Między Zenfonem 9 od Asusa a Galaxy Z Fold 4 od Samsunga… realme C33 nie miało lekko, bo trafiło do mnie akurat w okresie, kiedy testowałam same drogie flagowe smartfony, co przy cenie w granicach 650-800 PLN mogło zwiastować bolesną przesiadkę i niesprawiedliwe – choć również niezamierzone – porównania. Nie było jednak tak źle, jak się spodziewałam, bo choć przy budżetowej półce cenowej kompromis zawsze pogania kompromis i trzeba być na to przygotowanym, realme postarało się, by najnowszy przedstawiciel jego najtańszej serii C był w pełni użytecznym smartfonem, który znajdzie swoich odbiorców. A czym będzie próbował ich do siebie przekonać poza atrakcyjną ceną, która przy obecnej sytuacji gospodarczej może być jednak kluczowa?
Choć przy budżetowej półce cenowej kompromis zawsze pogania kompromis i trzeba być na to przygotowanym, realme postarało się, by najnowszy przedstawiciel jego najtańszej serii C był w pełni użytecznym smartfonem.
Między innymi nietypową jak na tę półkę cenową stylistyką, bo choć znajdziemy tu pewne ślady „budżetowości” (poza wykonaniem z tworzywa sztucznego oczywiście), jak choćby wcięcie w ekranie w kształcie kropli wody czy wyraźnie widoczne ramki wokół ekranu, to realme próbowało się wstrzelić w nowoczesne trendy. Na pierwszy rzut oka można pomyśleć nawet, że mamy do czynienia ze sporo droższym smartfonem – błyszczące plecki, płaska ramka czy zatopione bezpośrednio w obudowie duże obiektywy. Te ostatnie to wprawdzie głównie zabieg stylistyczny, bo wystarczy rzut oka na specyfikację aparatu, żeby się przekonać, że kryją się tam tylko 50 MP jednostka główna i sensor głębi, który z pewnością nie wymaga takiego okazałego oczka (z przodu do kompletu jest 5 MP kamerka przednia).
Specyfikacja realme C33 | |
---|---|
Wyświetlacz | 6,5 cala, 20:9, HD+ (1600×720 pikseli), IPS, 270 ppi, 60 Hz |
Procesor | Unisoc Tiger T612 (2x Cortex-A75 1,8 GHz i 6x Cortex-A55 1,8 GHz), GPU: Mali-G57 |
Pamięć wewnętrzna | 4 GB RAM + 128 GB ROM |
Pamięć zewnętrzna | tak |
Aparat tylny | 50 Mpx + 0,3 Mpx, lampa LED |
Aparat przedni | 5 Mpx, podwójna lampa LED |
Bateria | 5000 mAh |
Połączenia | Wi-Fi 802.11/b/g/n, Bluetooth: 5.0, NFC, dualSIM |
Czujniki | czytnik linii papilarnych, akcelometr, czujnik oświetlenia, czujnik zbliżeniowy, e-kompas |
Złącza | micro USB 2.0 |
System operacyjny | Android 12/ realme UI S Edition |
Wymiary | 164.2 x 75.7 x 8.3 mm |
Waga | 187 g |
Czy Infinix HOT 11S NFC to faktycznie gorący debiut marki w Polsce?
Co poza tym? Duży 6,5-calowy wyświetlacz IPS o rozdzielczości HD+ (1600 x 720 pikseli), układ Unisoc T612 z grafiką Mali-G57, 4 GB pamięci RAM, 128 GB pamięci na dane UFS 2.2 oraz bateria o pojemności 5000 mAh z ładowaniem 10W. Niestety bardzo budżetowy charakter układu sprawia, że możemy liczyć tylko na podstawowe opcje łączności – bez 5G, a nawet dwuzakresowego WiFi, więc osoby konsumujące dużo treści w sieci, choćby za sprawą usług streamingowych, mogą nieco kręcić nosem. Na całością czuwa system operacyjny Android 12 z nową nakładką interfejsu użytkownika realme UI w wersji dla mniej wydajnych urządzeń, czyli S Edition. Jak sprawdza się to w codziennym użytkowaniu? Sprawdźmy!
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS