1 godz. 7 minut temu
Na konferencji prasowej nieoczekiwanie pojawił się Raman Pratasiewicz, białoruski opozycjonista, którego zatrzymano w samolocie zmuszonym do lądowania w Mińsku. Mówił m.in., że przyznał się do winy, a władze do niczego go nie zmuszają. - Szczerze panu współczuję i nie wierzę, że mówi pan szczerze. Wyobrażam sobie, co mogli z panem zrobić – oceniła obecna na konferencji dziennikarka Taccjana Karawiankowa.
Aresztowany na Białorusi Raman Pratasiewicz, który niespodziewanie znalazł się na konferencji, zapowiadanej wcześniej przez MSZ jako spotkanie z urzędnikami różnych instytucji państwowych, zapewniał, że “mówi szczerze”, nie jest do niczego zmuszany, dobrowolnie zgodził się na współpracę ze śledczymi i przyznał się do winy.
– Nie wierzycie, że mówię szczerze? – zapytał i wówczas zabrała głos Karawiankowa. – Nie wierzę w to wszystko, co pan mówi. Współczuję panu, tak jak współczuje panu wielu ludzi, wielu kolegów dziennikarzy. Proszę się trzymać i po prostu to przeżyć” – powiedziała jedna z białoruskich niezależnych reporterek, zajmująca się m.in. polityką międzynarodową.
Poniedziałkową konferencję z udziałem przedstawicieli instytucji śledczych, straży granicznej, departamentu lotnictwa MSZ zwołał, by przedstawić międzynarodowej opinii białoruską interpretację głośnych i kontrowersyjnych wydarzeń – przymusowego lądowania Ryanair w Mińsku, aresztowania Pratasiewicza, uwolnienia i wywiezienia do Polski działaczek polskiej mniejszości.
Przedstawiciele departamentu lotnictwa w ministerstwie transportu oraz dowództwa sił lotniczych po raz kolejny przekonywali, że w sprawie samolotu Ryanair Białoruś postępowała zgodnie z normami międzynarodowymi, a myśliwiec sił zbrojnych do niczego pilota nie zmuszał.
Arciom Sikorski z departamentu lotnictwa wskazał, że Polska i Irlandia pomimo wniosków ze strony białoruskiej nie przekazały Białorusi danych na temat rozmów pilotów w kokpicie, a także, że świat nie zareagował na apel Białorusi o dochodzenie w sprawie incydentu.
Dowódca sił lotniczych Ihar Hołub przekonywał, że myśliwiec “towarzyszył”, a nie “przechwytywał”. Wskazał również, że “ma pytania do dowódcy samolotu” – dlaczego na 40 km przed Wilnem nie rozpoczął zniżeni … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS