Przez trzy dni dziesięć grup ratowniczych z różnych miast Polski zmagało się w Przemyślu z różnego typu wyzwaniami, z którymi przychodzi im się mierzyć podczas prowadzenia akcji ratowniczych. Na każdą mieli zaledwie 12 minut. Tym razem były to wprawdzie sytuacje pozorowane, ale zaangażowanie ratowników takie samo, jak podczas realnych działań.
Ogólnopolskie Mistrzostwa Grup Ratownictwa PCK to cykliczna impreza. Tym razem zbiegła się ona z 25-leciem Przemyskiej Grupy Ratownictwa PCK. Gospodarze zaprosili do wspólnych zmagań 10 grup z całej Polski, z Trójmiasta, Bielska-Białej, Krakowa, Kielc, Koszalina, Ostrowca Świętokrzyskiego, Sandomierza, Wejherowa, Wrocławia czy Zabrza.
W dniach od 21 – 23 września zmierzyły się one w 12 konkurencjach, w których musiały udzielić pomocy 20 poszkodowanym. Zadania do wykonania odzwierciedlały rzeczywiste sytuacje. Ratownicy udzielali pierwszej pomocy poszkodowanym w pożarze, wyciągali z wody tonącego, ratowali samobójcę, docierali z pomocą do trudno dostępnych miejsc i wybawiali z opresji uczestników wypadków komunikacyjnych. Zmieniały się również…
Płatny dostęp do treści
Przeczytałeś tylko fragment tekstu.
Chcesz przeczytać całość i inne artykuły premium?
Nieograniczony dostęp do pełnych tekstów od 19 groszy dziennie!
Masz już wykupiony dostęp? Zaloguj się
Pozostało 55% tekstu do przeczytania.
Wykup dostęp
Autor: Urszula Gielo
/ Życie Podkarpackie
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS