A A+ A++

38-letni mężczyzna wyciągnął tonącego syna na brzeg Wisły, ale po chwili sam zniknął pod powierzchnią wody. W poszukiwania zaangażowano policjantów, ratowników WOPR i strażaków.

W niedzielę o godz. 16.40 dyżurny komendy miejskiej w Toruniu dostał zgłoszenie o mężczyźnie porwanym przez nurt Wisły w miejscowości Górsk. – Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 38-latek pospieszył na ratunek 10-letniemu synowi, który zaczął tonąć – relacjonuje sierż. sztab. Sebastian Pypczyński z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.

– Mężczyzna zdołał wyciągnąć chłopca na brzeg, ale sam po chwili zniknął pod powierzchnią wody.  

W poszukiwania zostały zaangażowane patrole policyjne na nabrzeżu oraz policyjni wodniacy na łodzi. Brali w nich udział także ratownicy WOPR oraz strażacy.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSpotkanie autorskie z Marią Strzelecką
Następny artykułWyniki lubartowskich biegów “BEZ GRANIC”