W programie Piotra Witwickiego w niedzielę gościły Izabela Leszczyna (PO), Mirosława Stachowiak – Różecka (PiS), Marcelina Zawisza (Lewica), Urszula Pasławska (PSL-Koalicja Polska), Magdalena Stupkiewicz (Konfederacja) i Paulina Malinowska-Kowalczyk (Kancelaria Prezydenta).
Głównym tematem “Śniadania w Polsat News” była sytuacja wokół prawa aborcyjnego i demonstracje, które od ponad tygodnia odbywają się w całej Polsce.
“Nie jest tak, że kilku panów w garniturach będzie urządzać kobietom życie”
Według Izabeli Leszczyny, Mateusz Morawiecki, Andrzej Duda i Jarosław Kaczyński powinni dyskutować z protestującymi kobietami, a nie partiami opozycyjnymi.
– Nie jest tak, że kilku panów w garniturach zamknie się w gabinecie i będzie zastanawiać się, jak kobietom urządzić życie. To protestujący na ulicach napiszą nowe prawo aborcyjne – stwierdziła posłanka.
ZOBACZ: Strajk Kobiet. Zagraniczne media o piątkowych protestach w Polsce
Jej zdaniem, PiS “przejdzie do historii jako rząd fanatycznych, fundamentalistycznych fanatyków”. – Doprowadzi on do złagodzenia prawa dotyczącego aborcji (…). Dziewczyny na ulicach się nie cofną, nie zadowoli ich “kompromis” – uznała.
“Prezydent konsultował się z wieloma kobietami”
Jednak Paulina Malinowska-Kowalczyk stwierdziła, że to właśnie kompromisu należy szukać w obecnej sytuacji i “wszyscy zdają sobie z tego sprawę”.
Przypomniała o projekcie Andrzeja Dudy, który z tzw. przesłanki embriopatologicznej wyłączałby możliwość dokonania aborcji z powodu podejrzenia Zespołu Downa, natomiast pozwalałby na terminację ciąży w przypadku wad letalnych płodu.
– Prezydent, podejmując tę inicjatywę, konsultował ją z wieloma kobietami, osobami wychowującymi osoby z niepełnosprawnościami i środowiskiem medycznym. Poparł ją premier i zaprasza opozycję do współpracy – zapewniła.
ZOBACZ: Prezydent skierował do Sejmu projekt ustawy ws. aborcji
Pasławska: trzy przesłanki ws. aborcji trzeba wpisać do konstytucji
Urszula Pasławska stwierdziła, że nie zagłosuje za ustawą, która zaostrzy prawo aborcyjne. – Byłaby to jedynie “proteza” na czas pandemii – oceniła.
Zdaniem posłanki ludowców, jedynym pewnym rozwiązaniem jest “uzupełnienie konstytucji” o wpisanie do niej trzech przesłanek pozwalających na dokonanie aborcji. Zasugerowała, by tę zmianę poprzedziło referendum.
ZOBACZ: “Dziady na Mickiewicza” na Żoliborzu. Kolejny dzień protestów kobiet
– To zapewni, że żadna władza – prawicowa czy lewicowa – nie będzie przy tym majstrować – powiedziała.
“Mamy niekonsekwencję lewicy i PO”
Według Magdaleny Stupkiewicz, “trudno mówić o referendum”. Przyznała jednak, że aby “wybrnąć z obecnej sytuacji, trzeba zmienić konstytucję”.
– Widzę jednak ogromną niekonsekwencję środowisk lewicowych czy Platformy Obywatelskiej, które całkiem niedawno krzyczały, że są “za” konstytucją i trzeba jej bronić, a teraz mówią, że trzeba ją naprawić – przypomniała.
WIDEO: fragmenty “Śniadania w Polsat News”
Zawisza: nie ma powrotu do prawa obowiązującego przed orzeczeniem TK
Marcelina Zawisza oceniła, że to PiS “w całości odpowiada za to, co się wydarzyło” wokół prawa aborcyjnego.
– W 2016 r. (podczas Czarnego Protestu – red.) było widać, jaką mobilizację to rodzi. Nie rozumiem, skąd zaskoczenie w Zjednoczonej Prawicy i niezrozumienie emocji społecznej u rządzących. Odbiera się nam prawa, więc będziemy o nie walczyć – wyjaśniła.
Jej zdaniem, nie ma powrotu do stanu prawnego, który obowiązywał przed orzeczeniem TK.
ZOBACZ: “To jeden z głosów rozpoczynającej się dyskusji”. Prof. Zimmer o inicjatywie prezydenta ws. aborcji
– Lewica złożyła “ustawę ratunkową”, gwarantującą brak kary za przeprowadzenie aborcji. Trzeba to przyjąć w tej chwili, by lekarze nie bali się przeprowadzać zabiegów – powiedziała.
Według Zawiszy, referendum ws. praw człowieka byłoby “kontrowersyjne”.
– Pytanie w nim ustaliłby Sejm, więc może być tak, że obywatele i obywatelki zbiorą milion podpisów pod inicjatywą, a PiS ułoży pytanie: “Czy jesteś za zabijaniem dzieci?”.
Zaproponowała, aby rozpocząć debatę o liberalizacji aborcji.
“Żadna matka, także ta, która usunęła dziecko, nie przestaje być matką”
Według Mirosławy Stachowiak-Różeckiej, “konstytucja to nie jest akt położony na bufecie szwedzkim i bierzemy, co nam się podoba”.
– Żadna matka, także ta, która dziecko usunęła, do końca życia nie przestaje być matką – oceniła.
Przypomniała, że nie tylko Trybunał Konstytucyjny pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej potwierdził, że życie ludzkie zaczyna się od poczęcia.
– Uznały tak także te, którym szefowali Andrzej Zoll i Andrzej Rzepliński – mówiła.
Polityk PiS dodała, że jeśli projekt prezydenta ws. aborcji trafi pod obrady Sejmu, każdy z jej partii będzie decydował zgodnie z własnym sumieniem.
Dotychczasowe odcinki programu można obejrzeć tutaj.
Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo…
zdr/wka/ polsatnews.pl, Polsat News
Czytaj więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS