Ratownik GOPR Beskidy zginął w lawinie w Tatrach
Członkowie Grupy GOPR Beskidy żegnają przyjaciela. 34-letni ratownik, członek tej grupy Michał Wojarski, zginął w minioną sobotę w Tatrach Wysokich. Porwała go lawina.
Według informacji policji do wypadku lawinowego doszło w rejonie Świnickiej Przełęczy. Niestety, młodego mężczyzny nie udało się uratować. W niedzielę jego ciało ratownicy TOPR przetransportowali do początku szlaku na Halę Gąsienicową z Brzezin.
Policjanci ustalili, że tragicznie zmarły to 34-latek z Małopolski. Został znaleziony przez ratowników TOPR w nocy w lawinisku. Ciało z polecenia prokuratury zabezpieczono do dalszych badań. Poszukiwania prowadzone już były w nocy, gdy rodzina utraciła kontakt z mężczyzną.
W Tatrach w miniony weekend spadło kilkanaście centymetrów śniegu. Powyżej 1700 metrów n. p. m. obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego.
To dzięki Michałowi corocznie stawaliśmy na starcie Zawodów na Orientację Ratowników Górskich, które współorganizował. Na potrzeby każdej edycji mapował Beskidy, dbał o trasę i wszystkie aspekty techniczne zawodów. Michał eksplorował też Tatry, jest autorem nowych linii i zjazdów, m.in. w zespole z Piotrem Kądziołką i Zbigniewem Schleiferem, jako pierwsi zjechali nową linią z wierzchołka Skrajnego Granatu (trudność 5, maks. nachylenie 48°, dł. zjazdu 1180 m)
– piszą o zmarłym koledzy z Beskidzkiej Grupy GOPR.
Czytaj także:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS