A A+ A++

W zeszłym sezonie RBR wygrał 21 z 22 rozegranych wyścigów i bez problemów obronił laur wśród konstruktorów, a Max Verstappen z komfortową przewagą zapewnił sobie trzeci tytuł.

Samochód rodem z Milton Keynes nadal jest najszybszy w stawce, ale z sześciu rozegranych grand prix Red Bull oddał rywalom już dwa. W Australii pojawiły się problemy z niezawodnością i dublet zaliczyło Ferrari, a w Miami świetną formą na twardej mieszance opon błysnął McLaren. Ekipie z Woking dopisało też szczęście.

Vasseur przyznaje, że Red Bull nadal jest z przodu, ale mniejsza przewaga nad rywalami oznacza, że i Ferrari, i McLaren będę w stanie wywierać presję na ekipie mistrzów świata.

Pytany przez Motorsport.com czy to dopiero preludium do czekających w dalszej części sezonu emocji, Vasseur odparł:

– Myślę, że w zależności od toru taka sytuacja trwa już od początku sezonu – uznał szef zespołu Ferrari. – Mówiąc szczerze, Red Bull nadal jest z przodu. Max pewnie wygrałby w Miami, gdyby nie samochód bezpieczeństwa. Byli na pole position, co oznacza, że nadal mają małą przewagę.

– Prawdą jest jednak też to, że w odróżnieniu od zeszłego roku, gdy jesteśmy w stanie wykonać dobrą pracę i wszystko poskładać, jedziemy w czołówce. Oznacza to, że wywieramy na nich presję, muszą też być bardziej agresywni ze swoją strategią.

– Nie są już w tej strefie komfortu sprzed roku, kiedy niezależnie co się działo, po drugim okrążeniu byli na czele.

Czytaj również:

Mniejsza przewaga Red Bulla w tempie wyścigowym oznacza, że rywale z Ferrari i McLarena mogą coraz mocniej zagrażać Verstappenowi, zwłaszcza jeśli słabiej spisze się Sergio Perez.

– Uważam, że to przełom w zakresie zarządzania wyścigami. Dla nas to spora okazja. Jeśli zrobimy niewielki krok naprzód, powinniśmy być w stanie walczyć z nimi w każdy weekend.

McLaren przywiózł obszerny pakiet poprawek do Miami. Z kolei Ferrari szykuje swój na najbliższe Grand Prix Emilii-Romanii. Aktualizacje zostały w zeszłym tygodniu sprawdzone podczas dnia filmowego we Fiorano.

Czytaj również:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMuzealna noc w rytmach Samby i Salsy
Następny artykułGosiewska: Zielony Ład poszedł za daleko