A A+ A++

W najbliższy piątek na rynku zadebiutuje Monster Hunter: Rise – najnowsza odsłona flagowego cyklu gier RPG akcji od firmy Capcom. Tytuł będzie dostępny na konsoli Nintendo Switch (w przyszłym roku otrzymamy też wydanie pecetowe). W sieci można już znaleźć sporo recenzji tego dzieła.

Według recenzentów Monster Hunter: Rise jest bardzo udaną grą, a część z nich uważa ją wręcz za jedną z najlepszych odsłon serii. Jest to przede wszystkim zasługa bardzo dobrze zaprojektowanego systemu walki, który przypomina to, co znamy z poprzednich części, ale jest wzbogacony o dodatkowe mechaniki. Eksperci doceniają też ładną oprawę – gra prezentuje się całkiem dobrze, pomimo ograniczeń Nintendo Switch. Jednak dla co bardziej ortodoksyjnych fanów cyklu minusem mogą się okazać niektóre uproszczenia.

W Monster Hunter: Rise bawiłem się świetnie. Nigdy wcześniej bym nie przypuszczał, że spędzę godziny u kowala, zastanawiając się jakie drzewko broni czy pancerza wybrać, albo jakie elementy dopasować do siebie z tak by dawały jak najlepsze bonusy. Do tego dochodzi uzależniająca mechanika polowań, która sprawia, że polowanie dwa czy trzy razy na te same potwory by zdobyć coraz lepsze wersję wyposażenia nie jest nużące. Monster Hunter: Rise napędza nas, z każdą godziną bardziej oferując coraz lepsze bronie. By je zdobyć musimy poświęcić czas na kolejne walki z trudnymi przeciwnikami. Jeśli jednak wygramy, to satysfakcja ze zwycięstwa oraz wizja rzadkich materiałów jest niesamowicie elektryzująca.

Monster Hunter: Rise jest pozycją obowiązkową dla każdego fana serii, a ze względu na najniższy próg wejścia w historii może przekonać także nowicjuszy. Zdecydowanie warto dodać ten tytuł do swojej biblioteki – Mikołaj „mikos” Łaszkiewicz, GRYOnline.pl (ocena 9/10).

Choć tryb Rampage był nieco rozczarowujący, to Monster Hunter: Rise ostatecznie udaje się połączyć doskonałą rozgrywkę swoich poprzedników z nową, interesującą mechaniką Wirebug. Powracają również interesujące i często dziwaczne projekty broni, za którymi wielu fanów tęskniło w Monster Hunter World. Choć grafika musiała zostać poświęcona w związku z faktem, że jest to czasowy exclusive dla Switcha, charakter Rise wynagradza to z nawiązką – Arran Winmai, XGN (ocena 8,5/10).

To nowe dzieło jest świetną okazją dla wszystkich, którzy marzyli o wypróbowaniu marki Monster Hunter, ale nigdy się na to nie odważyli. Niemniej jednak z powodu swoich nowych funkcji Monster Hunter: Rise okaże się zbyt uproszczony dla większości fanów sagi – Aekonimi, IGN France (ocena 7/10).

Na portalu Metacritic gra ma obecnie średnią z recenzji na poziomie 87%. W serwisie OpenCritic produkcja radzi sobie podobnie (średnia 86%, przy czym tytuł poleca 87% recenzentów).

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJechał kradzionym autem, przeklinał i ukradł paliwo
Następny artykułSłowenia: Alessandro Chiappini powołał kadrę