Jedną z poprawek, nad którą będą głosować posłowie będzie ta, dotycząca wpisania do procedowanego, rządowego projektu ustawy poprawki, która obliguje gminy do przeprowadzenia głosowania, czy jej mieszkańcy wyrażają zgodę na budowę farmy wiatrowej na jej terenie. Polskie prawo dopuszcza możliwość rozpisana referendum w każdej sprawie, jeśli tylko zbierze się 10 proc. mieszkańców danej gminy. Po poprawce, takie referenda dla nowych wiatraków byłyby obowiązkowe. Jeśli nie będzie pozytywnej decyzji mieszkańców dla danej inwestycji i jednocześnie ono samo nie będzie ważne, to wówczas jeden z warunków realizacji inwestycji nie zostanie spełniony. W Polsce tylko kilkanaście proc. takich referendów jest ważna. W praktyce może to oznaczać, że nowe farmy wiatrowe w Polsce nie powstaną. Sejm zaś przyjmując ustawę w takim kształcie zrealizuje tzw. Kamień Milowy w rozmowach z Komisją Europejską, co pozwoli odblokować środki z Krajowego Planu Odbudowy. Nowych wiatraków, które pozwolą na zwiększenie możliwości mocy produkcyjnych energii w Polsce może jednak nie być.
Czytaj więcej
Wiatraki znów się kręcą. Na razie w Sejmie
W Sejmie ruszają prace nad nowelizacją ustawy odległościowej dla wiatraków. Ma ona odblokować rozwój energetyki wiatrowej na lądzie w Polsce. To jeden z kamieni milowych Krajowego Planu Odbudowy. Projektów opozycji, Senatu oraz rządu jest łącznie osiem. Mimo apeli opozycji projektu nie trafiły do podkomisji, ale były od razu procedowane.
Z naszych rozmów wewnątrz obozu Prawa i Sprawiedliwości wynika jednak, że nie jest jeszcze pewne czy te poprawki zostaną zgłoszone. „To, że w przestrzeni medialnej chodzą takie słuchy, to nie oznacza, że to poprawki faktycznie będą przedmiotem głosowania, choć są przygotowane. Trwają nadal wewnętrzne konsultacje czy będą one ostatecznie zgłoszone, także z najwyższymi czynnikami kierowniczymi w partii” – słyszymy od jednego z naszych rozmówców. Cześć naszych rozmówców z obozu Prawa i Sprawiedliwości uważa, że już realizacja inwestycji w farmy wiatrowe na bazie Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego (co zakłada rządowa nowela) jest formą szerokich konsultacji i referendum. „Już w tym dokumencie, mieszkańcy mogą sprzeciwić się takiej czy innej inwestycji. Dodanie do tego referendom wyd … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS