Coroczną kwestę „Ratujmy Płockie Powązki” od lat organizują “Starówka Płocka” i płocka redakcja „Gazety Wyborczej”.
Mimo pandemii w ubiegłym roku kwestarze wrócili na cmentarze. Przy bramach, przy każdym potrząśnięciu puszką znów można było usłyszeć charakterystyczny dźwięk brzęczącego bilonu. Oczywiście nie zabrakło też sporej liczby banknotów, a to dzięki płocczanom i przyjezdnym, którzy podzielili się tym, co mają, aby ocalić od zapomnienia stare, naruszone zębem czasu nagrobki.
Kwesta 2021 – nasza relacja online >>
A marzeniem było 25 tys. zł
Przypomnijmy: przez dwa dni, 31 października i 1 listopada, pieniądze były zbierane do 62 puszek. Wtedy zbiórkę udało się zamknąć kwotą 45,4 tys. zł. Dla organizatorów – zaskakującą: Jerzy Skarżyński marzył przed kwestą, aby udało się uciułać chociaż 25 tys. zł.
Akcja trwała jednak aż do końca roku, puszki można było oddać później, dlatego podsumowujemy ją teraz. Np. Okręgowa Izba Lekarska zebrała do puszki 818 zł, a harcerz Piotr Sztybór z ZHR – 1347 zł. Chętni mogli wpłacać pieniądze na bankowe konto. Z tej możliwości skorzystało choćby Społem PSS Zgoda w Płocku, przekazało 1,5 tys. zł.
Łącznie, razem z datkami do puszek, dało to 50 tys. 135 zł i 25 gr.
– Ta kwesta była niesamowita – cieszy się Jerzy Skarżyński. – Nie chodzi tylko o sam wynik finansowy. Ludzie mają różne poglądy i zapatrywania. A tu proszę… Można działać w zgodzie? Oczywiście, że tak. Zgoda buduje, niezgoda rujnuje – zaznacza prezes Starówki Płockiej i dziękuje wszystkim i każdemu z osobna, którzy działali na rzecz kwesty.
Co będzie odnowione
Zebrane pieniądze pomogą w odnowieniu mogił dwóch dziewczynek: zmarłej w wieku trzech lat Irenki Tyszki oraz siostry odznaczonego pośmiertnie Krzyżem Walecznych harcerza Antolka Gradowskiego, Jasieńki. Do tego planowane jest uporządkowanie pola grobowego przy dwóch sąsiadujących ze sobą mogiłach, Macieszów i doktora Ehrlicha, ojca Marii Macieszyny.
– W zasadzie naprzeciwko grobu Andrzeja Miłoszewskiego, zmarłego w młodym wieku ucznia Małachowianki, leży pochowany wybitny pedagog Bolesław Srokowski, dyrektor Jagiellonki z pierwszej połowy lat 30. Grób ma ciekawe kształty, on też domaga się renowacji – dopowiada Jerzy Skarżyński.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS