Dziś rozpoczęła się szczegółowa kontrola NFZ w jednostkach związanych z Warszawskim Uniwersytetem Medycznym w związku z zamieszaniem wokół przedterminowych szczepień celebrytów i polityków. Niezależnie sprawę bada komisja WUM.
Wiadomo, że ze szczepień na WUM skorzystali poza kolejnością m.in. Krystyna Janda, Maria Seweryn, Wiktor Zborowski, Krzysztof Materna, Michał Bajor, były premier Leszek Miller. Dziś okazało się, że wśród tych osób był także założyciel TVN Mariusz Walter.
Sprawa wywołała ogromne kontrowersje i lawinę komentarzy. Odniosł się też do niej Tomasz Sakiewicz. W rozmowie z Michałem Rachoniem na antenie Polskiego Radia 24 redaktor naczelny “Gazety Polskiej” mówił: “Ktoś krytykuje innych za egoizm, a sam wykazał się rażącym egoizmem. To jest zwykła małostkowość i śmieszność”.
Zdaniem publicysty, większą winę niż sami aktorzy, ponoszą ci, którzy do tego dopuścili od strony medycznej. – Aktor zawsze się może tłumaczyć, że nie wie o co chodzi, że go zdezinformowano, ale w przypadku lekarzy, czy szefów ośrodka medycznego, to oni doskonale powinni wiedzieć, jakie są reguły gry – powiedział.
Sakiewicz nie szczędził jednak także ostrych słów pod adresem celebrytów. Jego zdaniem, “widać wyraźnie, że sięgną po dowolne narzędzia mentalne, słowne, żeby swoje cele osiągać”. Przypomniał, że “było coś takiego w czasach PRL jak sklepy za żółtymi firankami”. – To zresztą ludzi szczególnie wkurzało. (…) Byli tacy, którzy byli uprzywilejowani. Oni dalej żyją w tym świecie, dalej uważają, że są uprzywilejowani – stwierdził.
Czytaj też:
Założyciel TVN wśród osób zaszczepionych poza kolejką
Czytaj też:
“Kolesiostwo, załatwiactwo, sitwy…”. Kukiz: To polskie patologie w pigułce
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS