Dziś ma miejsce premiera układu graficznego GeForce RTX 3090 – najmocniejszego przedstawiciela rodziny Nvidia Ampere. Przyjrzymy się, co eksperci sądzą o topowym produkcie w ofercie „zielonych”.
Recenzje karty graficznej GeForce RTX 3090.
Dziś na rynku debiutuje karta graficzna GeForce RTX 3090. W sieci pojawiły się pierwsze testy tego układu graficznego. Czy najpotężniejsze GPU z rodziny Ampere jest warte pieniędzy, które trzeba na nie wydać? A może lepiej zaczekać na odpowiedź AMD lub zdecydować się na zakup słabszego modelu Nvidii? Oto, co myślą o tym eksperci.
GeForce RTX 3090 okiem zagranicznych ekspertów
Guru 3D
Po pierwszych doświadczeniach z GeForce’em RTX 3080 byliśmy pod wrażeniem. Testowanie RTX-a 3090 to kolejny krok naprzód. Nie jesteśmy jednak pewni, czy GeForce 3090 jest lepszą opcją, ponieważ będziesz musiał spełnić bardzo surowe wymagania, aby uzyskać dobrą wydajność. Przyznaję, i pisałem to wiele razy w przeszłości w przypadku Tytanów (mowa o kategorii kart graficznych – przyp. red.) i tym podobnych GPU, że karta graficzna taka jak ta z pewnością natrafi na „bottleneck” znacznie szybciej niż normalna. W grę wchodzą tu trzy czynniki: ograniczenia związane z procesorem, z rozdzielczością oraz właściwą grą (API).
GeForce RTX 3090 jest tym rodzajem produktu, który musi być wolny od wszystkich trzech wyżej wymienionych czynników. Musisz więc mieć naprawdę mocny procesor, który będzie nadążał za kartą, potrzebujesz ładnych gier wyciskających wszystko z GPU, najlepiej obsługujących DX12 z funkcją ASYNC Compute. I oczywiście, jeśli nie grasz przynajmniej w Ultra HD, to po co w ogóle się tym wszystkim przejmować, prawda? Druga strona medalu jest taka, że kiedy te trzy warunki są spełnione, nie ma szybszej karty od RTX-a 3090 – zaufaj mi. To prawdziwy potwór wydajności, ale ostatecznie, biorąc pod uwagę wszystkie czynniki, sprawia nieco słodko-gorzkie wrażenie – czytamy w recenzji.
GeForce RTX 3090 w Metro: Exodus – 4K. DX12. Źródło: Guru 3D.
GeForce RTX 3090 w Metro: Exodus – 1440p. DX12. Źródło: Guru 3D.
TweakTown
Może nie będzie Cię na to stać, możesz nigdy tego nie kupić – ale jeśli masz pieniądze i chcesz mieć to, co najlepsze, nie ma wątpliwości, czy kupisz GeForce’a RTX 3090. Ta recenzja tylko podkreśla, jak niesamowicie jest zaje*****. Od momentu, gdy masz w rękach GeForce’a RTX 3090 Founders Edition, gdy zostanie zainstalowany w Twojej maszynie, z jego ogromnym projektem na trzy sloty… jesteś zakochany. Jeśli szukasz ogromnego, nowego wyświetlacza BFGD (Big Format Gaming Display) lub jednego z telewizorów do gier OLED 4K o częstotliwości odświeżania 120 Hz od firmy LG, będziesz chciał sparować go z GeForce’em RTX 3090 Founders Edition – czytamy w recenzji.
GeForce RTX 3090 w Far Cry: New Dawn – 4K. Źródło: TweakTown.
GeForce RTX 3090 w Death Stranding – 8K. Źródło: TweakTown.
Wccftech
Dziś, bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, ludzie pracują z domu w wielu różnych branżach. To po prostu fakt, tak wygląda świat. Wiele z tych osób pracujących w domu to redaktorzy, projektanci i twórcy modeli, którzy również grają w gry. Zazwyczaj GPU z serii Tytan pojawia się jako karta gdzieś pomiędzy układem konsumenckim a produktem profesjonalnym – jest nieco tańsza niż linia Quadro, ale posiada większe możliwości w zakresie pamięci VRAM i wciąż jest w stanie pełnić rolę absolutnie absurdalnej karty do gier najwyższej klasy dla tych, którzy są na tyle szaleni, by ją kupić. Cóż, GeForce RTX 3090 jest skierowany bardziej do takich ludzi, ale charakteryzuje się przy tym znacznie niższą ceną niż w poprzednim przypadku (przy okazji Titana RTX – przyp. red.) – czytamy w recenzji.
GeForce RTX 3090 w Doom Eternal – 4K. Źródło: Wccftech.
GeForce RTX 3090 w Control – 4K / Ray Tracing / DLSS. Źródło: Wccftech.
GeForce RTX 3090 – polskie testy
Benchmark.pl
Wielkie wow i ekscytacja? Cóż… Ogień wypalił się trochę przy premierze GeForce RTX 3080, sporo wydajniejszej od RTX 2080 Ti i dobrze wycenionej (sugerowane ceny od 3300 złotych). Wiedzieliśmy już czego spodziewać się po NVIDIA Ampere i wiedzieliśmy, że RTX 3090 będzie jeszcze wydajniejsza. Nie było co jednak liczyć na jakiś potężny skok wydajności w stosunku do RTX 3080, a ceny karty dodatkowo zaczynają się od ponad 7000 złotych.
Poza tym.. tak karta wyprzedza swoje czasy, a już na pewno resztę hardware. Patrzymy tu zwłaszcza w kierunku procesorów, których możliwości mocno ograniczają karty Ampere – przynajmniej jeśli mowa o niższych rozdzielczościach jak Full HD, a nawet QHD. Z pewnością jednak RTX 3090 nie ma sobie równych jeśli chodzi o obsługę ray-tracingu, czy też DLSS.
Czy to pierwsza karta do gry w rozdzielczości 8K? W zasadzie tak… pod warunkiem wykorzystania nowych, ultra szybkich ustawień w DLSS 2.0. Można wtedy liczyć nawet około 70-80 klatek na sekundę – czytamy w recenzji.
GeForce RTX 3090 w Shadow of the Tomb Raider – 4K. DX12. Źródło: Benchmark.pl.
GeForce RTX 3090 w Shadow of the Tomb Raider – 4K vs 8K. DX12. Źródło: Benchmark.pl.
PurePC
Doskonale zdaję sobie sprawę, że większość osób przeglądających niniejszy artykuł będzie zawiedziona wynikami GeForce’a RTX 3090, który okazuje się niewiele wydajniejszy od GeForce’a RTX 3080. Różnice sięgają 10/15/20% zależnie od rozdzielczości i produkcji, wyżej zresztą nie mogły, ponieważ ilość jednostek CUDA/ROP/TMU jasno wskazywała na maksymalnie dwudziestoprocentowy progres. Jest to zarazem mniej, niż wynosiła średnia różnica między GeForce’em RTX 2080 i GeForce’em RTX 2080 Ti, dlatego absolutny high-end obecnej generacji może rozczarowywać.
NVIDIA jednak pozycjonuje ten model jako substytut Titanów, nie tylko zabawkę dla nadzianych graczy, bowiem otrzymał 24 GB pamięci GDDR6X na szerokiej 384-bitowej magistrali. Takiego bufora w grach komputerowych raczej prędko nie wykorzystamy, bo chociaż GeForce RTX 3090 pozwala na spokojną rozgrywkę w rozdzielczości 3840×2160, tak 7680×4320 jest wyzwaniem przekraczającym możliwości GPU (chyba że wybierzemy tytuły niezbyt wymagające albo obsługujące DLSS 2.0). Dodatkowa pamięć będzie zatem najbardziej przydatna w projektach graficznych, co pozycjonuje recenzowany sprzęt właśnie w kategoriach półprofesjonalnych, a podkreślono to astronomiczną ceną – 7029 złotych (1499 USD)… niemniej znacznie niższą od Titana RTX kosztującego 2499 USD. Teoretycznie GeForce RTX 3090 mógłby zająć w hierarchii miejsce GeForce RTX 2080 Ti, wystarczyło zastosować moduły 1 GB zamiast 2 GB, dostarczając model dysponujący 12 GB GDDR6 (może to nastąpić w przyszłości pod postacią GeForce RTX 3080 Ti / SUPER), ale NVIDIA zdecydowała inaczej. W każdym razie, aktualnie najlepszą relację ceny do wydajności oferuje GeForce RTX 3080 – czytamy w recenzji.
GeForce RTX 3090 w Red Dead Redemption 2 – 4K. Źródło: PurePC.
GeForce RTX 3090 w Red Dead Redemption 2 – 1440p. Źródło: PurePC.
Komputer Świat
Jak widać na poniższym wykresie najwydajniejsza karta z rodziny Ampere gwarantuje wydajność niemal o 13 procent wyższą niż testowany ostatnio, superwydajny RTX 3080. Co ważniejsze jednak, dzięki aż 24 GB pamięci VRAM, RTX 3090 umożliwia uruchomienie większości gier w rozdzielczości aż 8K, co niestety nie jest możliwe w przypadku kart z mniej pojemną pamięcią.
Niestety cena RTX 3090 to aż 7029 złotych. Choć to dużo mniej niż kosztuje TITAN RTX, to wciąż ponad dwa razy więcej niż cena tylko trochę mniej wydajnego RTX 3080. Tym samym w przypadku takich prozaicznych zastosowań jak granie w 4K, RTX 3090 jest bardzo mało opłacalnym wyborem.
Największe zalety RTX 3090 możemy dostrzec jedynie podczas profesjonalnych zadań oraz podczas grania w rozdzielczości 8K, czyli w zastosowaniach wymagających naprawdę dużej pojemności pamięci VRAM. Jeżeli więc cena dla nas nie gra roli, a w naszym mieszkaniu już czeka telewizor 8K, RTX 3090 będzie świetnym wyborem – czytamy w recenzji.
GeForce RTX 3090 – średnia wydajność. Źródło: Komputer Świat.
GeForce RTX 3090 – opłacalność zakupu. Źródło: Komputer Świat.
Potwór za potworną cenę
W przypadku karty takiej jak GeForce RTX 3090 odpowiadanie na pytanie o opłacalność w zasadzie nie ma większego sensu. Jeśli ktoś jest zdecydowany na wydanie przeszło 7 tys. złotych na kartę graficzną, to na ogół nie myśli o tym zakupie w kategoriach zysków i strat – chce mieć po prostu najlepszą dostępną w danym momencie opcję, bez żadnych kompromisów.
W trzecim kwartale 2020 roku – i jeszcze przez dłuższy czas, o ile w nadchodzących miesiącach AMD nie pokaże czegoś naprawdę niezwykłego – tą opcją jest GeForce RTX 3090. Karta oferuje niesamowitą wydajność, która w niektórych tytułach pozwala nawet na zabawę w rozdzielczości 8K, co do niedawna było pomysłem pozostającym w sferze marzeń. Jest to też obecnie najlepszy wybór w kategorii GPU półprofesjonalnych, czyli takich, po które sięgają osoby wykorzystujące sprzęt nie tylko do zabawy, ale i do pracy.
Jeśli jednak ktoś naprawdę chciałby się pokusić o odpowiedź na pytanie o opłacalność, to niekoniecznie byłaby ona pozytywna, bowiem na polu faktycznej wydajności RTX 3090 nie ma na tyle dużej przewagi nad RTX-em 3080, by usprawiedliwić przeszło dwukrotnie większą cenę. Dodatkowym problemem są też „bottlenecki” – inwestycja w to GPU ma sens tylko wówczas, gdy chcecie grać w rozdzielczości 4K lub 8K i do tego dysponujecie naprawdę mocnym procesorem. W przeciwnym wypadku potencjał RTX-a 3090 będzie się marnował.
- Nvidia – strona oficjalna
Ostatnia aktualizacja: 2020-09-24
Zapraszamy Was do polubienia profilu Newsroomu na Facebooku. Znajdziecie tam nie tylko najciekawsze wiadomości, ale i szereg miłych dodatków.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS