A A+ A++

Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób i Europejska Agencja Lików finalnie poradziły sobie z zarządzaniem zdrowiem publicznym w czasie pandemii koronawirusa SARS-CoV-2, ale nie były do tego w pełni przygotowane i popełniły kilka błędów. Taki wniosek wynika z raportu przedstawionego przez Europejski Trybunał Obrachunkowy o reakcji 2 agencji medycznych UE na wybuch pandemii COVID-19.

Agencje medyczne UE poradziły sobie z pandemią COVID-19

Europejski Trybunał Obrachunkowy (ETO) oceniał reakcję i przygotowanie na zarządzanie kryzysowe w trakcie pandemii COVID-19 Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) oraz Europejskiej Agencji Leków (EMA). ETO wskazuje, że obie agencje, które tak naprawdę były najbardziej odpowiedzialne za reagowanie kryzysowe w tym czasie, ostatecznie poradziły sobie z sytuację. Dodaje jednak, że pandemia uwypukliła niedociągnięcia i luki w europejskich mechanizmach ochrony ludności.

– Podobnie jak wiele innych organów, agencje medyczne UE zostały przytłoczone siłą i szybkością pandemii COVID-19 – powiedział João Leão, członek ECA odpowiedzialny za audyt. Cztery lata później wyciągnięte wnioski muszą zostać skutecznie zastosowane na szczeblu UE, aby historia się nie powtórzyła – dodał.

Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób spóźniło się z reakcją

Audytorzy wskazują, że ECDC początkowo nie doceniło powagi sytuacji, uznając prawdopodobieństwo pojawienia się koronawirusa na terenie Unii za niewielkie. Dopiero 12 marca, czyli 3 dni po ogłoszeniu przez Włochy lockdownu, zauważyło potrzebę natychmiastowego działania.

ETO podkreśla, że ECDC zbierało dane na temat pandemii, jednak często liczby te nie odpowiadały rzeczywistości z uwagi na róże strategie testowania w poszczególnych krajach. Dotyczyło to również sposobu klasyfikowania zgonów w wyniku COVID-19. Ponadto, w opinii audytorów oceny ryzyka, wytyczne i informacje publiczne wydawane przez ECDC czasami pojawiały się zbyt późno (np. wytyczne dotyczące maseczek i śledzenia kontaktów pojawiły się dopiero w kwietniu-maju 2020 r., tj. pod koniec pierwszej fali).

Jeśli chodzi natomiast o EMA, ETO podkreśla, że Agencja szybko dostosowała się do sytuacji i już na wczesnym etapie pandemii zaczęła kontaktować się z potencjalnymi twórcami szczepionek oraz leków, a także podjęła szereg innych działań w celu przyspieszenia procesu autoryzacji. Audytorzy stwierdzili również, że EMA pomogła przeciwdziałać niedoborom medycznym podczas pandemii. Jedynym prawdziwym problemem było to, że Agencja nie odniosła sukcesu w promowaniu badań klinicznych w UE .

Wnioski z pandemii dla unijnych agencji medycznych

Jak wskazują audytorzy, Komisja Europejska szybko wyciągnęła wnioski z pandemii i przyjęła szereg decyzji oraz planów, które m.in. wzmocniły mandat ECDC i EMA. W opinii ETO takie środki wypełniają niektóre luki, które zaczęły być szczególnie mocno widoczne w czasie pandemii. Autorzy raportu podkreślają jednak, że również w ramach rewizji prawa unijnego w tym zakresie, m.in. HERA uzyskała bardziej złożone ramy organizacyjne, przez co jej obecne obowiązki i uprawnienia są podobne do obowiązków i uprawnień ECDC. Dlatego też audytorzy wzywają obie jednostki do ściślejszej współpracy, aby niepotrzebnie nie powielać pracy.  

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBąkiewicz podejmuje kroki prawne ws. bezprawia prokuratury!
Następny artykułPierwszy węgierski Millennium dostar­czony