“Uważamy, że stowarzyszenie, którego działalność nosi znamiona dyskryminacji, nie powinno działać w lokalu miejskim. Podmioty, które wynajmują lokale od miasta, muszą przestrzegać klauzul antydyskryminacyjnych, zobowiązują się do tego, podpisując umowę najmu” – mówi gazecie wiceprezydent Warszawy Aldona Machnowska-Góra.
“Zwróciliśmy się do zarządu dzielnicy o zbadanie tej sprawy” – dodaje. “Z takim apelem wystąpili też do nas społecznicy z Pragi. Osobiście uważam, że działalność tego stowarzyszenia dawno przekroczyła wszelkie standardy i nie powinniśmy traktować go jak organizacji prowadzącej działalność pożytku publicznego” – podkreśla Machowska-Góra.
Klauzula antydyskryminacyjna
Chodzi – jak przypomina “GW” – o organizatorów Marszu Niepodległości, którzy mają siedzibę przy Ząbkowskiej 11. “Podczas tych marszów wielokrotnie dochodziło do burd, demolowania miasta. Wznoszono ksenofobiczne i homofobiczne hasła np. »Polska dla Polaków«, »Europa będzie biała albo bezludna«, »Chłopak dziewczyna normalna rodzina«. W listopadzie zeszłego roku uczestnicy marszu zaatakowali policjantów. Rzucali racami w balkon, na którym powiewały flagi tęczowa i Strajku Kobiet. Od racy wybuchł pożar w mieszkaniu na niższym piętrze” – podkreśla “GW”.
Według gazety Machnowska-Góra powołuje się na klauzulę antydyskryminacyjną z zarządzenia prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego z lutego 2020 r., która dotyczy zasad najmu lokali użytkowych. “W paragrafie 35. jest mowa o tym, że w miejskich lokalach, pod rygorem rozwiązania umowy, niedopuszczalna jest działalność, która nosi »znamiona dyskryminacji pośredniej lub bezpośredniej, w szczególności ze względu na takie cechy jak płeć, rasa, pochodzenie etniczne, narodowość, religia, wyznanie, światopogląd, niepełnosprawność, wiek lub orientacja seksualna«” – czytamy w “GW”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS