W ostatnią niedzielę Gryf Wejherowo przegrał 0:2 z Jaguarem Gdańsk w IV lidze pomorskiej, a bramki zdobywali Daniel Czerwiński i Paweł Czychowski. Piłkarze z Gdańska są liderem tabeli, ale po meczu ich radość była przytłumiona. Ich kolega z zespołu – Deleu – w skandaliczny sposób był obrażany przez miejscowych chuliganów.
Rasistowski skandal w IV lidze. Kibice obrażali, a klub przeprasza. “Nikt nie rodzi się rasistą”
Biegający po boisku Deleu od miejscowych usłyszał masę obelg. Kibole nazywali Brazylijczyka m.in. “czarną k***ą”. To skandaliczne zachowanie na szczęście nie ujdzie im na sucho. Postępowanie w sprawie wszczęła Komisja Dyscyplinarna PZPN, która zajmie się rasistowskim incydentem.
W tej sprawie zdecydowane stanowisko zajął także Gryf, który nie zgadza się takie zachowania na swoim stadionie.
“Klub WKS ‘Gryf’ Wejherowo stanowczo oświadcza, że potępia i wyraża zdecydowane stanowisko przeciwko rasizmowi i agresji słownej oraz braku tolerancji na stadionach. Deklarujemy również pełną współpracę w celu wyjaśnienia sprawy, a także apelujemy, aby nie łączyć naszych kibiców z tego typu zachowaniami i podważać bliskie nam wartości fair play przez wspomniany wyżej incydent. Poczynania jednostki, która stosuje obelgi o charakterze rasistowskim czy ksenofobicznym nie mogą rzutować na wizerunek całej społeczności ‘żółto-czarnych'” – czytamy w mediach społecznościowych klubu.
Przeprosiny otrzymał także Deleu. “W imieniu Klubu przepraszamy Pana Luiza Carlosa Santosa i klub Jaguar Gdańsk za zaistniałą sytuację” – dodają wejherowianie. Brazylijczyk przekonuje, że taka sytuacja na stadionie Gryfa zdarzyła się mu już nie pierwszy raz.
– Przyzwyczaiłem się. Chociaż przyznaję, że w całym kraju teraz takich zachowań jest mniej niż kiedyś. Za tych, którzy w Wejherowie mnie wyzywali, mogę się tylko pomodlić. Chociaż nie wiem, czy dla nich nie jest za późno. Mam nadzieję, że ich dzieci nie wezmą przykładu z rodziców, przecież nikt nie rodzi się rasistą. Szacunek dla jednego z młodych piłkarzy Gryfa, który jako jedyny podszedł do mnie i powiedział: “Deleu, nie przejmuj się tymi debilami” – powiedział 40-latek rozmowie z Interią, która nagłośniła sprawę.
W przeszłości Deleu jako zawodnik Lechii Gdańsk musiał wysłuchiwać rasistowskich okrzyków z trybun nawet od własnych kibiców. Pochodzący z Brazylii gracz od 2017 roku ma polskie obywatelstwo, a w kraju mieszka od 2010 r. W przeszłości zapowiadał, że wiąże z Polską swoją przyszłość.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS