A A+ A++

Komisarz Krzysztof Belczyk z krośnieńskiej Policji, ksiądz dr Paweł Gałuszka z Archidiecezji Krakowskiej oraz załoga Ratownika 10 lek. Michał Kwaśny, pil. Eugeniusz Lal, rat. CZaH Wojciech Przygórzewski, rat. pokładowy GOPR Jarosław Makutynowicz. To wykładowcy ostatniego spotkania pt. Ratownictwo Po Godzinach, które odbyło się w gościnnym Jasiu Wędrowniczku w Rymanowie. 

Trzecia edycja Ratownictwa Po Godzinach w Rymanowie odbyła się w czwartek, 16 stycznia 2020 r. Frekwencja przerosła najśmielsze oczekiwania i na sali wśród słuchaczy zasiedli nie tylko ratownicy medyczni i lekarze, ale również policjanci, goprowcy, strażacy zawodowi wraz z ochotnikami. W sumie ponad 120 osób, chciało wysłuchać trzech wykładów w luźnej i przyjaznej atmosferze. 

Pierwszym wykładowcą był ksiądz dr Paweł Gałuszka, który przedstawił kilka ciekawych zagadnień o charakterze teologicznym i duchowym “Gdzie lekarz nie może tam księdza pośle”.

Następnym wykładowcą był kom. Krzysztof Belczyk – Naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Krośnie, który przedstawił statystyki oraz charakterystykę wypadków i kolizji na terenie Krosna i powiatu krośnieńskiego. Komisarz miał również ze sobą analizator narkotyków – najnowsze urządzenie do wykrywania środków odurzających w organizmie. Oczywiście naczelnik Belczyk nie uchylał się od odpowiedzi na trudne pytania.

Ostatnimi wykładowcami byli latający medycy, czyli profesjonaliści z Lotniczego Pogotowia Ratunkowego (dr Michał Kwaśny, pil. Eugeniusz Lal, rat. Wojciech Przygórzewski wraz z ratownikiem pokładowym GOPR Jarosławem Makutynowiczem. Ratownicy zaprosili wszystkich do oglądnięcia 10-minutowego filmu o wylocie Ratownika 10 do poszkodowanego w lesie, omawiając krok po kroku różne elementy lotu i akcji ratunkowej. Dr Michał Kwaśny mówił o swojej pracy w zespole jako lekarz, 

Jarosław Makutynowicz z GOPR Bieszczady i Wojciech Przygórzewski z LPR, mówili o technikach zjazdu/desantu do poszkodowanego, jak nie doprowadzić do rotacji (bujania) pacjenta na linie, o pracy w trudnym terenie (zalesionym), o tym aby świadkowie czekając na załogę rozpalili ognisko (wtedy najszybciej mogą zlokalizować miejsce wypadku w porze dziennej). Ratownicy zachęcali do powiadamiania LPR, że to o wiele bezpieczniejsze niż zwożenie poszkodowanego quadem. Eugeniusz Lal, pilot z ponad 40-letnim doświadczeniem, mówił o technicznych aspektach transportu pacjentów śmigłowcem oraz procedury startu. 

Na koniec spotkania wykonano pamiątkowe zdjęcie. 

red. fot. Anna Płoucha

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDziki straszą coraz bardziej.
Następny artykułEurobud JKS Jarosław vs Piotrcovia Piotrków Trybunalski