A A+ A++

Chociaż nastroje na globalnych rynkach wydają się być całkiem dobre, to rodzime indeksy wydają się odstawać od światowego trendu. Jest to jednak związane z realizacją potężnych zysków, które miały miejsce na początku tego tygodnia i mogły być po części związane z pozytywnym nastawieniem inwestorów do nowo tworzącej się władzy w Polsce. Oprócz tego dane dotyczące wzrostu gospodarczego w Polsce okazały się być pozytywną niespodzianką, co dodatkowo mogło pozytywnie nastawić inwestorów do perspektyw rynku kapitałowego w Polsce.

Powodów wzrostów na GPW podczas wtorkowej sesji było wiele. Z jednej strony mamy rozpoczęcie kadencji nowego sejmu i oczekuje się, że jeszcze w tym roku uda się stworzyć rząd, co ma prowadzić do szybkiego odblokowania środków z KPO. Kolejnym czynnikiem były dane dotyczące wzrostu gospodarczego w Polsce. W ujęciu rocznym mamy wzrost na poziomie 0,4% r/r, co następuje jednak po spadku na poziomie 0,6% r/r w drugim kwartale. Chociaż wzrost kwartalny rozczarował pod względem samej zmiany, to jednak patrząc na szczegóły, raport był bardzo pozytywny. Doszło do rewizji poprzedniego kwartalnego negatywnego odczytu z -2,2% k/k do 0,3% k/k na plusie. To spowodowało, że baza dla odczytu z 3 kwartału była oczywiście znacznie wyższa. Nie da się jednak ukryć, że jednym z najważniejszych motorów napędowych była sytuacja globalna, która powiązana była z odczytem inflacyjnym z USA. Spadek inflacji do 3,2% r/r i dla bazowej do 4,0% r/r powoduje, że Fed najprawdopodobniej nie podniesie stóp procentowych już w tym cyklu i co więcej, może rozpocząć obniżki szybciej niż w połowie przyszłego roku. Koniec zwyżek stóp procentowych w największej gospodarce na świecie powoduje, że kapitał będzie mógł szukać atrakcyjniejszych, choć ryzykowniejszych stóp zwrotu w innych aktywach i innych rejonach świata.

Nie powinniśmy się dziwić, że po 5% rajdzie na WIG20 dzisiaj obserwujemy ok. 0,8% spadek indeksu przy wzrostach na indeksach w Europie i w USA. Niemniej warto zauważyć, że kondycja polskich spółek pozostaje całkiem niezła. Blik opublikował wyniki dotyczące płatności e-commerce, wskazując na ponad 40% wzrost w ujęciu rocznym, co oznacza, że Polacy w dalszym ciągu chętnie konsumują, co pozytywnie nastraja spółki handlu detalicznego i dobrze wróży wynikom polskiej gospodarki w przyszłości.

Tymczasem inflacja w Polsce za październik okazała się minimalnie wyższa od oczekiwań na poziomie 6,6% r/r, natomiast sprzedaż detaliczna w USA spadła zaledwie o 0,1% m/m za październik przy oczekiwaniu spadku na poziomie 0,3% m/m, po potężnym wzroście na poziomie 0,9% m/m we wrześniu. Warto zwrócić uwagę, że za tydzień będziemy mieli Święto Dziękczynienia w USA i oczywiście Black Friday, co będzie uważnie śledzionę przez inwestorów w kontekście kondycji amerykańskich konsumentów, choć oczywiście „święto konsumpcjonizmu” zawitało również w inne rejony świata.

Kakao najdroższe od 45 lat, PLN najmocniejszy względem JPY od 15 lat
Polski złoty najsilniejszy względem japońskiego jena od 15 lat
EURUSD szuka kierunku
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGol Jeziorskiego zadecydował o wygranej GKS
Następny artykuł„Miasto” w wykonaniu zespołu „Mors” z Dębicy (1979-2009). Pamiętacie ? FILM + ZDJĘCIA