Po potwierdzeniu Oscara Piastriego jako kierowcy McLarena w przyszłym roku, Alpine skierowało swój wzrok na Pierra Gasly’ego. To właśnie Francuz ma być idealnym zamiennikiem dla Fernando Alonso.
Mimo, że francuski kierowca ma kontrakt z AlphaTauri (który niedawno podpisał) na przyszły sezon, to Alpine odbyło już rozmowy z Red Bullem na temat możliwego dojścia do porozumienia.
Sam zainteresowany nie odniósł się do medialnych doniesień, łączących go z Alpine. Gasly jedynie powtórzył, że ma kontrakt z AlphaTauri obowiązujący na przyszły rok. Po oficjalnym ogłoszeniu Oscara Piastriego w McLarenie, odpowiedział, że nie ma nic dodania w tej kwestii.
Jednakże teraz, doradca Red Bulla Helmut Marko, potwierdził, że trwają rozmowy z Alpine i że stajnia z Milton Keynes, nie stanie Gasly’emu na drodze. Warunki porozumienia nie zostały jednak jeszcze ustalone.
– Mamy ważny kontrakt na rok 2023, ale w międzyczasie prowadzone są rozmowy. Jeśli nasze warunki zostaną spełnione, to nie staniemy Gasly’emu na drodze. Jazda we francuskim zespole byłaby dla niego spełnieniem marzeń. Jednak jeszcze nie wszystkie warunki zostały spełnione – powiedział Marko w wywiadzie ze Sky.
Jeśli Gasly faktycznie dołączy do Alpine, zostawi tym samym wolny fotel w zespole AlphaTauri. W kwestii kierowcy w to miejsce, Helmut Marko ma już ponoć listę kandydatów. Plotki łączą Red Bulla z kierowcą IndyCar – Coltonem Hertą.
– Myśleliśmy już o tym, ale nie chcemy tego jeszcze ogłaszać. Mamy ludzi z superlicencją w zespołach juniorskich. Na posadę kierowcy rezerwowego, wzięlibyśmy właśnie kogoś takiego – powiedział doradca Red Bulla.
Marko zauważył, że Stany Zjednoczone to “ważny rynek” i przyznał, że Red Bull przyglądał się Hercie. Nie podał jednak jego nazwiska wprost.
– Zaliczył już test w Formule 1 i poradził sobie dobrze. Nie chcę wchodzić w szczegóły. Poczekajmy i zobaczmy jak to się rozwinie – powiedział Austriak.
Innym kierowcą, który ma być rozważany do miejsca w AlphaTauri jest Mick Schumacher. Przyszłość Niemca z Haasem wydaje się niejasna. Motorsport.com ujawnił wcześniej, że Schumacher ma także opuścić z końcem roku Akademię Kierowców Ferrari, stając się wolnym agentem.
Zapytany o Schumachera, Marko odpowiedział:
– Nie rozważaliśmy go. Jest – albo był – juniorem Ferrari. Dlatego nigdy nie zajmowaliśmy się Mickiem Schumacherem. Mamy swój własny program. Wolimy swoich ludzi – zakończył doradca Red Bulla.
akcje
komentarze
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS