zaproponował terapię szokową polegającą na cięciu wydatków socjalnych, a także zamrożeniu pensji w sektorze państwowym i masowych zwolnieniach pracowników budżetówki. Zapowiedział również prywatyzację wielu branż, uwolnienie cen, a także ograniczenie nadzoru państwa nad gospodarką. Milei nie zrealizował swojej podstawowej obietnicy.

W grudniu 2023 roku inflacja wynosiła 211,4%, a w lipcu bieżącego roku osiągnęła poziom 263,4%. Pojawił się wprawdzie niewielki trend spadkowy, jednak Argentyna pozostaje państwem o najwyższej inflacji na świecie.

Jak wynika z raportu przygotowanego przez Uniwersytet Katolicki Argentyny (UCA) oraz Centrum Strategiczne Geopolityki Latynoamerykańskiej (CELAG) znacząco pogorszyła się sytuacja materialna Argentyńczyków. Pod rządami obecnego libertariańskiego prezydenta ponad 56% gospodarstw domowych zarabiało mniej niż 210 dolarów miesięcznie. W pierwszym kwartale roku 2024 liczba biednych wzrosła o 16%. Płace pracowników w miastach spadły o 18,5%, w wyniku braku rewaloryzacji oraz wyrównań inflacyjnych. W tym samym czasie znacząco wzrosły ceny nie tylko dóbr użytkowych, ale również podstawowych produktów żywnościowych.

Jak wynika z raportu UCA i CELAG 16,5% ludności kraju żyje w skrajnej biedzie. Najgorzej jest w zamieszkałych przez ludność rdzenną regionach północno-wschodnich i północno-zachodnich, gdzie liczba ta sięga 60%. Nędzą są zagrożone przede wszystkim dzieci.

CELAG oceniając wyniki raportu do ponad 56% żyjących w biedzie, dolicza 18,3% gospodarstw domowych żyjących na granicy biedy, ponieważ w najbliższych miesiącach dewaluacja płac wpędzi je w biedę.

Autorzy raportu obalają propagowany przez Mileia mit, że Argentyna jest krajem „klasy średniej”. Obecnie jedynie 16% mieszkańców można zaliczyć do tej grupy, a nieco ponad 10% do dobrze zarabiających i bogatych. Tylko ta ostatnia grupa będzie korzystała na deregulacji gospodarki oraz wprowadzaniu libertariańskich strategii walki z kryzysem.

Źródło: FaktyiAnalizy.info

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć “Wolne Media” finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji “Wolnych Mediów”. Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCo dalej z Inteligo? PKO BP rozstrzygnie przyszłość platformy w nowej strategii banku
Następny artykułSzara cegła, “ekskluzywna czerń” i szkło w centrum Sosnowca. Rozpoczyna się budowa mieszkań przy ul. Teatralnej